- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Gdynia: porzucone auta na skraju lasu
Mieszkańcy twierdzą, że u zbiegu ulic Malborskiej i Bydgoskiej w Gdyni od kilku miesięcy stoją na skraju lasu porzucone samochody, którymi nikt się nie interesuje. Strażnicy miejscy tłumaczą, że nie mieli zgłoszeń w tej sprawie i zapowiadają ustalenie, kim są właściciele pojazdów.
Czytaj: Wraki na ulicach Trójmiasta wskazane przez czytelników
Jesienią opisywaliśmy z kolei porzucone auto na chodniku przy ul. Kartuskiej w Gdańsku, wyjaśniając przy okazji, że procedury mogą przedłużyć usunięcie porzuconego samochodu, a służby nie zawsze i nie wszędzie mogą interweniować.
Czytaj również: Porzucone auto blokuje chodnik na Jasieniu
Porzucone samochody na Działkach Leśnych
W ostatnich dniach z interwencją dotyczącą zalegających samochodów na Działkach Leśnych zwrócił się do nas czytelnik z Gdyni.
- Stare zepsute auta są zaparkowane od wielu miesięcy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym u zbiegu ulic Bydgoskiej i Malborskiej . Często tamtędy przejeżdża straż miejska, ale nie robią z tym żadnego porządku - pisze pan Janusz.
Co najmniej dwoma autami stojącymi na skraju lasu ich właściciele wydają się nie być zainteresowani od dawna. Sprawą po naszym telefonie zainteresowali się za to strażnicy miejscy z Gdyni, którzy również byli na miejscu.
- Zajmiemy się tą sprawą. Po ustaleniu statusu pojazdów będziemy szukali właścicieli aut i postępowali zgodnie z procedurą. Zachęcam przy okazji mieszkańców do zgłaszania podobnych problemów bezpośrednio do nas. Wtedy interwencja może być szybsza - tłumaczy Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.
Może być problem z usunięciem aut
Nie wiadomo jednak, kiedy auta znikną. Strażnicy tłumaczą, że w przypadku, gdy auta nie stoją na drodze, nie ma zastosowania art. 50 Prawa o ruchu drogowym mówiący, że pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza. Niewykluczone, że problemem będzie się musiał zająć zarządca terenu.
Strażnicy przy okazji będą chcieli sprawdzić, czy na skraju lasu nie zostały nielegalnie wycięte drzewa, dzięki czemu mogą tam parkować inne samochody.
Miejsca
Opinie (209) 7 zablokowanych
-
2018-01-26 15:41
Moja Alfa (1)
Toż to przecież moja Alfa, moja Karyna nia jeździła ale porzuciła mnie i moja alfę.
- 1 0
-
2018-01-26 17:38
Pfffffff co za lamus! alfa....... mordo tylko golfik trujeczka z alfy jest beczka! JOŁ
- 0 0
-
2018-01-26 15:42
Sopot, ul. Reja (1)
Na końcu parkingu przy Reja, zaraz za skrzyżowaniem z Wyspiańskiego pod lasem, od ponad roku stoi stare czarne Volvo, bez tablic.
Co na to sopocka Straż Miejska? Na pewno go widzieli, ustawiają się czasem kawałek dalej, by łapać tych co wjeżdżają dalej w Reja łamiąc zakaz ruchu.- 3 0
-
2018-01-26 16:08
Parking
to nie droga publiczna ,strefa ruchu, strefa zamieszkania .Tak tlumaczyli policjantki .tam nie działa prawo o ruchu drogowym.
- 0 0
-
2018-01-26 16:20
auta
Zapraszam na Słowackiego w centrum. Tam na wysokości Kamiennej Góry stoi pięknie zaparkowany na chodniku samochó bez tablic rejestracyjnych od klkunastu tygodni .
- 2 1
-
2018-01-26 16:26
Janusz :)
"Często tamtędy przejeżdża straż miejska, ale nie robią z tym żadnego porządku - pisze pan Janusz."
Ach te Janusze na emeryturze...- 2 1
-
2018-01-26 17:50
Nexia
Gdańsk brzezno dworska 22 rozbita nexia stoi dobre 1.5 roku bez ruchu właściciel zdążył już się dawno wyprowadzić i porzucić auto.
- 3 1
-
2018-01-26 21:12
dac rydzykowi
on przyjmie chetnie.przecierz od bezdomnych nawet przyjmuje...on przyjmie wszystko
- 4 0
-
2018-01-26 22:59
x
najlepsze jest to, ze na wszystkich swietych, niebieskich tam bylo od groma...i zaden sie nie zainteresowal ;] policja teoretyczna
- 2 1
-
2018-01-27 08:57
Kał to was obchodzi czy ktoś jeździ samochodem czy nie.
Jest on czyjąś własnością i może jeździć kiedy chce. Nie ma ustawowego przymusu codziennego korzystania z auta. Być może ktoś jest emerytem i jeździ tylko latem na działkę. Może ktoś stracił pracę i chwilowo jego płynność finansowa nie pozwala na użytkowanie samochodu. Możliwe, ze ktoś jest poważnie chory/ wyjechał do pracy za granicę/ odsiaduje wyrok lub jeszcze sto innych przypadków. Straż miejska powinna zająć się utylizowaniem rowerów przypiętych całorocznie do słupków, płotów itp. Nie jeździsz to rower do piwnicy, a nie szpecisz miasto swoim złomem!
- 2 1
-
2018-01-27 09:15
To auta bezdomnego
- 0 1
-
2018-01-27 09:17
darowizna
To auta Pana Stanisława z Warszawy.
Miał przyjechać, zabrać i przekazaać ale niestety niezdążył bo zmarł...- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.