• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: prezydencka bitwa na niby

Michał Sielski
2 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wojciech Szczurek: kadencja pełna wyzwań
Przed czterema laty Wojciech Szczurek zdobył 85,81 proc. głosów gdynian. Przed czterema laty Wojciech Szczurek zdobył 85,81 proc. głosów gdynian.

Rządzący Gdynią Wojciech Szczurek bije rekordy popularności, a jego kontrkandydaci ograniczają się do mówienia o tym, co można zrobić lepiej, a nie inaczej. Niewiadomą pozostaje już tylko to, jak wyraźne będzie zwycięstwo obecnego prezydenta.



Wiesław Byczkowski liczy na elektorat Platformy Obywatelskiej. Wiesław Byczkowski liczy na elektorat Platformy Obywatelskiej.
Andrzej Różański startuje w wyborach także po to, by przedstawiciele SLD powrócili do Rady Miasta. Andrzej Różański startuje w wyborach także po to, by przedstawiciele SLD powrócili do Rady Miasta.
A może faworytom pokrzyżuje szyki Jacek Urban? A może faworytom pokrzyżuje szyki Jacek Urban?
Wojciech Szczurek od lat usilnie przekonuje gdynian, że nie jest związany z żadną partią i na razie to mu się udaje. Choć o "Samorządności" trudno nie powiedzieć, że... partii nie przypomina. Dyscyplina podczas głosowań nad uchwałami Rady Miasta zawsze jest żelazna. Samorządność jest dobrze zorganizowana, ma własną stronę internetową, ekspertów, którzy udzielają się w wybranych tematach i niepisaną zasadę, że decydujący głos ma zawsze lider - Wojciech Szczurek.

Mimo to "Samorządność" w świadomości gdynian wciąż funkcjonuje nie jako partia, a społeczny ruch ludzi, którzy chcą pracować dla dobra Gdyni. I trzeba uczciwie przyznać, że to im się udaje, a sukcesy swoją twarzą firmuje zawsze prezydent. Ostatnio wprawdzie zdecydowanie przesadza, pojawiając się np. na placu budowy, na której znaleziono niewybuch czy w szpitalu u dziewczynki, o której akurat głośno w mediach. Mimo to gdynianie są mu wdzięczni za to, że kontynuuje drogę śmiałych inwestycji, rozpoczętych jeszcze przez Franciszkę Cegielską. A porażki? Na te tematy wypowiadają się urzędnicy lub najwyżej wiceprezydenci.

Paradoksalnie, właśnie inwestycje mogą być piętą achillesową prezydenta. Wprawdzie z dokończeniem budowy Trasy Kwiatkowskiego zgadzają się wszyscy, ale przekształcenie wojskowego lotniska w cywilne według niektórych jest jedynie dowodem na megalomanię prezydenta. Wciąż jednak większość gdynian widzi więcej pozytywów, tym bardziej, że opozycja nie ma klarownych propozycji na inną Gdynię.

PiS opuścił plac boju, a wręcz się na nim nie pojawił. Startujący w poprzednich wyborach poseł Zbigniew Kozak jest teraz kandydatem na prezydenta, ale... Starogardu Gdańskiego, a wstępną kandydaturę radnej sejmiku Katarzyny Stanulewicz wycofano.

Porządną walkę zapowiadała Platforma Obywatelska, ale już wiadomo, że kandydatura Wiesława Byczkowskiego to głównie walka o to, aby nie stracić liczby radnych miasta. Będąca obecnie w opozycji PO chce bowiem... zdolności koalicyjnej z Samorządnością. Partia miota się pomiędzy poparciem ekipy Szczurka a opozycją, ale jej radni przyznają, że rola opozycji w Gdyni do niczego nie prowadzi.

Sam program Wiesława Byczkowskiego również nie rzuca na kolana nowatorskimi rozwiązaniami gdyńskich problemów. - Miasto powinno przeprowadzić konkurs architektoniczny dla całego obszaru wybrzeża w śródmieściu Gdyni, w tym w szczególności dla terenu Bulwaru Nadmorskiego, który powinien zostać gruntownie wyremontowany - mówi Wiesław Byczkowski, który proponuje również budowę nowego szpitala na Wiczlinie.

Andrzej Różański z SLD sugeruje, że w Gdyni niektórzy biznesmeni są specjalnie traktowani. - Trzeba zerwać z podziałem na dużych inwestorów, którzy cieszą się przychylnością i resztę, która musi przebijać się przez administracyjne procedury. Poza tym młodzi gdynianie powinni mieć możliwość kształcenia bez wyjeżdżania z miasta - podkreśla były poseł.

Czwartym kandydatem na prezydenta jest Jacek Urban, były nauczyciel, obecnie prezes stowarzyszenia Nasza Gdynia. Lubi elektroniczne gadżety i krytykę władz miasta. Program ma szeroki: chce pomóc bezdomnym, tworzyć nowe miejsca pracy, przywrócić gabinety stomatologiczne w szkołach, a nawet... zmodernizować SKM.

- Władze miasta muszą charakteryzować się większym otwarciem na ludzi i empatią. Potrzebne jest tworzenie przestrzeni społecznej, a nie złotych klatek, realne konsultacje społeczne i rzeczywiste wspieranie przedsiębiorczości - mówi Jacek Urban.

Opinie (323) ponad 10 zablokowanych

  • Trojmiasto w tym wyscigu Szczurka tylko traci

    • 12 3

  • wstyd i hańba.

    Wielki wstyd i hańba dla włodarzy i dyrektora najwiekszego cmentarza Gdyni przy ul. Witomińskiej ,jest jedna główna brama, druga zamknieta bez oznaczenia , ludzie dochodzą i się wracają, i jeszcze jedna naście metrów gdzieś w lesie do której nie ma drogi, bo teren prowadzący do bramki nie nadaje się do chodzenia , młodzi sypią wiązanki, osoby starsze i o kulach nie mogą dojść do grobów swoich bliskich

    • 7 2

  • Sielski ?

    Ile kasy dostales za ta reklame Szczurka , pismak dorobkiewicz !!!

    • 13 3

  • Mówi się, że nie można zmieniac prezydenta dobrego tylko dla zmiany. Ale jak mamy przekonac się czy ktoś jest lepszy?

    Obawiam się, że Gdynia, Sopot i Gdańsk długo się o tym nie dowiedzą. Ale niestety ich kontrkandydaci to jakaś kpina.

    • 8 1

  • WOJTEK

    DAJ JUZ SPOKUJ Z TYM GŁUPIM UŚMIECHEM CHŁOPAKA PO DOPALACZACH I ZEJDZ ZE SCENY .

    • 15 3

  • Szczurek jest do bani

    Niestety - jego konkurenci również :-(

    • 18 2

  • (1)

    W Gdyni w Urzędzie nie można nic załatwić bez znajomości, śmieją się ludziom w twarz i karzą pisać odwołanie które i tak w "99% zostanie odrzucone" dodając.
    Gdyni widocznie nie zależy żeby być podobnym kurortem do Sopotu.

    • 18 3

    • Ale u nas nie budują mieszkań na poddaszu i nie dają zniżek w salonach samochodowych.

      • 4 0

  • Szczurek miał dobre 2 pierwsze kadencje, ale teraz odcina tylko kupony. (5)

    Przecież sytuacja fiskalna miasta jest katastrofalna, budżet z utajnionymi wydatkami na promocję to jakieś kuriozum, infrastruktura dzielnic poza Śródmieściem, Orłowem i Redłowem leży i kwiczy, stocznia padła, port prawie poległ, a dochody na per capita są mniejsze niż 4000 złotych (w porównaniu z innymi miastami wychodzi bardzo kiepsko). Mógłbym jeszcze wymienić bublowaty stadion, deficyt przekraczający 250 mln zł, którego nie da się obniżyć poprzez zaciągnięcie kredytu, bo automatycznie zwiększyłoby to dług publiczny. Brak opozycji powoduje brak jakiejkolwiek kontroli miasta. Władze mają gdzieś opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, która jest niezależnym organem. A chciałem powiedzieć, że co z tego że w Gdyni nie mamy PO, czyli partyjniactwa, skoro Samorządność jest też partyjniactwem, tylko na poziomie regionalnym (swoją drogą wsparcie Warszawy teraz by się przydało jak nigdy - wpisanie niektórych projektów infrastrukturalnych). A najgorsze jest to, że nie ma żadnej realnej kontrkandydatury. Smutek i żal.

    • 22 5

    • bzdura! (4)

      Port, stocznia - to nie jest domena samorzadu mój panie! I jak sie ktos zabiera za krytyke, to powinien wiedziec, bo inaczej wiadomo o co chodzi. Zreszta ani w stoczni ani w porcie tak żle! Dochodu per capitra sa zblizone do gdańskich. Stadion nie jest bublowaty, tylko na miare potrzeb a nie gigant na glinianych nogach jak w Gdańsku. Wydatków na promocje jakos nikt nie ukrywa, bo ciagle o nich czytam. Władze nie moga mieć gdzies opinii RIO, to bzdura! Kredyty biora wszyscy, którzy chca skorzystac z funduszy unijnych. A jak zadłuzony jest Gdańsk!!!!
      Oceniam - to łomot na slepo jakiegos nieudacznika. A zgłos sie na prezydenta, albo chociaz na radnego. chyba że to ty Urban hehehe!

      • 5 4

      • Ha i tu cię mam. (3)

        Owszem Stocznia i port to inwestycje prywatne, ale to czy dają radę uzależnione jest od klimatu inwestycyjnego w Gdyni, który tworzy samorząd (gwarancje, rozwój etc.) Rozbudowa portu miała nastąpić za pieniądze publiczne, więc udział samorządu jest niezbędny. Stadion jest bublowaty i nie chodzi tu o wielkość: Słupy na trybunach ograniczające widoczność, elewacja z siatki, bardzo słaby projekt budowlany, zasłonięty telebim zewnętrzny, słaba iluminacja w kolorach wiejskiej dyskoteki, 5 rzędów stadionu jest nie ochrania przed deszczem. Co do wydatków na promocję odsyłam do projektu budżetu na 2010. Stadion w Gdańsku został zbudowany w innym celu, a poza tym ma operatora międzynarodowego, a glinianych nóg póki co nie ma, bo jeszcze nie powstał. Władze mają gdzieś opinię RIO, bo po ogłoszeniu raportu ogłosiły kolejne wydatki (np. na teatr muzyczny). Zadłużenie Gdańska jak już nie wiedziec czemu posługujesz się tym przykładem wynosi ponad 40 procent (Gdyni ponad 50), z tymże dochody tego miasta są o wiele wyższe). Jeżeli dla ciebie ponad 200 złotych różnicy dochody per capita jest małą różnicą to sobie pomnóż to razy kilkaset tysięcy mieszkańców.

        Oceniam - daję sobie świetnie radę, dziękuję za troskę. Trzeźwa ocena sytuacji jest podstawą.

        • 3 2

        • no nie to już kibice są bardziej inteligentni:)) (2)

          chłopie ty pewnie z Gdańska tak piszesz przez zazdrość.

          Nam nie trzeba Bałtyk Areny, Portu pod rządami prezydenta Szczurka, bo on jako szef miasta ma co robić, w Was to co innego.
          Stocznia gdzie miała mieć ten rozwój jak Rząd jest/był nieudolny i ją zamknął. PUP nawet szkolenia wzmocnił i nadzór wykonawczy, bo wiemy jaki to był przewał z programem prywatno-rządowego senatora PO Tomasza Misiaka.

          Nie kompromituj się, GDYNIANIE to mądrzy i myślący ludzie:))

          • 3 3

          • Urodziłem się w Gdyni i mieszkam tu całe życie.

            I kompletnie nie kumam o co ci chodzi z tym Gdańskiem. Patrzmy na siebie a potem na innych.

            • 1 1

          • To teraz port jest Gdyni nie potrzebny? Wow jakaś nowa strategia o której nie wiemy? Kwiatkowski się w grobie przewraca.

            • 2 0

  • Gdynia tak, ale bez samorządności

    Faktycznie jest tak, że w Gdyni bardzo dużo się dzieje, ale nie dzieje się za nic. Potężne pieniądze idą z kasy miasta na inwestycje i część z dotacji UE.
    Problem jest w tym taki, że Gdynia jako miasto jest zadłużona i to na grube miliony PLN.
    Nie wiele ludzi wie ale samorządność na przed ostatniej sesji Rady Miasta zadecydowało o zaciągnięciu potężnego kredytu na spłatę poprzedniego.
    I tak cały czas.
    Kiedyś to pęknie i będzie trzeba spłacić.
    A kto rządzi teraz to się na chapie kasy i później będą zwalać winę zadłużenia Miasta na nową opcję polityczną. Tak było, jest i będzie. Mentalność polskich władz.
    Nie ma co daleko szukać. Kolejne rządy oskarżają poprzednie o zły stan finansów publicznych, tyle że Szczurek i ekipa zaciąga kolejne długi.

    • 14 4

  • Popieram Szczurka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 5 19

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane