- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (130 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (74 opinie)
Gdynia przegrywa spór prawny o park w centrum
Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił decyzję sądu gdyńskiego przyznającą gminie atrakcyjne tereny parkowe u zbiegu al. Piłsudskiego i ul. Legionów . Prawowici właściciele działki o powierzchni ok. 3 tys. m kw. mogą swobodnie nią dysponować. Gdynia zamierza wnieść kasację do Sądu Najwyższego.
Będzie miała na to dwa miesiące od dnia, w którym otrzyma pisemne uzasadnienie postanowienia sądowego. Ustne ogłoszenie decyzji nastąpiło 11 grudnia ubiegłego roku.
- Na razie nie wyciągamy z tej decyzji żadnych daleko idących wniosków. Nadal zależy nam na dialogu i porozumieniu z miastem. Żyjemy w jednej społeczności. Ja także jestem gdynianinem i na sercu leży mi zarówno rozwój miasta, jak i poszanowanie praw jego mieszkańców. Skarb Państwa, czy też - jak w tym przypadku - gmina, nie może działać przeciwko swoim obywatelom. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że dotyczy ona znanej gdyńskiej rodziny, która w latach 60. i 70. ub. wieku była wywłaszczana za grosze - mówi reprezentujący właścicieli działki mecenas Marek Woźniak z Kancelarii Reprywatyzacyjnej w Gdańsku.
Właściciele płacą podatki od nieruchomości, zaś pożytek z niej mają taki sam, jaki jest udziałem wszystkich mieszkańców. Mogą pospacerować po parku i posiedzieć na ławce. Kiedy podnieśli sprawę ewentualnego odgrodzenia parkowych alejek prowadzących w stronę morza i bulwaru Nadmorskiego, a do tego zakwestionowali prawo miasta do pielęgnowania parkowej zieleni, prezydent Gdyni (pełniący funkcję zarządu powiatu) złożył do Sądu Rejonowego wniosek o przejęcie gruntu na skutek zasiedzenia.
Nieprawomocna decyzja sądu, odbierająca właścicielom część parku, zapadła na początku tego roku. Sąd uznał, że zasiedzenie działki przez gminę - a nie przez Skarb Państwa, w imieniu którego występował początkowo prezydent wykonujący także zadania starosty - nastąpiło w 2002 r.
- Co ciekawe, a na co zwracałem uwagę także w apelacji złożonej do Sądu Okręgowego w Gdańsku, zarówno w latach 90., jak i po roku 2002, w korespondencji prowadzonej z moimi klientami gmina traktuje ich jako prawowitych właścicieli spornej części parku. Nie wiem, czy sąd uwzględnił tę argumentację. Z całą jednak pewnością uznał, że gmina nie posiadała tej nieruchomości samoistnie, czyli dla siebie. Jej władztwo nad tym terenem miało charakter pro publico bono (dla dobra ogółu - przyp. red). Nie mogło więc prowadzić do zmiany właściciela. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z ubiegłego roku, ogólnodostępne nieruchomości, czyli place, parki i drogi, nie podlegają procedurze zasiedzenia - dodaje mecenas Marek Woźniak.
Postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku jest prawomocne. Zmienić może je jedynie Sąd Najwyższy po rozpoznaniu skargi kasacyjnej. Werdykt poznamy zapewne za kilka miesięcy.
Opinie (216) ponad 10 zablokowanych
-
2014-01-04 16:04
Prace spoleczne
A ja w podstawowce w czasie komuny musialem ten teren grabic z lisci itp. w czasie "zajec spolecznych" . Niech mi teraz za to zaplaca - obojetnie kto- miasto lub wlasciciele. Ha,ha,ha pozdrawiam wszystkich co grabili ze mna . 18-stka rzadzi.
- 6 3
-
2014-01-04 16:21
mogli by odkupić od razu, a nie wydawać kasę na prawników i procesy ciągnące się latami (2)
a tak prędzej czy później będą musieli odkupić tą działkę a setki tysięcy przeżarły papugi z sądu
- 13 0
-
2014-01-04 19:21
urząd ma swoich prawników na etacie a nie papugi z sądu (1)
- wyobraź sobie
- 1 3
-
2014-01-04 23:08
jakas ekspertyzke zawsze mozna zlecic...;)
- 0 0
-
2014-01-04 16:23
własność prywatna jest święta (2)
a targanie ludzi po sądach to postępowanie jak za komuny
- 18 2
-
2014-01-04 19:22
taka procedura
wzięli kasę za grunt w latach 60tych a teraz pretensje
- 0 3
-
2014-01-05 08:25
to prawda. ALE czy obecna władza jest temu winna??
Czy obecne pokolenie po 50-ciu latach ma za to płacić?
- 0 1
-
2014-01-04 16:52
zagarnięcie
I dobrze się stało . Co moje to nie twoje. Własność to własność !!!! Miasto niech sobie kupi !!!! Pieniądze mają na drogie imprezy.......
- 12 4
-
2014-01-04 16:55
gdyby Bierut (1)
wdawał się w takie spory sądowe , Warszawa dalej byłaby w gruzach ?
- 4 3
-
2014-01-04 21:40
jesli widzisz w bierucie jakiegos budowniczego to złóż wniosek do um gdynia o przywrócenie stacji kolejowej im nowotki
sądzac po praktykach jakies szanse są...- 4 0
-
2014-01-04 18:31
gdyby wlascicieleom (3)
nie odbierano własności byłby większy ład i porządek w miastach,
- 10 3
-
2014-01-04 21:16
Nieprawda. Miastem powinien zarzadzac (2)
rzad miejski a nie prywatni wlasciciele. Bo wtedy kazdy by robil co chcial. Ale bysmy mieli balagan wtedy. Tereny nie moga byc prywatne. Teren to obszar geograficzno administracyjny panstwa. I tylko panstwo moze wydac glowne decyzje odnosnie zagospodarowania. Inaczej bedziemy mieli syf a nie porzadek.
- 1 5
-
2014-01-04 21:44
(1)
tak towarzyszu miastem "rząd miejski"
a krajem pierwszy sekretarz
i cuda kataru beda coraz blizej !- 2 2
-
2014-01-06 13:06
sa jeszcze urbaniści i plany zagospodarowania
widac, ze tu kompletni analfabeci piszą. Własciciele nieruchomosci nie moga robic tego, co im sie podoba na swoim gruncie. Tutaj tez tak jest. Jesli w planie miasta jest park, to działka jest tania podatek jest niski, a miasto może za jej wieloletnie utrzymywanie żądać zapłaty.
- 0 0
-
2014-01-04 19:46
Gdynia to od samego początku polskie miasto i właścicielami nieruchomości byli Polacy. (1)
Za komuny bezprawnie zabrano właścicielom nieruchomości. Teraz podobno znowu żyjemy w wolnym kraju. Czas oddać ludziom to co im zabrano.
- 9 0
-
2014-01-04 23:11
juz 25 lat mieli na oddanie
Przeciagaja bezczelnie sprawy liczac na przedawnienie
- 1 0
-
2014-01-04 21:19
Kim sa tzw. właściciele parku? (2)
Redakcja powinna umiescic nazwiska tych ludzi a nie jakiegos sobie mecenasa. Tylko wtedy bedziemy naprawde wiedziec o co w tym calym bardachu chodzi. Dlaczego nie nadmienia sie nazwisk i narodowosci (obecnej) właścicieli?
- 4 6
-
2014-01-05 11:39
co Ci to da (1)
Nie bój się, to polacy, do tego gdynianie.
- 0 0
-
2014-01-05 12:58
pewnie żydzi
jak zwykle, bo gdyby polacy to by się ujawnili
- 1 0
-
2014-01-04 21:37
ale po to jest władza w gminie aby nie odpuszczała (1)
rozumię święte prawo własności. Ale niestety Gmina nie powinna odpuszczać. Po to jest prezydent aby zarządzał efektywnie - znaczy aby gmina się bogaciła, nie wybraliście go po to aby wszystko rozdawał. jeśli się komu co należy - niech udowodni to w sądzie. Jakby gmina rozdawała każdemu to jak byście nad morze doszli ?. przez płoty ? a może opłata co 200m ?
- 5 6
-
2014-01-04 21:46
rozdawała? ma oddać ukradzione!
słusznie gmina ma nie odpuszczać a za dziłania gminy (koszty procesowe itp) zapłacą gdynianie
wot logika- 3 1
-
2014-01-04 21:44
Szkoda
Szkoda,że nie nie ma właściciela terenu nieco wyżej ul. Piłsudskiego to może The Bile UM Gdynia nie wpadliby na pomysł budowy tzw "skatepark",który kiedyś powstał w okolicach ul.Portowej i umarł śmiercią naturalną.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.