• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia przestanie wygrywać w konkursach?

Michał Sielski
12 sierpnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (239)
Gdynia z lotu ptaka. Gdynia z lotu ptaka.

Wiele wskazuje na to, że Gdynia przestanie być "naj" w kolejnych ogólnopolskich i europejskich konkursach. Czy poziom życia w mieście drastycznie się obniżył? Nic z tych rzeczy. Nowe władze zdecydowały, że nie będą brać udziału w płatnych konkursach ani płacić za certyfikaty jakości przyznawane przez firmy i stowarzyszenia, które tylko z tego żyją.



Samorządy powinny płacić za udział w konkursach?

Przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do informacji, że mieszkańcy Gdyni są najszczęśliwsi, a miasto regularnie wygrywa w konkursach dotyczących jakości życia.

Gdynia zdobywała też laury w poszczególnych dziedzinach, a prezydent i wiceprezydenci chętnie fotografowali się z dyplomami, statuetkami i certyfikatami, przypominając przy okazji mimochodem swoje zasługi.

Sęk w tym, że do większości konkursów trzeba się wcześniej zgłosić. A za udział zapłacić.



Za jakie konkursy płaciła Gdynia?



Gdynia z certyfikatem Samorządowego Lidera Edukacji za 8 tys. 487 zł. Gdynia z certyfikatem Samorządowego Lidera Edukacji za 8 tys. 487 zł.
Nowe władze podsumowały właśnie płatne konkursy, w jakich brała udział Gdynia w ciągu ostatnich miesięcy.

W Ogólnopolskim Programie Certyfikacyjnym dla Gmin, Powiatów i Samorządnych Województw "Samorządowy Lider Edukacji" nawet dwa razy. Przed rokiem zapłaciła 8 tys. 241 zł, w tym roku 8 tys. 487 zł. To koszt "obsługi organizacyjnej" oraz licencji na korzystanie z tytułu "Samorządowego Lidera Edukacji". Oczywiście konkurs ma za zadanie nagradzanie tylko tych, którzy prezentują wysoką jakość itd. Nie słyszeliśmy jednak nigdy o płatnym konkursie, który nie zakończył się wygraną, ewentualnie wyróżnieniem. Kategorii można przecież wymyślić dowolną liczbę.

W konkursie Budowa XXI w. w kategorii Obiekty Kultury zgłoszono Centrum Sąsiedzkie Przystań ul. Łowicka 51 w Gdyni, które zdobyło wyróżnienie. Też nie za darmo.



- Koszt udziału w II etapie konkursu wyniósł 9995 zł netto i według regulaminu konkursu pokrywał koszty organizacyjne, takie jak: wizyty studyjne członków Jury, galę konkursu, wystawę obrazującą uczestników konkursu, specjalne wydawnictwo o wynikach konkursu itp. Decyzję o udziale w konkursie podjęli członkowie poprzedniego Kolegium Prezydenta - mówi Łukasz Kobus, sekretarz miasta Gdyni.
Park Centralny zgłoszono natomiast do konkursu MIPIM Awards 2024, w którym nagradza się użyteczne i wizjonerskie projekty w branży nieruchomości. Rozstrzygnięcia zapadają na targach w Cannes. Koszt zgłoszenia? 1045 euro.

Łukasz Kobus: nie będziemy już się zgłaszać



Krótko mówiąc: organizatorzy konkursu przyznają certyfikaty, a płacą za nie samorządy. Firma zarabia, politycy grzeją się w ciepełku kolejnego sukcesu i wszyscy są zadowoleni.

Nowe władze Gdyni chcą skończyć z budowaniem PR-u miasta (i swojego) w ten sposób. Prezydent Aleksandra Kosiorek wielokrotnie podczas kampanii wyborczej podkreślała, że nie ma zamiaru płacić za udział w konkursach. Dotrzyma słowa?

- W obecnej kadencji samorządowej nie dokonywano zgłoszeń do jakichkolwiek odpłatnych konkursów, plebiscytów itd. - informuje Łukasz Kobus, sekretarz miasta Gdynia.

Miejsca

Opinie (239) ponad 10 zablokowanych

  • Nowa władza nie ma żadnego programu, żadnych pomysłów dla Gdyni

    Jedyny program, to krytyka poprzedników.
    Miasto zapuszczone. A oni na urlopach.

    • 9 3

  • 70-cio letni Dziadek z Babcią { Gdynianin !} nie powinien płacić za parking !

    • 4 3

  • Sprowadzcie sobie jeszcze wiecej emerytowanych aktorek z Warszawki, dajcie im w prezencie po apartamencie (1)

    dla podkreslenia prestizu tego grajdolka.

    • 15 0

    • Nie było takich prezentów

      Takie legendy w stylu amerykańskiego QAnon Trumpa są specjalnością nowej gdyńskiej ekipy, ekipy internetowych trolli, ludzi z kompleksami, ciasnymi horyzontami, którzy wietrzą u innych spiski i oszustwa.
      Małe karły. Bardzo szkodliwe

      • 0 3

  • Bez obrazy

    prostak zawsze będzie miał słomę w butach nie zależnie skąd pochodzi z jakiego regionu.
    Tu nie ma znaczenia czy bogaty czy biedny nie masz kultury ani ogłady nie zdobędziesz tego za żadne pieniądze.

    • 5 2

  • Brawo, tak trzymać!

    stop propagandzie, i pseudo konkursom.

    • 10 0

  • Takich konkursów, a zatem firm świetnie żyjących z ich organizacji, jest mnóstwo. (1)

    Co ciekawe - większa ich część dedykowana jest podmiotom komercyjnym. Łowi się naiwnych prezesów, którzy wierzą, że takie laury powieszone w gabinecie/sekretariacie dodają prestiżu im oraz ich firmie (ta kolejność jest nieprzypadkowa)

    • 15 0

    • A nie dają, dają - bo nikt nie wie o co chodzi.

      To samo jest w sektorze rozrywki - zawsze dobrze mieć jakiś dyplom czy statuetkę, którą potem można się chwalić... :O)

      • 0 0

  • Czyli teraz wreszcie będzie dobrze?

    A to na jakiej podstawie? Bo programu ta ekipa nie ma. Korzysta skwapliwie z dorobku poprzedników.
    Wyjazd na Tajwan to przecież kontynuacja umowy podpisanej przez Szczurka. Tylko ze w Gdyni. A nie w Tajpej

    • 2 3

  • Nawet nie przyszło mi do głowy, że płacili za te wyróżnienia. Kompletny bezsens. (2)

    Ale teraz przypomniałem sobie pewien dokument, otóż w Nowym Jorku jest jakieś centrum kongresowe. Zostało wynajęte na cały dzień (a może i dłużej), a tam co godzinę przyznawali jakieś właśnie tego typu wątpliwe nagrody (oczywiście płatne). Oczywiście kolejka chętnych świadczyła jaki dobry to interes.

    I tyle są warte potem tego typu dyplomy, którymi chwalą się kmioty z całego świata, w tym z Polski.

    • 11 0

    • (1)

      Jeśli są badania - niezależne, to sa one coś warte (choć to zależy od metodologii), ale konkurs opłacany przez zainteresowanych, to aberracja, bo z założenia jest mało wiarygodny, skoro biorą udział tylko nieliczni, a nie jest to porównanie do całego tła.

      Można założyć (kto wie czy tak czasem nie bywa), że jakaś nagroda, w jakiejś kategorii jest dawana dla jedynego startującego.

      Niedawno był artykuł o jakimś rankingu firmy z Londynu, a potem okazało się, że udziałowcem jest urzędnik z Gdyni...

      • 1 0

      • dla przykładu - w innym wpisie ktoś broni tych konkursów jako magnesu dla turystów

        dopytałem co za sens jest w płatnym konkursie (wymienionym akurat) lidera edukacji.

        Człowiek odpisał, że to przyciąga do zapisywania się do 3LO w Gdyni (nie wiem co to ma wspólnego z turystyką), tyle że o dobrej pozycji 3LO wiedzą wszyscy z corocznych rankingów, całkowicie darmowych...

        • 0 0

  • Gdynia

    Przez działania poprzedniego prezydenta że swoją klija doprowadził do tego że w Gdyni coraz gorzej było a kupowane statuetki to tylko dla nich byly jacy to oni nie są.

    • 8 2

  • To już mamy pustą kasiorkę? (1)

    • 3 8

    • po poprzednikach brakuje kilkuset milionów

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane