Prace przy wschodniej stronie hali łukowej, wychodzącej na ul. 3 Maja 
zakończą remont elewacji i otoczenia hal targowych w Gdyni. Oprócz odświeżenia ścian, zostanie zamontowana m.in. nowa rampa, pojawi się oświetlenie oraz nowe zadaszenie wejścia podziemnego. Na razie jednak hala czeka na kolejnych 100 kupców - tyle pawilonów i ław jest do wynajęcia od maja.
tak, to jedyna szansa, by to miejsce stało się atrakcyjne dla kupujących i kupców
53%
to zależy od tego, czy pojawią się następni chętni, by tu handlować
18%
nie, to nie ma sensu, nie widzę przyszłości dla tego miejsca
29%
Najpierw dach, później podziemia, a dalej poszczególne fragmenty elewacji budynków. Takie były plany remontowe Gdyni związane z zespołem hal targowych, które miasto przejęło w 2013 roku. Na remont wydano 6 mln zł, a obecnie trwają poszukiwania wykonawcy remontu elewacji wschodniej hali łukowej od ul.
3 Maja , który zakończy lifting obiektów z zewnątrz. Tegoroczne prace mogą pochłonąć kolejny milion.
Wschodnia strona na koniec, co z wnętrzem?W planach jest przede wszystkim odświeżenie elewacji hali łukowej od strony wschodniej. Oprócz tego pojawi się nowa rampa, oświetlenie, śmietniki, wyremontowane zostaną również drewniane i metalowe drzwi, a także zamontowane zostanie nowe zadaszenie do wejścia podziemnego. Prace pod nadzorem konserwatora zabytków potrwają 3 miesiące. Skończą się prawdopodobnie jesienią.
- Jeśli wykonamy to zadanie, to będzie można powiedzieć, że prace na zewnątrz hal będą wykonane w całości - wyjaśniała latem zeszłego roku Beata Brzostowska, naczelnik Wydziału Budynków Urzędu Miasta Gdyni.
Wyniki prac na zewnątrz obiektów są widoczne, ale kupcy i kupujący od lat przekonują, że konieczny jest nowy parking, a także remont wnętrz hal. Na niego potrzebne byłyby jednak dużo większe środki. Władze miasta od dawna zapowiadały, że takich pieniędzy w budżecie nie ma i ciężko będzie je znaleźć w obliczu innych potrzeb Gdyni.
Rozwiązaniem sytuacji miały być fundusze europejskie, możliwe do pozyskania z racji zabytkowego charakteru hal, ale na razie nie wiadomo, czy misja się powiedzie.
Promocja, szkolenia, ale chętnych do handlu coraz mniejDwa lata temu znalazły się za to środki na promocję hal, prowadzoną początkowo przez Agencję Rozwoju Gdyni, połączoną obecnie z Forum Kultury, która ruszyła wiosną 2014 roku. Nowe logo, strona internetowa oraz obecność na portalach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy Youtube miała podnieść prestiż obiektu.
W weekendy organizowane są różne wydarzenia kulturalne i kulinarne. W sierpniu zorganizowano I Święto Hal Targowych. Miasto za trzyletnie działania płaci 650 tys. zł.
- Naszym celem jest pokazanie hal targowych jako obiektu, gdzie jest sporo produktów, co daje przewagę nad marketami czy galeriami. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak wiele jest jeszcze niedociągnięć. Powoli jednak obraz hal zmienia się, co pokazuje samo podejście kupców do naszych działań - przekonywał na półmetku działań promocyjnych Jacek Debis z Forum Kultury.
W przypadku hal targowych jest też druga strona medalu. W zeszłym roku próbowano przyciągnąć do obiektów nowych kupców poprzez konkurs z możliwością rocznego wynajęcia pawilonu (jako główną nagrodą) i cykl spotkań, szkoleń z zakresu przedsiębiorczości i marketingu dla wszystkich uczestników.
W obliczu wzrastającej konkurencji ze strony galerii handlowych i marketów jest to jednak zadanie trudne. O tym, jak bardzo, świadczą liczby. Od maja do wynajęcia pozostanie ok. 100 pawilonów i ław handlowych na terenie obiektu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
