10 grudnia 2021 roku poznamy zwycięzców architektonicznego konkursu "Pirs przyszłości". Zaprojektują oni całkiem nowe molo Południowe
i skwer Kościuszki w Gdyni. Władze Gdyni zastrzegają jednak, że przestrzeń nie musi potem wyglądać dokładnie tak, jak wymyślą ją zdobywcy pierwszego miejsca i 50 tys. zł głównej nagrody w konkursie. Konkurs ma charakter studialno-ideowy i będzie jedynie inspiracją dla miejskich planistów.
tak, nie ma sensu ich zmieniać
21%
niby tak, ale jest sporo do poprawy
28%
już nie, to miejsce musi jak najszybciej przejść metamorfozę
51%
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że skwer Kościuszki i molo Południowe to miejsca, w których drzemie ogromny i wciąż niewykorzystany potencjał. Na razie to de facto jedynie deptak w stronę morza, zaczynający się placem z fontanną. Nadmorską przestrzeń praktycznie w samym centrum miasta można jednak zagospodarować znacznie lepiej niż kilkoma ławkami i krzaczkami. Jak? Na to pytanie mają odpowiedzieć architekci i urbaniści.
Gdynia właśnie ogłosiła konkurs studialno-ideowy na wizje zagospodarowania oraz zabudowy przestrzeni na molo Południowym, al. Jana Pawła II i skwerze Kościuszki.
- Mam świadomość, że ta przestrzeń publiczna może jeszcze pełniej realizować oczekiwania mieszkańców i osób odwiedzających Gdynię. Dostrzegam potrzebę jej uatrakcyjnienia, integracji przedstawicieli różnych środowisk i grup wiekowych, a także połączenia kompleksowości oraz wielofunkcyjności dzięki powiązaniu funkcji kulturowych, rekreacyjnych i turystycznych. Miejsce to identyfikuje Gdynię, skupia mieszkańców i turystów zarówno podczas wydarzeń sportowych i kulturalnych, jak i podczas codziennych aktywności - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.Gdynia marzy o "Pirsie Przyszłości"
Z decyzji władz miasta cieszą się nie tylko mieszkańcy, którzy od lat zabiegali o to, by zmienić to miejsce (podobnie jak o remont bulwaru Nadmorskiego), ale też architekci.
- Konkurs nie stanowi gwarancji jedynego i idealnego rozwiązania, ale jest to najlepszy znany sposób poszukiwania pomysłów, idei czy wizji. Zawsze zaś otwiera szansę na debatę i dialog o mieście, co jest szczególnie istotne w odniesieniu do tak wyjątkowej przestrzeni - podkreśla w konkursowym liście intencyjnym dr inż. arch. Bartosz Macikowski, przewodniczący Rady Pomorskiej Okręgowej Izby Architektów RP.Jaki ma być "Pirs Przyszłości"? Przede wszystkim atrakcyjny, ale jego nowoczesność ma wypływać z historii tej przestrzeni, zgodnie z hasłem "Gdynia - tradycyjnie nowoczesna". Przestrzeń ma podkreślać otwartość miasta, a także sprzyjać integracji pokoleń i aktywnościom miejskim o każdej porze roku i niezależnie od warunków atmosferycznych.
115 tys. zł w puli nagród
Do wygrania w konkursie są nagrody finansowe. 50 tys. zł za I miejsce, 25 tys. zł za II miejsce i 15 tys. zł za III miejsce. Nagrodzone zostaną też trzy wyróżnione prace - po 5 tys. zł. Zwycięzców wybierze ośmioosobowy sąd konkursowy, pod przewodnictwem prof. dr hab. inż. architekt
Ewy Kuryłowicz z Politechniki Warszawskiej. Pomogą jej m.in. wiceprezydent Gdyni
Katarzyna Gruszecka-Spychała, architekt miejska Renata Stelmach oraz... reportażysta
Filip Springer, który pisze m.in. o architekturze.
Termin na składanie prac mija 15 listopada 2021 r. Na 10 grudnia 2021 r. zaplanowano ogłoszenie wyników i Galę Konkursową, podczas której poznamy nagrodzone wizje gdyńskiego pirsu. Nie warto się jednak do zwycięskiej koncepcji zbytnio przywiązywać. Władze miasta przyznają, że będzie to tylko inspiracja dla planistów tworzących nowy plan zagospodarowania przestrzennego i przyszłych przekształceń tego obszaru.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
