Kolejne cztery 18-metrowe, autobusy MAN Lion's City, napędzane gazem ziemnym zamówiło gdyńskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej. Na ulicach Gdyni pojawią się w grudniu.
Miasto wyraźnie stawia na gazowy, czyli oszczędnościowy napęd. W swoim taborze ma już 10 supernowoczesnych pojazdów MAN Lion's City. Za miesiąc pojawią się kolejne cztery. Gdynia jest drugim po Radomiu miastem w Polsce, gdzie jeżdżą tego typu autobusy.
powinny zastąpić cały tabor w Gdyni
48%
to ryzyko, bo cena gazu może przestać być atrakcyjna
25%
powinny być masowo wprowadzane bez względu na koszty, bo są ekologiczne
27%
Mieszkańcy już zdążyli je nazwać garbusami, z powodu charakterystycznego zbiornika na gaz na dachu, albo lwami - od nazwy. PKM docenia nie tylko ich walory oszczędnościowe.
- Te fabrycznie nowe, niskopodłogowe autobusy posiadają klimatyzację, są też wybitnie proekologiczne, bo ich silniki spełniają najbardziej rygorystyczne normy emisji spalin. Wytwarzają także mniej hałasu od tradycyjnych pojazdów - podkreśla
Lech Żurek, wiceprezes PKM
W przypadku silnika MAN zasilanego sprężonym gazem ziemnym zawartość związków szkodliwych w spalinach jest znacząco niższa od wartości granicznych określonych w dyrektywach unijnych nawet dla "szczególnie przyjaznych środowisku pojazdów" EEV (Enhanced Environmentally Friendly Vehicle).
Rozwijaniu taboru gazowych autobusów sprzyja też fakt że PKM w porozumieniu z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem uruchomiło drugą
stację napełniania gazem ziemnym CNG. Jej zarządcą jest PGNiG, zlokalizowano ją jednak na terenie bazy PKM w Kaczych Bukach.
14 MAN-ów Lion's City będzie wykonywało 25 proc. przejazdów komunikacji miejskiej w Gdyni, a dokładniej 1,3 mln km ze wszystkich 19 mln km, które pokonują w skali roku pojazdy gdyńskiej komunikacji miejskiej. Kolejne 4,1 mln km rocznie wykonują trolejbusy.