- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Gdynia wciąż chce kupić Dom Marynarza Szwedzkiego
Zabytkowy budynek na rogu ul. Jana z Kolna i Władysława IV , mimo zapowiedzi z jesieni zeszłego roku nie został kupiony przez Gdynię. Do końca sierpnia transakcja prawdopodobnie stanie się faktem.
Co ważne, obiekt jest wpisany do wojewódzkiego rejestru zabytków jako wybitny przykład architektury modernistycznej. To oznacza, że miasto ma prawo pierwokupu w przypadku złożenia takiej samej oferty jak ewentualni inni chętni. W planie zagospodarowania przestrzennego budynek został przeznaczony na funkcje usługowe.
O pierwszym podejściu do zakupu obiektu przez Gdynię informowaliśmy w listopadzie. Wtedy nieruchomość, którą stanowi działka o powierzchni 981 m kw. zabudowana budynkiem o powierzchni całkowitej 1200 m kw. została wyceniona na 2,6 mln zł. Wcześniej cena wynosiła nawet 6 mln zł, co z miejsca odstraszyło ewentualnych nabywców.
Okazyjna cena z zeszłego roku skusiła miasto do złożenia oferty zakupu parceli w dwóch ratach. Zwłaszcza, że w takiej lokalizacji - niemal w samym środku rozrastającego się centrum o taką cenę szalenie trudno. Atutów po stronie miasta było zresztą więcej.
- Jest tam duża sala modlitewna, której nie można podzielić na mniejsze, bo nie zgodzi się na to konserwator zabytków. To nam bardzo pomogło - przyznawał Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Do transakcji jednak nie doszło. Ofertę zakupu złożył bowiem inny inwestor, proponując wyższą od miasta cenę. W toku negocjacji ostatecznie jednak wycofał się i nieruchomość znów została wystawiona na sprzedaż. Tym razem cena wzrosła do 2,9 mln zł - co oznacza, że wciąż pozostaje niezwykle atrakcyjna. Temat nabycia przez Gdynię powrócił więc ponownie kilka tygodni temu.
- Prowadzimy bardzo daleko zaawansowane rozmowy w tej sprawie. Tym razem płatność ma zostać rozłożona na trzy raty. Myślę, że do końca sierpnia ta sprawa powinna zostać zakończona, a budynek znaleźć się w naszych rękach, choć nie można wykluczyć zainteresowania innych podmiotów - wyjaśnia Tomasz Banel, naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości w Gdyni.
Nie zmienią się prawdopodobnie plany przeznaczenia obiektu. Ma się stać nową siedzibą Centrum Kultury w Gdyni, mieszczącego się obecnie na obrzeżach Gdyni - przy ul. Łowickiej 51 w Małym Kacku. Niewykluczone, że przeniosą się tu także pracownicy wydziału kultury.
- Dobrze skomunikowane miejsce w centrum na pewno byłoby o wiele lepszym adresem dla chcących uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych - zaznacza Banel.
Miejsca
Opinie (94) ponad 20 zablokowanych
-
2014-08-06 17:55
czemu to nie dziwi, UM i portal zareklamowały wcześnejszym art mozliwość "zarobku"
to się ktoś pojawił... jednocześnie możliwość PR :) no i jest. Polska - dziki kraj, miasto jak ma interes (tzn zwykle deweloper), jak chce - miasto robi, wysiedla, wyburza, robi jak uważa remonty, chodniki, po swojemu, bo "wiemy lepiej", nie słucha ludzi a tu nagle miasto nie może..... no ciekawe.
- 3 2
-
2014-08-06 20:54
(1)
Warto kupić. Duży plus.
- 1 0
-
2014-08-07 08:57
Widać Gdynia ma madre i przewidujace władze
nie to co gdzie indziej, gdzie dużo starsze zabytki sie niszczy lub odsprzedaje za grosze developerom
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.