- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (220 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (119 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (760 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Gdynia: zbudowali podjazd, ale miasto go zburzyło
Zainwestowali kilka tysięcy złotych w podjazd dla samochodów i niepełnosprawnych, który właśnie został zburzony. Urzędnicy twierdzą, że zgodnie z prawem, a o odszkodowaniu milczą. Problem w tym, że w ten sposób utrudnili dostawy do gdyńskiego sklepu.
Przy sklepie nigdy nie było parkingu, ale był szeroki, niemal pięciometrowy chodnik. Można więc na nim było zaparkować samochód, zostawiając zgodnie z przepisami miejsce dla pieszych. Do czasu, aż zaczęła się przebudowa skrzyżowania ul. Morskiej z ul. Kalksztajnów.
Dobudowano pas do skrętu w prawo, więc chodnik został zmniejszony. Nie będzie można się na nim zatrzymywać, ale to nie wszystko.
- Dwa lata temu uzyskaliśmy zgodę na budowę podjazdu. Zainwestowaliśmy własne środki i obniżyliśmy chodnik, wykonaliśmy poręcze dla niepełnosprawnych czy mam z wózkami, wyłożyliśmy całość kaflami antypoślizgowymi. Nagle przyszli robotnicy i, nie uprzedzając nas, zaczęli wszystko skuwać - opowiada Dorota Benkowska, która prowadzi sklep wraz z ojcem.
Rozmowy z robotnikami były bezowocne, więc przedsiębiorcy skontaktowali się z urzędem. A raczej próbowali skontaktować, bo na wysyłane od stycznia pisma nie dostali ani jednej odpowiedzi. Urzędnicy nie odpisują, ale sprawę znają.
- Istniała konieczność rozbudowy tego skrzyżowania, by poprawić płynność ruchu. Poza tym przy sklepie nigdy nie było parkingu i przedsiębiorcy sami podjęli ryzyko prowadzenia działalności bez takiego udogodnienia. Nigdy nie było też legalnego zjazdu do sklepu - wyjaśnia Teresa Horiszna, naczelnik wydziału inwestycji w gdyńskim magistracie.
Z jej argumentacją nie zgadzają się właściciele sklepu.
- Na wszystkie prace mieliśmy przecież zezwolenia z urzędu. Bez nich nie zaczęlibyśmy przebudowywać miejskiego chodnika! Już pal licho odszkodowanie i pieniądze, niech chociaż postawią znak, który pozwoli na pozostawienie samochodu do 10 minut, byśmy mogli przyjąć dostawę towaru - denerwuje się Dorota Benkowska.
Jeśli znak nie stanie, kierowcy i tak będą się tam zatrzymywać. Albo - co gorsze - blokować ulicę, bo innego dojazdu do sklepu nie ma, a palet z towarem nikt na plecach przecież nie przeniesie. Tylko że wtedy na pewno pojawią się strażnicy miejscy lub policjanci, którzy będą mogli wręczyć kierowcy mandat.
- Urzędnicy zamykają nam tym posunięciem możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Chyba że zamierzają dotować dostawy helikopterem - kpi współwłaścicielka sklepu.
- Do tej pory nie było tam zakazu zatrzymywania się, ale szeroki chodnik nie był zbudowany na potrzeby sklepu. O ewentualnych zakazach lub odstępstwach od nich po przebudowie zdecyduje Zarząd Dróg i Zieleni po zakończeniu inwestycji - ripostuje Teresa Horiszna.
Swój finał sprawa znajdzie najprawdopodobniej w sądzie.
Miejsca
Opinie (132) 4 zablokowane
-
2012-05-21 07:23
Po zdjęciach widzę zamiast amatorskiego podjazdu na wózek na towary profesjonalny podjazd dla niepełnosprawnych (1)
ale ten p o rtalik straci dzień jak nie opluje rządzących Gdynią za to, że nie są z p o.
- 11 5
-
2012-05-21 08:11
Zgadzam się
trzeba się przyjrzeć staremu zdjęciu, ja tam uważam że obecny podjazd jest dużo lepszy. A burza tylko o dostawy?? Wielu właścicieli sklepów ma podobny problem. Dziurawa droga BE, nowy chodnik BE- nie dogodzisz wszystkim, zawsze znajdzie się taki co mu się nie podoba. Ten podjazd to tylko pretekst do artykułu. Przecież jest dobry wjazd do sklepu i to o niebo lepszy niż był!
- 6 0
-
2012-05-21 07:35
Na Placu Przyjaciół Sopotu nowa nawierzchnia za chwilę będzie wyglądała jak peron SKM w Sopocie rok temu
Między płytami brakuje spoinowania, część z nich sprawia wrażenie jakby się zaraz miała obsunąć. Dwóch gostków z młotkiem, łopatą i kielnią kręci się tam przed południem i udaje, że coś robi. W wielu miejscach Trójmiasta modna obecnie kostka brukowa, niedawno kładziona, wygląda jakby po niej przejechała 6 Dywizja Pancerna.
Coś jest nie tak z tymi "inwestycjami".- 3 0
-
2012-05-21 07:39
pas drogowy jest własnoscia publiczna a nie prywatna (3)
czegos tu nie rozumiem.... pani ze sklepu uwaza ze skoro ma sklep to chodnik przed nim jest do jej dyspozycji? a moze to juz jej wlasnosc? ale niby czemu. a jak pan ziutek z mieszkania nad ta pania bedzie chcial w tym miejscu stawiac swoj samochod to nie moze bo ta pani ma sklep i chodnik juz w zwiazku z tym nalezy do niej? a ja jak bede chcial tam samochod postawic to tylko pod warunkiem ze zrobie zakupy w sklepie tej pani?
gdynia jest duza. w zwiazku z przebudowa skrzyzowania ktore przyczyni sie do usprawnienia ruchu i da korzysci wszystkim mieszkancom zmniejszyl sie chodnik ale nadal pelni on funkcje chodnika i niczego mu nie brakuje. bez problemu mozna po nim chodzic. a skoro ta pani potrzebuje parkingu przed drzwiami swojego sklepu to musi poszukac nowej lokalizacji ktora taki warunek bedzie spelniac
dostajac zgode na budowe czegokolwiek w pasie drogowym dostaje sie ja czasowo. a nie do konca swiata i jeden dzien dluzej. jak wymaga tego interes publiczny - przebudowa skrzyzowania - to poprostu zgoda ta zostaje cofnieta gdyz pas drogowy nie jest wlasnoscia prywatna tylko publiczna
dzieki takim osobom jak ta pani zbudowac sie nic nie da i nigdzie. bo zawsze komus to nie bedzie pasowac bo to czy bo tamto- 12 12
-
2012-05-21 08:30
jak cie pognie i trafisz na wózek inwalidzki to będziesz miał inną filozofię.. (2)
- 6 4
-
2012-05-21 08:38
(1)
nie. bede mial taka sama. wtedy bede szukal takiego sklepu z dobrym dojazdem dla niepelnosprawnych. i taki napewno znajde bo jak sklep jest potrzebny to sobie poradzi z inna lokalizacja w gdyni bo lokali handlowych w gdyni nie brakuje i obecna lokazliacja sklepu nie jest jedyna mozliwa. no i czy ten artykul zostal napisany w obronie osob niepelnosprawnych czy tej pani ze sklepu. bo mi sie wydaje ze tej pani ze sklepu
- 1 5
-
2012-05-21 10:39
tak tak baranku nie brakuje wielkich 100 metrowych pomieszczeń za które się płaci 4 czy 5 tysięcy zł co miesiąc poza tym remont tego skrzyżowania był kompletnie niepotrzebny jest to kolejny bezsensowny beznadziejny gniot na każdym etapie powstają zupełnie niepotrzebne pasy wysepki dodatkowe cykle świateł a ludziom z kolorowych bloków samochody niemal po oknach będą jeździć to miasto nie jest dla ludzi tu się w ogóle nie liczy z człowiekiem remont ulicy Chylońskiej dokładnie to pokazał jakiś półmózg położył hałasujący i wywołujący ogromne wibracje kamień zamiast asfaltu ludzie protestują radni protestują a zafajdany narcyz stępa?Wszystko ok siedzieć cicho i niszczyć swoje auta na tym g... pewnie pozamykać sklepy którym idzie niech wszyscy idą do galerii czy hipermarketów a sklepikarze do urzędu pracy po jałmużnę
- 2 1
-
2012-05-21 07:45
wygląd przed "remontem": (3)
mojoimage.com/free-image-hosting-view-10.php?id=9494morska-112-sierpien-2011.jpg
- 7 0
-
2012-05-21 08:29
(2)
Przecież wcześniej była prowizorka a teraz profesjonalnie zrobiony podjazd... WTF ?
- 6 0
-
2012-05-21 08:36
próba skoku na kasę
i oplucie niezależnej p artyjnie władzy
- 5 1
-
2012-05-21 10:40
to jest tak profesjonalne jak ten cały remont partacze i debile od prostego robola po inzyniera ruchu który to g.. zaakceptował czy w tym urzędzie musza pracować takie barany?
- 1 0
-
2012-05-21 07:46
a to Gdynia właśnie
Kiedyś byłem dumny z tego że jestem z Gdyni, teraz coraz mniej bo władze miasta coraz częściej działają przeciw obywatelom. Czas na odszczurzanie
- 8 2
-
2012-05-21 07:47
Urzedasy to .......
zaraza społeczna!
- 3 0
-
2012-05-21 08:06
Njagorszy jest brak pewności. To zabija inicjatywę ludzką.
Nie ma planów na 20, 30 lat. Ktoś buduje domek żeby po chwili dowiedzieć się, ni z gruchy, ni z pietruchy, że tam gdzie był teren pod domki jednorodzinne będą budowane wieżowce itd itp. Im więcej urzędasów tym gorzej dla zwykłych ludzi. "Odrolnienie" działki na Helu, to najlepszy i najświeższy przykład jak paru cwaniaków może zmienić plan miejscowy.
By żyło się lepiej!! Bo jak nie, to pałować bendziem!!- 13 0
-
2012-05-21 08:08
niech parkują w bramie podjeżdzajac od Okrzei
i po problemie.
- 7 0
-
2012-05-21 08:18
Skandal
Arogancja urzędników sięga zenitu i za nasze pieniądze
- 6 0
-
2012-05-21 08:28
"Nigdy nie było też legalnego zjazdu do sklepu - wyjaśnia Teresa Horiszna" (4)
nie szkodzi, kretynko. przepisy to nie wszystko, o czymś takim jak kierowanie się dobrem społecznym, zdrowym rozsądkiem słyszała.. co? nie bardzo, nie?
- 18 4
-
2012-05-21 08:34
(3)
a ja kierujac sie dobrem spolecznym zamkne ulice Morska. halas spaliny itp to wszystko nam przeszkadza - tutejszym mieszkancom. znaczy dojazd do nas zostawie ale na morskiej beda mogly jezdzic tylko pojazdy mieszkancow no i klientow tej pani ze sklepu. zmniejsze morska do jednej jezdni a na drugiej jezdni powstanie duzy parking dla kilentow sklepu. dobry pomysl co? dobro spoleczne zostanie zachowane...no moze tylko waskiej grupy ludzi no ale dzialajny w jego imie :)
- 3 2
-
2012-05-21 09:27
(1)
Wiedziałeś co robiłeś kupując mieszkanie przy ruchliwej ulicy więc teraz nie płacz. Trzeba było kupić po za miastem byś miał spokój cwaniaczku
- 3 2
-
2012-05-21 09:38
to co napisalem bylo ironia
- 2 0
-
2012-05-21 13:14
"Dwa lata temu uzyskaliśmy zgodę na budowę podjazdu"
"Na wszystkie prace mieliśmy przecież zezwolenia z urzędu"
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.