Obiekt powstanie do końca 2017 roku w sąsiedztwie Zespołu Szkół Usługowych przy ul. Morskiej 75 , naprzeciw stacji SKM Stocznia. Jesienią i zimą będzie służył łyżwiarzom i hokeistom, natomiast wiosną i latem rolkarzom. Szacunkowy koszt to 10 mln zł.
tak, to miejsce dobrze skomunikowane, obok są szkoły, skorzystają też na tym mieszkańcy dzielnicy62%
raczej tak, choć do centrum z pewnością dotarłoby więcej osób15%
raczej nie, obawiam się, że mieszkańcy innych dzielnic Gdyni będą się tam pojawiali rzadko11%
nie, powinno znaleźć się w bardziej reprezentacyjnym miejscu12%
Za oknem upalna pogoda, półmetek wakacji za nami, na ochłodę nie ma co liczyć. Choć o jeździe na łyżwach myśli teraz zapewne niewielu, o tej rozrywce postanowiła przypomnieć Gdynia, gdzie od dłuższego czasu trwają przymiarki do budowy lodowiska, które zastąpiłoby wysłużony, powstały 10 lat temu obiekt przy ul. Bema . Po miesiącach analiz zapadły pierwsze decyzje dotyczące lokalizacji.
Grabówek najlepszy
- Prowadziliśmy analizy, biorąc pod uwagę około 20 miejsc w całym mieście. Działka na Grabówku okazała się najlepszą. Jest dobrze skomunikowana, to tylko dwa przystanki od centrum, obok są trzy szkoły, a naprzeciw stacja SKM. Jest to naszym zdaniem optymalne miejsce ze względów inwestycyjnych - deklaruje Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu. Pod uwagę w pewnym momencie przestała być brana lokalizacja, którą urzędnicy wskazywali jako prawdopodobną jeszcze kilka miesięcy temu. Chodzi o teren przy hali Gdynia Arena. Lodowisko musiałoby zająć część miejsc parkingowych.
- I to było jedną z przyczyn, dlaczego zrezygnowaliśmy z tego miejsca. Parking jest wykorzystywany podczas imprez sportowych i jest potrzebny. Kolejny to linie energetyczne, które musiałyby znaleźć się w ziemi, znacznie zwiększając koszty inwestycji - wyjaśnia Łucyk. Grunt, na którym posadowiona zostanie konstrukcja, musiał spełniać kilka warunków. Najważniejsze to własność miasta, minimum 4 tys. m kw., skomunikowany z resztą miasta i znajdujący się w otoczeniu szkół, bowiem to uczniowie mają z niego korzystać w godzinach przedpołudniowych. Później ślizgawka ma się zamienić w miejsce do treningu dla hokeistów i łyżwiarzy oraz przede wszystkim służyć wszystkim chętnym mieszkańcom.
Otwarcie w sezonie 2017/2018
W planach jest budowa zadaszonej tafli, a także obiektów towarzyszących - szatni, wypożyczalni łyżew, parkingu i małego zaplecza gastronomicznego. Nie podjęto jeszcze decyzji, kto będzie operatorem obiektu. I zanim zostaną podjęte, minie jeszcze sporo czasu, bowiem według harmonogramu zaprezentowanego przez miasto, jesienią zostanie rozpisany konkurs na koncepcję architektoniczną, a zimą ma zostać zorganizowany przetarg na projekt budowlany. Sama budowa zakończy się prawdopodobnie w 2017 roku, by na początku roku następnego lodowisko mogło już działać.
Przypomnijmy, że starania o stworzenie nowego miejsca dla łyżwiarzy i hokeistów trwały od kilku lat. Inicjatywa wyszła od opiekunów grup hokejowych, działających w mieście. Punktem zwrotnym była pierwsza edycja budżetu obywatelskiego, kiedy zgłoszono projekt rozbudowy istniejącej tafli lodowej w centrum, zachęcając do głosowania mieszkańców kilkunastu dzielnic. By była szansa na realizację, projekt musiałby wygrać w każdej z nich. Tak się nie stało, ale zyskał poparcie blisko 8 tys. osób, co zdopingowało władze miasta do działania.
Budowa lodowiska została więc wpisana do programu starającej się w zeszłym roku o ponowną większość w radzie miasta "Samorządności" Wojciecha Szczurka.
Umiarkowany optymizm
- Cieszę się, że wreszcie jest harmonogram, choć szkoda, że trochę czasu jednak zmarnowano. Kwestia lokalizacji jest poboczna. Ważne, że powstanie wreszcie obiekt spełniający standardy i pozwalający na rozszerzenie naszej działalności, a także otwarcie nowych sekcji. Przypominam, że obiekt przy ul. Bema miał być czynny w tym miejscu tylko przez rok. Czekam z niecierpliwością na zakończenie budowy - podkreśla Albert Kuźmicz, główny inicjator powstania nowego lodowiska, związany z gdyńskim klubem HUKS Niedźwiadki.
W ostatnich tygodniach przygotował 40-stronicowe opracowanie z wyliczeniem kosztów oraz przychodów, które mogłyby pokryć nakłady inwestycyjne. Bazował na danych z Międzynarodowej Federacji Hokeja (IHF) oraz funkcjonujących obiektów w Finlandii i Niemczech. Wskazywał na szanse, jakie stwarza możliwość dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Miasto zapowiada, że dokument będzie brany pod uwagę podczas tworzenia koncepcji inwestycji, której cała realizacja zamknie się według szacunków w kwocie 10 mln zł. .
Pieniądze będą prawdopodobnie pochodziły w całości z budżetu miasta.
- Będziemy jednak na pewno rozważali różne warianty, także te związane z możliwym dofinansowaniem ze środków zewnętrznych, choć na pieniądze unijne akurat na taką inwestycję nie ma raczej szans - zaznacza Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Lodowisko w centrum już od kilku lat jest mocno oblegane.
Nasze pokolenie prawie w 100% potrafiło jeździć i nadal jeździ na łyżwach.Wielu z nas uczy teraz wnuki bo ich rodzice nie mają czasu lub sami już nie mieli gdzie nauczyć się.Znikły lodowiska podwórkowe i szkolne. Łyżwiarstwo to ogromnie zdrowy sport: podnosi odporność, odchudza, ćwiczy równowagę i wytrzymałość tak bardzo potrzebną w innych sportach zimowych i w rolkarstwie.Warunkiem bezpieczeństwa jest stała dobra jakość i należna wielkość lodu, niezbyt duże zagęszczenie, umiejętności techniczne jeżdżących.Mamy nadzieję,że da się to zrealizować.Trzymamy kciuki.Prosimy nie zapomnieć o Uniwersytecie III wieku!!! Chętnie pojeździmy do południa!
To już nie pierwsze miejsce gdzie betonuje się zieleń masakra jesli chodzi o pomysły włodarzy... Oj zmienił się tred kiedyś prezydent rządził inaczej ... Co go odmieniło ? Cegielska odeszła z honorem i w sławie sam zapowiedział ze bedzie kontynuował jej dzieło pracy dla mieszkańców teraz pracuje dla deweloperów przykładem jest zabetonowane Orłowo parki waterfront i prywatne zamknięte osiedla zamiast miejsc przuciagajacych turystów ..
Obywatel Gdyni
8 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-17 21:49
Czekam na otwarcie
Bardzo dobra lokalizacja dla młodzieży wspaniały dojazd i bezpieczne miejsce przy Morskiej a nie na odludziu życzę szybkiej realizacji.
przygoda
, naprzeciw stacji SKM Stocznia. Jesienią i zimą będzie służył łyżwiarzom i hokeistom, natomiast wiosną i latem rolkarzom. Szacunkowy koszt to 10 mln zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
