Policjanci z KWP w Gdańsku zatrzymali mężczyznę, w którego mieszkaniu znaleźli hurtowe ilości narkotyków. Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia.
2008-03-07 17:53
Do tych co myslą że studia dają dobrzepłatną prace to Macie na s****......w kaskach.
Nieznacie chybqa realiów mimo co.
Wole po studiach pracować w jakieś firmie np. KRu....lub Bes.... i windykować długi bez pleców to to te d.. moge podetrzeć sobie, i lepiej być robolem i tyrac, NO OCZYWIIE że nie w POLSCE.
2008-03-07 17:56
najbardziej śmieszne albo tragiczne jest to , że za jakieś głupie narkotyki może iść do paki na tyle lat, a za gwałty skazują na 5-10 i jeszcze się wychodzi za dobre sprawowanie!!!narkotyków nikt nikomu do pyska nie wpycha a taki gwałt to wiadomo jak jest!!!no ale to się raczej nie zmieni!!!dilerzy są traktowani gorzej niż gwałciciele!!!
2008-03-07 18:19
pensja nie ma tu nic do rzeczy, zarabianie na poziomie 3000 na rękę w trójmieście jest normalne jak ktoś chce;
kończycie szkołę średnią, budowlanką wam zająć się nie chce bo okazuje się, że teraz to trzeba robić te metry kwadratowe a nie pić piwo przy betoniarce i narzekacie;
człowiek chce zatrudnić ludzi to nie ma bo albo nieroby, albo nic nie umieją;
weźcie się cholera do uczciwej pracy, jak nie jesteście wykształceni i nie macie pomysłu na rozwój kariery to dokooptować się do ekipy remontowej nauczyć malować, kłaść gładź, tynki i won do pracy przy wykończeniówce;
też mi usprawiedliwienie, że w tesco 1000 PLN zarobi;
komuna się skończyła DO ROBOTY
2008-03-07 20:20
ales se popil.
mk ? ten MMMMM KKKKKK?
wszystko jedno, bredzisz.
2008-03-07 19:24
Nikon
Przepraszam ale otworz oczy!!
mam 30 lat, zone i core, skonczylem magisterke i 2 podyplomowki- pracuje jako nauczyciel w 2 szkolach niemajac pelnego etatu (brakuje mi 1 godziny) i wyplaty dostaje lacznie ok 1300 zl wiec nie gadaj mi tu o nauce- do 27 roku sie uczylem, ba ciagle jakiesz kursy robie wiec troche boli mnie takie stawianie sprawy.
2008-03-07 20:09
Nie rozumiem czasami o co Wam chodzi. Jeśli się idzie na pielęgniarkę albo nauczyciela - przecież wiedzieliście ile ludzie tam zarabiają - liczyliście na cuda? Wasz wybór już zapadł - być a nie mieć. Możecie tylko dorabiać legalnie np. na zajęciach korekcyjnych a nie narzekać - wiedzieliście jak jest i po co o tym dyskutować. Wątpię też aby narkotyki (czy jak tam zwał inne takie) były wytłumaczeniem. Prawda jest taka, że na budowie można bardzo dużo zarobić, nie potrzeba specjalnych umiejętności umysłowych ale... NIE WSZYSTKIM CHCE SIE W OGÓLE ROBIĆ. Jemu się nie chciało i pies go brał czy to był dresiarz czy nie. Jeśli był dresem to był zbyt tępy nawet do noszenia cegieł, jeśli nie był dresem był zbyt mądry i nie chciało mu sie pracować. Wszędzie na świecie nawet w bogatych krajach są ludzie którzy skuszeni łatwą kasą handlują nielegalnymi towarami. Niektórzy dla łatwego szmalu, inni dlatego, że są za głupi by robić cokolwiek innego. Po co gdybać - praca jest dla was a nie wy dla pracy. Jeśli zarabiacie za mało - szukajcie dalej, szukajcie pracy która da wam przyjemność, a pensja będzie dla Was super miłym "dodatkiem". Bez sensu jest biadolić i nic z tym nie robić. Tępe chamy jakimi są szefowie koncernów czy firm które mało płacą pracownikom to niestety przeważająca większość pracodawców. Ale to nie znaczy, że cały świat jest zgniły. Przestańmy generalizować tylko dlatego że mieliśmy doświadczenie pracować nie wiem, w kiosku! Żyjmy nadzieją i dajmy jej szanse szukając pracy dla nas! 3 lata temu zarabiałem 1000zł i nawet po super udanym dniu traciłem ducha. Nie miałem za co za prąd zapłacić. Zastanawiałem się dla kogo ja pracuje. Dla siebie czy dla tego fajtłapę co jeszcze 5 lat temu kalafiory z porsche cayenne na targu sprzedawał (pracodawca mi wielki). Z czasem - po 3 latach - zaczęto mnie doceniać - wcale nie pracuje więcej - wcale nie czuje, że dużo pracuje - bo znalazłem w pracy cząstkę tego co lubię na co dzień. Na dzień dzisiejszy mam auto firmowe pod dom z paliwem, średnio 2800zl na rękę na miesiąc i jestem szczęśliwy. Szczęśliwy - ale tylko dlatego ze potrafię sie cieszyć z tego co mam. Może tego wam brakuje? BRAK ŚWIADOMOŚCI ISTNIENIA?
2008-03-07 20:22
A ja w 2006 mialem 1600 brutto, teraz mam 2500 a wypłaty wciąż tyle samo - około 2000 :( Tak pracodawca niweluje podwyżki sprytnie obcinając inne "dodatki". I kazdy mi powie, że dużo w ciągu roku mi przybyło. A mam tyle samo, a wydatki rosną - podwyżki itp. Nara. Już mam nagraną dobrą pracę, w zawodzie - w Irlandi :)
2008-03-07 22:17
Ile placa za 1h??
2008-03-07 22:36
Truje narkotykami czy sprzedając alkohol w tesco, co za różnica - kto mi powie?
2008-03-08 00:20
mi wyszlo ok. 100 000 zl
smiechu warte :)
2008-03-08 11:17
kazdy wie co gdzie go moze doprowadzic.nikt nie chce zyc w biedzie,a jakom metodom zarobisz to twuj wlasny interes,a nielegale sa ruwniez na najwyzszych szczeblach wiec PO co?podkopywac tort od dolu jak mozna zgarnac wisienke ze szczytu.Wiec psiury mowie wam krotko wezcie sie za prawdziwych przestepcow.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
