- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (448 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (35 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (161 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (190 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Gdynianie boją się krematorium
Nowy cmentarz i krematorium powstaną w Gdyni, pomiędzy Dąbrową i Wiczlinem. Mieszkańcy już protestują, choć nekropolia zostanie otwarta dopiero za kilka lat. Władze miasta przekonują, że wybrały najlepsze miejsce i nie ma się czego obawiać.
Nie wszyscy mieszkańcy Wiczlina chcą się zgodzić z takim sąsiedztwem. - Gdy budowałem tu dom, w urzędzie zapewniano mnie, że pobliskie tereny pozostaną zielone lub zostaną przeznaczone na kolejne działki budowlane. Planu zagospodarowania wprawdzie nie było, a tu taka decyzja. Na pewno będę składał uwagi do planu, cmentarz może powstać w innym miejscu - mówi Paweł Dadacz z Wiczlina.
- Plan nie jest tajny, każdy może zgłosić do niego swoje uwagi, które rozpatrzymy. Ale miejsce wybrane zostało nieprzypadkowo: jest oddalone od skupisk ludzkich, a grunty w większości należą do gminy - przekonuje wiceprezydent Gdyni, Marek Stępa.
- W tym roku zaczniemy wykup pozostałych gruntów od prywatnych właścicieli - dodaje skarbnik miasta, Krzysztof Szałucki.
Budowa nowego cmentarza jest konieczna, bo miejsca na cmentarzu w Małym Kacku mogą skończyć się za cztery lata. Krematorium także musi powstać, bo na razie spopielenie zwłok wybiera wprawdzie ledwie co dziesiąty gdynianin, ale popularność tej formy pochówku wzrasta. Wraz z nią także wiedza o tym, że współczesne krematoria nie emitują żadnych zapachów czy pyłów, ale część mieszkańców wciąż ma wątpliwości.
- Nie chcę mieszkać przy krematoryjnych piecach. I wcale nie jestem przedstawicielem tzw. ciemnogrodu. Wszyscy są za ich budową, ale do momentu, gdy krematorium mają wybudować w ich dzielnicy - denerwuje się pan Andrzej, mieszkaniec Dąbrowy.
Marek Stępa, który napisał doktorat o aspektach architektonicznych i urbanistycznych krematoriów, nie zgadza się z takimi opiniami.
- Taka postawa wynika z niewiedzy. Współczesna technologia polega na spalaniu ciała, potem spalaniu spalin i kolejnemu procesowi spalania. Na zewnątrz wydobywa się jedynie para wodna. Wszelkie historie o pyle na parapetach czy jakimkolwiek zapachu są nieprawdziwe. Odwiedziłem kilkadziesiąt skandynawskich krematoriów i nigdzie nie było jakichkolwiek problemów. Zresztą wystarczy pojechać do Gdańska i przekonać się samemu lub zapytać mieszkańców ul. Partyzantów - wyjaśnia Marek Stępa.
W Trójmieście ok. 15 proc. pogrzebów to tzw. pochówki urnowe, a popularność kremacji cały czas rośnie. Trzy lata temu dotyczyła 5 proc. Polaków, dwa lata temu 7 proc., teraz odsetek spopielanych ciał sięga już 10 proc.
Opinie (187) ponad 20 zablokowanych
-
2010-04-23 14:28
Wielka szkoda,
że podczas tej narodowej żałoby, żadna partia, żaden mądry i odpowiedzialny człowiek, nie podjął problemu spopielania zwłok, które zginęły w wypadku. Tylko to ciągłe to zakłamane ple,ple, ple, które nic w przyszłość konstruktywnego nie wnoszą. Najwyższy czas zmienić tradycyjne chrześcijaństwo, które nigdy nie pochwalało kremacji zwłok.
Mam nadzieje, że Gdynia pójdzie jeszcze krok do przodu i będzie przetwarzać popioły w ozdobne kamienie, czy inne dewocjonalia. A wybudowany "domek zmarłych" i cały teren będzie osobliwe mauzoleum. Można by się pokusić o "ekologiczny rozkład zwłok" skoro dla niektórych palenie jest tak, żel postrzegane. A na ten cel można by pozyskać odpowiednie środki unijne, celem zmiany świadomości Polaków.- 3 1
-
2010-04-23 14:59
no to Hossa dostała "prezent" od UM
- 1 1
-
2010-04-23 16:33
Cytuję:
"Taka postawa wynika z niewiedzy. Współczesna technologia polega na spalaniu ciała, potem spalaniu spalin i kolejnemu procesowi spalania. Na zewnątrz wydobywa się jedynie para wodna."
Zdaniem pana Stępy składamy się wyłącznie z wodoru. Pragnę pana oświecić, że jest w panu również całkiem sporo węgla, z którego powstanie po spaleniu na pewno coś innego niż para wodna. A za alchemiczną technologię spalenia dwutlenku węgla do pary wodnej należałby się panu co najmniej nobel :-)- 2 1
-
2010-04-23 18:17
EEE-EKONOMIA EKOLOGIA ELEGANCJA
na początek może zacząć chować pionowo - lepsze zagospodarowanie terenu - pozatem można zalać cementem i pomnik [POPIERSIE } GOTOWE !...
- 1 0
-
2010-04-23 18:21
Gdynia
Te kaszuby sa niereformowalne , ot co.
- 0 0
-
2010-04-23 18:33
To Skandal!
Czuję się oszukany przez Włodarzy Miasta Gdynia i Firmę Hossa. 4 miesiące temu kupiłem mieszkanie w nowo powstającym osiedlu przy ul. Wiczlińskiej. Według informacji, które zdobyłem i otrzymałem od w.w. instytucji w okolicach miało powstać osiedle oraz park sportowo-rekreacyjny. Teraz przerażająca informacja o cmentarzu- to skandal i oszustwo. Gdynia Zachód z założenia miała być terenem rekreacyjnym. Teraz tylko nieliczni na Cmentarzu zaznają tam "odpoczynku".
- 2 0
-
2010-04-23 18:35
KREMATORIUM
CZEGO TU SIĘ BAĆ ! Z TEGO CO WIEM NIKOGO JESZCZE NIE SPALILI ŻYWCEM-W PRZECIWIEŃSTWIE DO TAKIEJ INSTYTUCJI JAKĄ JEST KOŚCIÓŁ , A TEJ "INSTYTUCJI " JAKOŚ NIKT SPECJALNIE NIE UNIKA
- 0 0
-
2010-04-23 23:49
no jo ! - w takim krymatorium dać sie spalić ,może i dobrze, ale pewnie w dupsko mocno grzeje, a robaczek , no co?- podgryzie i to wszystko ...
- 1 0
-
2010-04-24 00:57
Pan Paweł Dadacz się ośmieszył...
nie będzie mógł urządzać głośnych libacji, że tak protestuje?
- 0 1
-
2012-04-04 21:35
jaga
Okolica góry Donas to już chyba ostatnie, tak urokliwe miejsce na spacery i piękny widok. Dlaczega tam ma być cmentarz? Dlaczego tam ma być krematorium? Czy Gdańsk juz nie jest w stanie skremować wszystkich.
Niech pan wiceprezydent zapozna sie, jak chowani są zmarli na Malcie. Tam 98% jest katolików a kościołów o 2 więcej niż dni w roku. Groby zawierają urny calych rodzin wielopokoleniowych. Prawie wszyscy zmarli są kremowani.
Dlaczego u nas nie ma takich zwyczajów? Powinien być zakaz przeznaczania coraz to nowych terenów na cmentarze.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.