• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńscy parkingowi z trójkołowcem

Michał Sielski
10 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Gdyńscy parkingowi dostali trójkołowce, by szybciej poruszać się po strefie płatnego parkowania. Gdyńscy parkingowi dostali trójkołowce, by szybciej poruszać się po strefie płatnego parkowania.

Po rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni odległości pomiędzy miejscami postoju samochodów znacznie się zwiększyły. Nie trzeba jednak zatrudniać nowych kontrolerów, bo obecnie pracującym pomoże nowoczesny trójkołowiec.



Czy udało ci się kiedyś nie zapłacić za parkowanie w Gdyni i nie dostać mandatu?

Jeszcze w tym roku parkomaty staną także na Kamiennej Górze. Ze Śródmieścia jest tam na piechotę dość daleko, poza tym ze względu na strome wzniesienia, to spacer dość wyczerpujący. Zwłaszcza jeśli trzeba wykonać go nawet kilkanaście razy dziennie. A pracownicy gdyńskiej Strefy Płatnego Parkowania muszą sprawdzać opłaty za parkowanie niemal nieprzerwanie.

- Rozważaliśmy kilka koncepcji usprawnienia kontroli na Kamiennej Górze. W grę wchodził m.in. skuter oraz tzw. Ginger [segway - przyp. red.], czyli pojazd dwukołowy, którego zasada działania opiera się na żyroskopach - mówi Tomasz Wojaczek, kierownik gdyńskiego biura SPP.

Skuter nie byłby jednak pojazdem praktycznym, zwłaszcza zimą. Na stromych podjazdach byłby z pewnością niebezpieczny. Segway jest z kolei zbyt drogi - koszt za sztukę to ponad 25 tys. zł.

Rozwiązanie jednak jest. Strażnicy jeżdżą już trójkołowcem, który jest także bardzo tani w eksploatacji. Dostali go w ramach kontraktu na dostawę nowych parkomatów na Kamienną Górę.

- Jedno ładowanie kosztuje 1 zł. Pojazd jest elektryczny, więc także ekologiczny, a akumulator pozwala na przejechanie ok. 50 km. Bez problemu wjeżdża na krawężniki i można nim bezpiecznie jeździć po chodniku - podkreśla Wojaczek.

Opinie (76) 2 zablokowane

  • Czy można bezpiecznie jeździć po chodniku ??? (4)

    Ciekawe ja sprawa będzie wyglądała w przypadku potrącenia pieszego - ten trójkołowiec to rower/ skuter/ motor/ wrotki ???

    • 12 0

    • To hulajnoga (3)

      Tylko trójkołowa. Nie ma napędu łańcuchowego, pedałów, więc nie jest to rower. Powiem ciekawszą rzecz - rowerki jednokołowe, które właśnie nazywamy rowerami zgodnie z prawem rowerami nie są, bo nie mają kierownicy. W każdym razie nie da się na nich legalnie jeździć (przynajmniej jedna ręka na kierownicy).

      • 3 1

      • Nie kojarzę żeby termin hulajnoga funkcjonował w prawie o ruchu drogowym - więc gdzie tym można jeździć?

        • 1 0

      • W kodeksie drogowym niema pojęcia hulajnogii

        A co CÓŚ nie wiedomo do czego zakwalifikować czy- motorower – pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowyo pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektrycznyo mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ograniczaprędkość jazdy do 45 km/h;>- rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśniosoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamianynaciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciunie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera poprzekroczeniu prędkości 25 km/h.;Tak czy inaczej ani jednym ani drugim po chodniku zasadniczo jeździć nie wolno !!!

        • 2 0

      • nie misiu

        rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h; .................... Czyli pojazd ten w przypadku używania do jego napędzania wyłącznie siły mięśni jest rowerem, a po uruchomieniu napędu wypełnia definicję motoroweru, lub pojazdu wolnobieżnego(bo nie ma pedałów). Nie można nimi jeździć po chodniku, chyba, że w szczególnych okolicznościach określonych przez prawo. Pojazdy te powinny mieć wyposażenie zgodne z wymogami pord, a w przypadku pojazdu wolnobieżnego kierujący winien posiadać dodatkowe uprawnienia.

        • 0 0

  • Do autora zdjęć w artykule (1)

    Panie Łukaszu-na prawdę można zrobić dobre, a nawet i nieco artystyczne zdjęcia bez tej sztucznej i pseudo-upiększającej winiety

    • 4 0

    • Co to za celownik koło lewej dłoni parkingowego na zdjęciu nad artykułem? :>

      • 1 0

  • płaćcie a ja się bendę śmiał! (1)

    trzeba być debilem aby pacic za parkowanie na chodniku w miescie jeszcze nigdy nie korzystałem z tzw. parkometru no chyba ze ktos musi parkować pod samymi drzwiami

    • 1 3

    • Pamiętaj, że zgodnie z prawem nie zawsze można...

      Art. 47 pkt 1 ust. 2:"Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku...szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni imruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;"Tak, tak minimum 1,5m! W wielu miejscach natomiast sam chodnik ma mniej.

      • 4 0

  • kolorystyka i obklejenie tego trójkołowca powala - wygląda jak chińska zabawka. Dopiero na powiększeniu zdjęcia z bliższym ujęciem byłem w stanie cokolowiek odczytac.

    • 1 3

  • świetny sprzet... czemu nie sprzedaja???

    a przynajmniej nie widziałem ich na ulicach/chodnikach (no własnie gdzie on sie porusza?)

    • 4 0

  • haracze to jest to..

    łatwa kasa,tak to rozumiem..

    • 2 3

  • PIĘKNIE.

    • 3 0

  • Gdyby jeszcze sie prawa trzymali... (2)

    Kiedyś poszedłem do sklepu rozmienic pieniądze do parkomatu - wg przepisów mam 5 minut na wsadzenie biletu za szybę. Wracam po niecałych dwóch minutach a parkingowy już coś pisze i zdjęcia robi. Gdybym wrócił minutę później już bym z mandatem i biletem parkingowum musiał jechac do biura. Tylko kto by zapłacił za stracony czas i kilomerty?

    • 4 1

    • Niedawno miałem to samo.Parkingowi nie czekają 5 minut bo zdążą wtedy więcej mandatów wypisać - pewnie mają od tego procent.

      • 2 0

    • tez to przeżyłem dwa razy,w ciągu minuty zdążył zrobić zdjęcie i wystukac mandat!

      na mój komentarz ,zdziwił sie bardzo,i stwierdził że mam sobie podjechac do biura to mi kur..a anulują i sobie odszedł! drugiego juz konkretne zestresowałem ,to sie obraził i powiedział że w tym stanie nie bedzie pracował.........teraz to sie elegancko zawinie i hops na hulajnoge innych wkur...

      • 5 0

  • pff co to dla nich 25.000 zł

    przeciez stac ich na to... znaczy nas bo przeciez my placimy im te madaty za fotoradary i nie tylko :)...przestrzegajcie przepisow ruchu.. nie placimy im za to.. i nie beda miec kasy na takie zabawki :)

    • 0 1

  • Dostali go w ramach kontraktu na dostawę nowych parkomatów na Kamienną Górę.

    Łapówka??

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane