• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńscy policjanci zaczynają kontrole rowerzystów

Patryk Szczerba
3 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Policjanci sprawdzali zachowanie rowerzystów przez dwie godziny. W tym czasie wystawili siedem mandatów. Policjanci sprawdzali zachowanie rowerzystów przez dwie godziny. W tym czasie wystawili siedem mandatów.

Rowerzyści i piesi w Gdyni mogą spodziewać się w najbliższych dniach wzmożonych kontroli ze strony policjantów. Pierwsze efekty aktywności funkcjonariuszy to siedem mandatów w wysokości 50 zł wystawionych w poniedziałkowe przedpołudnie na ul. Morskiej.



Co sądzisz o takich policyjnych kontrolach?

Sezon rowerowy rozpoczął się na dobre. Stale zwiększająca się liczba cyklistów na drogach rowerowych, chodnikach i ulicach w stan gotowości postawiła policjantów z wydziałów ruchu drogowego. W Gdyni od początku czerwca trwają regularne kontrole miejsc, gdzie najczęściej może dochodzić do niebezpiecznych zdarzeń z udziałem nieprzestrzegających przepisów rowerzystów.

W poniedziałek patrol pojawił się na skrzyżowaniu ul. Morskiej i Filomatów zobacz na mapie Gdyni na Grabówku.

- Policja zatrzymuje rowerzystów i najwyraźniej wypisuje im mandaty. Prawdopodobnie chodzi o to, że droga rowerowa kończy się kilkadziesiąt metrów wcześniej pod pocztą i ... prowadzi przez przejście. Dalej trzeba już jechać drugą stroną ulicy. Mandat można by zastąpić pouczeniem. A co jeśli ktoś jedzie do sklepu po stronie, po której nie ma drogi rowerowej? - pyta się pani Iza, obserwująca całe zdarzenie.

Policjanci na taki argument mają krótką odpowiedź - na pierwszym miejscu trzeba postawić bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego.

- Rowerzyści muszą pamiętać, że są uczestnikami ruchu drogowego, tak samo jak kierujący samochodami i obowiązują ich te same przepisy, do których powinni się stosować. Z obserwacji funkcjonariuszy wynikało, że w tym miejscu często dochodziło do potrąceń pieszych z powodu niezastosowania się rowerzystów do znaków, stąd nasza interwencja - wyjaśnia kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.

W najbliższych dniach takich działań można spodziewać się w innych newralgicznych miejscach wytypowanych po obserwacji policjantów i zgłoszeniach mieszkańców. Niewykluczone, że pojawią się m.in. na Promenadzie Marysieńki w Orłowie zobacz na mapie Gdyni, gdzie rowerem można jeździć bezkarnie tylko do 14 czerwca. Czerwiec to w policyjnych statystykach miesiąc, gdzie do wypadków i kolizji z udziałem pieszych oraz rowerzystów dochodzi najczęściej.

- Tak samo, jak policjanci stoją z alkomatem i sprawdzają trzeźwość kierujących samochodami, tak samo sprawdzają, czy rowerzyści przestrzegają przepisów. Nie jest to żadna wymierzona w cyklistów akcja. Pogoda zachęca do jazdy rowerem, więc część naszych działań skierowaliśmy w kierunku poprawy bezpieczeństwa poza ulicami - dodaje Michał Rusak.

Sporo kontrowersji wywołało działanie gdyńskiej straży miejskiej w październiku 2012 roku, kiedy municypalni zatrzymywali rowerzystów jadących chodnikiem w okolicach przystanku autobusowego naprzeciw poczty przy Centrum Klif zobacz na mapie Gdyni. Później, już po wytyczeniu drogi rowerowej w tym miejscu służby porządkowe kontrolowały, czy rowerzyści stosują się do oznaczeń, które zezwalają na jazdę tylko w jednym kierunku.

Miejsca

Opinie (666) 6 zablokowanych

  • a kiedy się wezmą za motocyklistów?

    i quadowców co jeżdża bez tłumików, często po lesie i caly czas przekraczają prędkość ?
    Czy Policja w Gdyni w ogóle sprawdza poziom hałasu tych potuningowanych pojazdów?

    • 37 7

  • Kolejny 1% dla Nowej Prawicy :) (4)

    Dziękujemy drodzy policjanci :)
    Już niedługo będziecie się zajmować łapaniem złodziei, bandytów i t p.
    Skończy się męczenie normalnych ludzi za chodzenie przez Świętojańska nie po przejściu lub za jazdę rowerem.

    Tylko Kongres Nowej Prawicy przywróci normalność w tym kraju.
    To ma być ta wolność? Mandat za jazdę rowerem po chodniku?

    • 30 25

    • (1)

      dobrze się czujesz? :/
      na srebrzysku mają internet?

      • 7 7

      • skoro piszesz widac maja

        • 2 4

    • Jeżeli przepis nie pozwala na jazdę, to mandat się należy. Widać kuce mają problem z takimi abstrakcyjnymi pojęciami, jak przestrzeganie prawa.

      • 8 1

    • jak cię walnie rowerzysta na chodniku i wylądujesz w szpitalu to może zmądrzejesz ale nie koniecznie

      • 6 0

  • a na Leśnej i Cegielnianej w Rumi i Redzie śmieją się z policji

    Ograniczenie 40-50, a średnia prędkość 100 - "bo nie mamy sprzętu" odpowiada drogówka

    • 11 1

  • dlaczego ci mądrzy policjanci (2)

    nie potrafią (i nie chcą) łapać motocyklistów z prędkością 150 km/h po tych samych ulicach miasta-bo tamtych łatwo (najsłabszych najlepiej karać)

    • 26 10

    • przynajmniej po ulicy, a nie jak ped.... po chodniku (1)

      • 5 1

      • jadąc 150 baranie mogą bardzo łatwo wpaść na ten chodnik

        • 1 1

  • Gdańsk Strzyża (4)

    a może by tak się ktoś zabrał za tych co na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Chopina przejeżdżają jak torpedy i jeszcze się plują że samochód im stoi na drodze? z tego co wiem to rower powinno się przeprowadzać na przejściu dla pieszych a nie pruć nim na oślep ile się da

    • 21 14

    • yyy, tam jest ścierzka rowerowa więc MUSISZ ustąpić pierwszeństwa

      lol, idź na kurs prawajazdy

      • 12 3

    • NO

      DEBIL....

      • 2 2

    • przejazd rowerowy baranku tam jest nie masz pojęcia o znakach poziomych a zabierasz głos po co?

      • 3 0

    • .

      .

      • 0 0

  • powinny być przywrócone karty rowerowe (10)

    • 36 10

    • I do wody rejestracyjne I obowiązkowe (4)

      dla rowerów.
      przeglądy techniczne
      i pasy bezpieczeństwa jeszcze
      I nie powinieneś siedzieć przed monitorem bo to szkodzi na oczy.

      • 8 13

      • Obowiązkowe OC, (3)

        kask, odblaski, karta rowerowa. Jak to jest, że kierowca auta/motocykla musi znać przepisy KRD i znajomość tych przepisów musi udowodnić zdanym egzaminem, a rowerzysta poruszający się tą samą ulicą, już nie ?

        • 6 2

        • w dniu w którym rowerzyści zabija 10% tego co zabijają kierowcy, sam zażądam kart rowerowych

          a do tego czasu - twoje postulaty definiują cię jako tępego wieśniaka
          bez szkół, któremu niewiedza nie przeszkadza mieć zdecydowane poglądy

          • 5 9

        • (1)

          kask ci akurat debilu pomoże zwłaszcza tani szajs z marketu.Jak to jest debilu że kierowca musi znać przepisy a ich nie stosuje?Skąd wiesz przygłupie czy z rowerzystami nie jest tak samo?Przecież większość dorosłych rowerzystów ma też prawo jazdy.Same strzały w kolano jełopie

          • 5 8

          • spokojnie. co on winny, że bozia rozumu nie dała, a do szkoły było pod górkę?

            • 1 5

    • (4)

      Pewnie. Bo taka karta mowi PIIIIPP gdy rowerzysta z karta jedzie po chodniku... Tak jak pra3wkomówi Piiippp gdy jedziesz 100 po mieście, albo wyprzedzasz na podwójnej ciągłej. Bardzo praktyczne.

      • 2 4

      • Praktyczne (3)

        Delikwent bez karty rowerowej zapewne nie przeczytał nawet kodeksu PoRD. Bo po co? Przecież marnowanie czasu jest niepraktyczne.

        • 7 3

        • (2)

          Co najmniej 80% rowerzystów, na których tak narzekacie, ma prawo jazdy, więc przepisy zna tak samo, o ile nie lepiej od kierowców, którymi de facto też są, bo nie ograniczają się tylko do przepisów dotyczących samochodów. Ilu kierowców przeczytało kodeks PoRD? Nie, kolego nie wystarczy przeczytać raz (20 lat temu), bo przepisy się zmieniają. Wprowadzenie karty nic nie zmieni, tak jak prawo jazdy nic nie zmienia, znaki drogowe i przepisy są tak jasne, że mój 5-letni syn, mógłby wsiąść do samochodu i pojechać przez miasto przepisowo (gdyby dosięgał do pedałów). Kto miał przepisy i prawo gdzieś, po odebraniu karty podejścia nie zmieni. Masz kursy doszkalające dla kierowców? Jak to się dzieje, że co pół roku pojawiają się tam te same osoby? No, właśnie wszystko zależy od mentalności i podejścia, dokładając 1000 nowych obowiązków rowerzystom nic się nie zmieni (5km/h w Sopocie?). Jakoś sam jako pieszy czy rowerzysta nie mam większego problemu z innymi uczestnikami ruchu niż kierowcy, którzy w walce o nie wpuszczenie kogoś w korku zastawiają wszystko po drodze. Piesi na ścieżce? Zahamować, szybko się zorientują, że ktoś za nimi jedzie, przeważnie jest "sorry/przepraszam" i tyle, żadnych bluzgów, żadnej agresji. Rowerzyści na chodniku? Większość jeździ wolno i bezpiecznie, zadzwoni, przeprosi i pojedzie dalej, jeżeli zejdę pół metra na bok to korona z głowy mi nie spadnie.
          Mam wrażenie, że ludzie jeżdżący po mieście samochodami dziwnym sposobem chamieją. Miasto: zajeżdżanie drogi, trąbienie, jechanie na tylnym kole.
          Poza miastem: eleganckie wyprzedzanie, przed światłami zostawianie miejsca z prawej strony, czy nawet po zobaczeniu rowerzysty zjechanie do osi jezdni.
          Ta wojna to jakiś internetowy mit, którego nie jestem w stanie zrozumieć.

          • 9 7

          • kodeks drogowy to nie tylko Prawo o Ruchu Drogowym

            (czyli zrobiłeś błąd ortograficzny, pisząc Kodeks PoRD)

            Kodeks to PoRD plus:
            Ustawa o Kierujących Pojazdami
            Ustawa o Policji
            Ustawa Prawo o Zgromadzeniach (to na jej podstawie jest np. WPR)
            i kilka innych praw

            To "kerofcy" zwykle zawężają. My, rowerzyści, umiemy czytać i widzimy szerzej.

            • 2 4

          • O, statystyki z d..y wyjęte.

            • 2 1

  • I bardzo dobrze

    • 11 2

  • I bardzo dobrze

    • 10 2

  • Brak dróżek rowerowych , powoduje ryzyko wypadków. (7)

    Z Witomina do centrum Gdyni - nie ma żadnej ścieżki rowerowej. Można zjechać nierównym chodnikiem , narażając się od wyzwisk pieszych lub jadąc jezdnią powąnie i niebezpiecznie narazić się kierowcom samochodów i poważnej kontuzji w przypdaku kraksy. Wybieram jazdę samochodem. A szkoda.

    • 19 10

    • (4)

      błagammmmmm, jeżdżę tamtędy od lat. Kielecka ma tak szeroki chodnik, że nie ma problemu. Nigdy też nie spotkałem się z wyzwiskami ze strony pieszych - swoją drogą to tłumy tamtędy nie chodzą.

      • 9 2

      • (2)

        Ale prawdą jest, że możnaby go wyprasować. Ile ten asfaltowy chłam ma lat? 30?

        • 1 0

        • obrus chcesz na chodniku prasowac? (1)

          • 3 2

          • dzisiaj przeszedłem się z buta , a powiem wam ze dla mnie to duze

            wyzwanie przejść 500 m chodnikiem wzdłuż al. Grunwaldzkiej. I powiem wam ze jakiś kolarz chciał mi z d.. zrobić jesień średniowiecza a ścieżka była ale po drugiej stronie ulicy...

            • 0 1

      • jak widac sa i rozsądni rowerzyści, którzy potrafią zyc w symbiozie z pieszymi

        wystarczy zwolnić po napotkaniu pieszych i kulturalnie da się przejechac obok. Sytuacja zmienia się gdy cudowne dziecko dwóch pedałów pędzi na złamanie karku i jeszcze dzwonkiem próbuje przeganiac pieszych

        • 5 0

    • (1)

      Zgadzam się w 100%! Od tych wszystkich utrudnień, ograniczeń odechciewa się jeżdzić rowerem. W Gdańsku są takie odcinki gdzie nie ma ciągłości ścieżek rowerowych. Wtedy ciągle zastanawiam się czy jechać chodnikiem czy drogą- jedno jest pewne komuś to będzie przeszkadzać

      • 1 0

      • Ty się nie martw Gdańskiem, pojedź np. do "stolycy", tam jest rowerowa masakra. W Gdańsku prawie Kopenhaga i Europa/

        • 0 0

  • POlska POlicja lubi karać najsłabszych-najprościej (1)

    na ścigacze w mieście nie ma POlicyjnych mocnych

    • 21 11

    • Chciałbym z tego miejsca przypomnieć,

      że to PiSka PiSicja zapchała więzienia "pijanymi" rowerzystami.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane