• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyński radny został szefem Straży Miejskiej

Michał Sielski
25 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Andrzej Bień - nowy komendant Straży Miejskiej w Gdyni. Andrzej Bień - nowy komendant Straży Miejskiej w Gdyni.

Od 1 kwietnia komendantem Straży Miejskiej w Gdyni będzie dotychczasowy wiceprzewodniczący Rady Miasta Andrzej Bień, który w konkursie pokonał czterech kontrkandydatów. Z jednej strony zaskoczenie, bo w większości miast to stanowisko obejmują byli policjanci, ale z drugiej niewielkie - dotychczasowy radny jest bliskim współpracownikiem Wojciecha Szczurka.



Czy straż miejska jest skuteczna?

Przypomnijmy:
  • na początku grudnia urzędnicy poinformowali, że komendant Straży Miejskiej został zwolniony po 15 latach służby,
  • jego pracę badała wcześniej specjalna komisja,
  • zarzucono mu mobbing i zatrudnianie znajomych bez kompetencji,
  • niektórzy pracownicy mówili też o poleceniach zdejmowania blokady z kół aut,
  • sprawę zgłoszono do prokuratury.


Pięciu kandydatów na następcę. Najbliższy wizji Wojciecha Szczurka



Na stanowisko komendanta Straży Miejskiej rozpisano więc konkurs. Zgłosiło się pięciu kandydatów. Miejska komisja uznała, że najlepszy z nich jest Andrzej Bień - dotychczasowy wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. To on od kwietnia będzie dowodził formacją, do której w Gdyni jest sporo zastrzeżeń - przede wszystkim w kwestii niezgodnego z prawem parkowania, które jest najczęściej zgłaszanym jej wykroczeniem, a radzi sobie z jego zwalczaniem - mówiąc oględnie - nie najlepiej.

- Przedstawiona przez Andrzeja Bienia koncepcja rozwoju Staży Miejskiej jest najbliższa wizji prezydenta Wojciecha Szczurka. Ponad 20 lat doświadczenia w samorządzie i wieloletnie zaangażowanie w tematy związane z bezpieczeństwem to ogromny kapitał - mówi Rafał Klajnert, sekretarz Gdyni i dyrektor Urzędu Miasta Gdyni.

Zgłosił 125 źle parkujących. Straż Miejska ukarała 10



- Straż Miejska to bardzo ważna oraz potrzebna mieszkańcom i miastu służba - mówi Andrzej Bień. - Jako służba samorządowa może znacznie elastyczniej i skuteczniej niż policja zajmować się problemami, które istnieją w mieście, a nie dotyczą ciężkiej przestępczości. Koncentruje się na sprawach porządkowych, administracyjnych czy związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego, ochroną środowiska oraz problemami społecznymi. W swojej koncepcji funkcjonowania przedstawiłem wizję pracy Straży Miejskiej w Gdyni, która jest rozwinięciem obecnie działającej formacji w kierunku uwzględniającym zmieniające się uwarunkowania oraz potrzeby mieszkańców i miasta. Mam nadzieję na pełne wykorzystanie możliwości i potencjału, jaki widzę w działającym obecnie zespole strażników, tak by skuteczniej wypełniać powierzone zadania i lepiej spełniać oczekiwania mieszkańców.
Mam nadzieję na pełne wykorzystanie możliwości i potencjału, jaki widzę w działającym obecnie zespole strażników, tak by skuteczniej wypełniać powierzone zadania
Andrzej Bień to gdynianin od urodzenia, ma 49 lat. Od 1998 roku jest radnym Gdyni (z krótką przerwą w latach 2006-2007). Od dwóch kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni. Od lat zajmował się zagadnieniami dotyczącymi bezpieczeństwa. Pracował w Komisji Bezpieczeństwa, Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz innych komisjach Rady Miasta Gdyni. Przez kilkanaście ostatnich lat był pełnomocnikiem prezydenta Gdyni ds. bezpieczeństwa.

Zawodowo zajmował się ostatnio nieruchomościami. Wcześniej studiował na Politechnice Gdańskiej na Wydziale Mechanicznym. Ukończył również studia podyplomowe na Wydziale Architektury PG.

Miejsca

Opinie (210) ponad 10 zablokowanych

  • Dajmy mu szansę, powodzenia więc! (2)

    • 2 6

    • a co to, program szansa na sukces?

      • 0 0

    • Własnego biznesu nie ogarnial a teraz ma rządzić

      SM za kasę mieszkańców? Fuj z takim specjalista od niczego. Zero doświadczenia,zero wiedzy ale jest,po tylu latach wiernej służby...stołek.

      • 0 0

  • Mierny, ale wierny

    Gdyński standard podtrzymany. Posłuszny, niezbyt bystry, posłusznie wypełniający polecenia szefa. Ale na papierze doświadczenie ma, w końcu od małego latał w mundurku. Szkoda, że jako pełnomocnik ds. bezpieczeństwa przez te kilkanaście nic nie zrobił. Pewnie trzymał swoje genialne pomysły na ten ustawiony konkurs, pewnie sam Wojciech mu koncepcję przygotował.

    • 9 0

  • Panie Darku, teraz już wszystko wiadomo

    najpierw komisja w Pana sprawie prowadzona w UM, a więc zakładam, że obecny komendant miał dostęp, a teraz sam został komendantem...ech , co za przypadek

    • 9 0

  • SM niepotrzebna

    Po co w Gdyni SM skoro Szczurek likwiduje miejsca parkingowe w centrum, a jak zadzwonisz do SM i prosisz o interwencję na osiedlu to ci odmawiają bo to nie droga publiczna.

    • 3 1

  • Poprzedniemu Komendantowi, jak jest napisane, zarzucano zatrudnianie znajomych bez kompetemcji. No to teraZ Szczurek zatrudnił nieznajomego i na dodatek wyjątkowego fachowca o wyjatkowym doświadczeniu w sluzbach mundurowych. Pozazdrościć

    • 9 0

  • I to mi się podoba (1)

    Bez ogródek, bez ściemniania, bez mydlenia oczu. Będzie znajomy Szczurka i tyle. Konkretnie i na temat. Ma zaufanie, będzie dobra współpraca. To nic, że pojęcia nie ma o resorcie i ma wykształcenie mechaniczne i architektoniczne.

    • 10 1

    • Stanowisko dla inżyniera mechanika PG ?

      na pewno ukończył wydz. mechaniczny, ? bo architektura , to tylko Studium podyplomowe.
      WSTYD dla PG

      • 2 0

  • nie idzie mu biznes z wynajmem nieruchomości, mamusia jest wierna jak pies szczurkowi

    to i syn na tym zyskuje. Kolejna niemota

    • 6 3

  • Ja

    Poprzedniego komendanta zwolniono między innymi bo " zarzucono mu mobbing i zatrudnianie znajomych bez kompetencji" .
    A to zatrudnienie to co to jest ? Nie było lepszego kandydata nie powiązanego z UM?

    • 9 0

  • Smrody z kopciuchow i kupy:)

    Tak na dobry początek propnuje zadania dla straży.

    • 2 2

  • dla humoru

    To jest żart dnia, wyłoniony w wyniku tego konkursu

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane