- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (154 opinie)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (210 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (64 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (271 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (352 opinie)
- 6 7 mln zł na remont ulic "starego" Chwarzna (30 opinii)
Gdyńskie dokumenty znalazły się w Berlinie
Jak wykorzystać księgi gruntowe, które IPN odnalazł w niemieckich archiwach? Mogą trafić do muzeum, wzbogacić wiedzę na temat wojennych strat Gdyni, ale przede wszystkim pomóc spadkobiercom odzyskać warte dziesiątki milionów złotych rodzinne majątki.
- Zawierają informacje o nieruchomościach. Część zapisów zawierała także dane Niemców, którzy przejęli określone działki oraz o ich wcześniejszych polskich właścicielach, którym majątek został zarekwirowany - mówi historyk dr Monika Tomkiewicz.
To może być przełom dla wszystkich, którzy walczą o odzyskanie przedwojennych majątków. A według naszych informacji, takie spory - tylko dotyczące Gdyni - toczy obecnie kilkaset osób! Gdynia jest bowiem pierwszym polskim miastem, w którym Niemcy zaczęli wysiedlenia. Ze swoich domów wyrzucono kilkadziesiąt tysięcy osób, większość została zamordowana w obozach koncentracyjnych i Piaśnicy.
- Podczas spraw sądowych często zdarzało się, że jako właściciel spornej nieruchomości figurowała Rzesza Niemiecka i wtedy zgodnie z dekretem z 1946 r. nieruchomość ta przechodziła na własność Skarbu Państwa. Potem była komunalizowana i teraz jest własnością miasta. Odnalezione dokumenty - choć zastrzegam, że nie wiem co dokładnie zawierają - mogą rodzić podejrzenia, że ktoś został wysiedlony i należy mu się zwrot majątku - przyznaje specjalista od spraw własnościowych, mecenas Roman Nowosielski.
Odnalezione dokumenty mogą więc być sporym kłopotem dla miasta, które wciąż procesuje się z właścicielami terenów, nawet w samym centrum miasta. Na księgi ma też ochotę Muzeum Miasta Gdyni.
- To bardzo cenne eksponaty. Mogłyby wzbogacić naszą wystawę, a także wypełnić luki w powstającym raporcie, dotyczącym strat wojennych - mówi dyrektor muzeum Dagmara Płaza-Opacka.
Księgi zdradzają tajemnice części centrum Gdyni, Kamiennej Góry, Chyloni, Witomina, Grabówka, Redłowa, Obłuża, Oksywia i Cisowej. Na razie wciąż spoczywają w niemieckich archiwach, ale w najbliższym czasie będą badane przez naukowców. Sporą częścią zawartych w nich wiadomości dysponuje już Stowarzyszenie Gdynian Wysiedlonych, którego członkowie domagają się zwrotu rodzinnych majątków.
Opinie (113) 8 zablokowanych
-
2009-06-07 12:14
g@llux, cieciowa hańbo wiejąca nad Sopotem tak, jak wiatr histori zawieje
jak o tobie przy artykule o wyborach się prawdę pisze (nie po twojej myśli) to ty zaraz na inne fora, ogon podwijasz i znikasz, aby swoje głupie wywody wypluwać z trzewii.
g:-) = g@llux = miłośnik sopotu = paru innych = CYKLOFRENIA
piszesz tam ze starujący w wyborach tylko o stołki walczą - niedoszły panie radny, taki sam z ciebie stołek-matołek.
zero wielkie.- 1 1
-
2009-06-07 13:37
ja wyznaje zasade, że jak gówno tknąć, to śmierdzi, a zatem takich jak ty omijam szerokim łukiem:-)
na mnie oddało 7 osób, ale na ciebie, to nawet twoje wszy by nie oddały:-)
- 1 0
-
2009-06-08 03:44
super
fakt jest taki ze niemcy maja porzadek.dobrze ze wywiezli te dokumenty bo jak by zosyaly w gdyni to pewnie by nimi w piecu ropalali . zobaczcie gdzie dokumenty z firm panstwowych teraz sa???czesc na wysypiskach czesc w prywatnych rekachi. co moimi danymi personalnymi ktos robi kase . to tylko w polsce. dzieki tym dokumentom miasto powinno podporzadkowac sie prawu i oddac wszystkie budynki i ziemie wlascicielom .i pobierac podatki od wartosci property tak jak jest w normalnych krajach
- 2 0
-
2009-06-08 10:25
bez cenzury
dobrze,że te dokumenty się znalazły,
w końcu wychodzi na jaw to co Niemcy zrobili innym narodom(samą krzywdę)
i jeszcze próbują wmawiać innym narodom,że to nie oni zabijali w obozach koncentracyjnych...
tak na marginesie powinno się również odtajnić dokumenty z okresu bezpieki i szpiegostwa rodaków, tak jak to zrobiono w Czechach(proszę spojrzeć do wypowiedzi z 'Super Expressu' z ostatniego weekendu
z poważaniem,
Marek- 1 2
-
2020-06-06 09:54
Uważam że..
bardziej właściwe byłoby mając na względzie dobro wspólne zadośćuczynienie w formie pieniężnej utraconego mienia niż zwrot w naturze, tak aby "wilk był syty i owca cała" ponieważ często się okazuje że decyzje odzyskujących bardzo zaburzają funkcje miasta po zadysponowaniu po latach, zresztą jest tez przepis że można wywłaszczyć za odszkodowaniem. Konstytucja o tym mówi
- 0 1
-
2020-06-06 21:06
no i kto śmie jeszcze twierdzić ,że niemcy są dziś tacy fer , cacy , oni fałsz . obłude , zakłamanie i jeszcze wiele innych
negatywnych cech mają we krwi i w genach !- tak ! Tyle narodu nam wymordowali ,tyle krzywd nam narobili , okradli ,ograbili i dziś jeszcze śmią mieć do nas o cokolwiek pretensje ?. Wstydu i honoru nie mają powinni przed nami polakami kajać się i codziennie prosić o przebaczenie ! Tak jak Każdy muzułmanin musi i powinien chociaż raz w życiu udać się do Mekki ,to dla niemców dziś Ich Mekką powinien być Obóz koncentracyjny w Oświęcimiu ! -Tak ! każdy niemiec powinien tu przybyć ,zobaczyć ,pokłonić się i złozyć chołd tym wszystkim Ofiarom ! Dziwię się ,że My Polacy cały czas mówimy o reparacjach wojennych , najpierw niech Niemcy zwrócą nam co nasze ! - wszelkie dokumenty, dzieła sztuki {rzeżby ,obrazy} bizuteria , meble ,dywany wszystko co ukradli w czasie wojny i okupacji i wywieżli do siebie !. a tak na marginesie - myślę ,że słynna zaginiona iposzukiwana do dziś Bursztynowa Komnata też jest dobrze u nich skryta !
- 3 0
-
2022-06-06 07:52
a kto zapłaci odszkodowania
czy złodziej eniemcy co ukradli, czy znowu Polska w imieniu niemiec bez prawa do reparacji
- 2 0
-
2022-06-06 20:04
Jakby tak poszukać u potomków ludobojcow niemieckich to
w co drugim domu znalazły by się pamiatki po agresji, mordach i grabieżach w Polsce!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.