• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńskie rady dzielnic

JAGA
7 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
W Gdyni rusza machina wyborcza, by 23 lutego mieszkańcy tego miasta mogli wybrać swoich przedstawicieli do wszystkich, 22 rad dzielnic czyli jednostek pomocniczych rady miasta. Łącznie zasiądzie w nich 372 gdynian, którzy będą mieli realny wpływ na najbardziej lokalne problemy.

- Każdy mieszkaniec może sam zgłosić swojego kandydata na radnego - mieszkańca danej dzielnicy, ale zgłoszenie na tzw. liście musi być podparte podpisami 150 mieszkańców tej samej dzielnicy czyli okręgu. Tu nie jest ważna przynależność partyjna - mówi Hanna Szóstakowska z Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Gdyni.

Listy kandydatów na radnych można zgłaszać od dzisiaj - 6 stycznia do 24 stycznia (do godz. 22). Również od dzisiaj do 20 stycznia przyjmowani są kandydaci do pracy w obwodowych komisjach wyborczych. Gdynia jest obecnie podzielona na 52 obwody, które podlegają okręgom pokrywającym się dokładnie z dzielnicami Gdyni.

- Ważne, żeby mieszkańcy dowiedzieli się, gdzie mają pójść głosować, bo jest bardzo duża zmiana w porównaniu do ostatnich wyborów do Rady Miasta - uczula Hanna Szóstakowska. - Dowiedzieć można się u nas lub z "Ratusza" (informator Urzędu Miasta - dop. red.). My staramy się rozpowszechniać nowy podział na obwody za pośrednictwem mediów, ale przede wszystkim właścicieli nieruchomości.

Kampanię wyborczą kandydat może rozpocząć tuż po zgłoszeniu i zarejestrowaniu przez Miejską Komisję Wyborczą. Zakończyć ją trzeba - jak przy każdych wyborach - o godz. 24, z piątku na sobotę, przed 23 lutego - to termin wyborów.

Liczba radnych w dzielnicy jest uzależniona od liczby mieszkańców. W 20 dzielnicach może być wybranych 15 radnych, a na Obłużu i Chyloni - 21. Kandydatów w praktyce może być nieograniczona liczba. Szacuje się, że ostateczne wyniki będą znane po 2-3 dniach. Do rady dzielnicy wejdą ci kandydaci, którzy zdobędą najwięcej głosów.

To praca społeczna. Gdyńscy radni dzielnicowi nie otrzymują żadnych diet, natomiast dysponują budżetami rad dzielnic, których wielkość jest uzależniona od liczby mieszkańców dzielnicy. W tym roku wyniesie on 5,5 zł "za" każdego mieszkańca na rok. To suma od kilkudziesięciu tys. zł do 150 tys. zł na dzielnicę.

- Plusem rady dzielnicy jest to, że ma ona faktyczny i realny wpływ na jakieś małe rzeczy w dzielnicy np. "śpiący policjant", plac zabaw dla dzieci, festyn czy pomoc ubogim w dzielnicy - mówi Mariusz Falkowski, były radny ze Wzgórza św. Maksymiliana. - Jeśli rada dzielnicy z tego swojego skromnego budżetu przeznaczyła np. 5 tys. zł na plac zabaw, który kosztował 30 tys. zł, to trzeba przyznać, że na ogół rada miasta dokładała pozostałe środki z budżetu miejskiego. Minusem jest to, że Rada Miasta ma prawo ingerencji w sposób rozdysponowania środków przez radę dzielnicy. To zabiera trochę tej samorządności. Mimo wszystko warto wybierać radę dzielnicy. Doradzam wybieranie tych, których w swojej dzielnicy się zna, bo działają na jej rzecz - swoich sąsiadów zaangażowanych społecznie, działających we wspólnotach mieszkaniowych i robiących coś na rzecz tej najmniejszej społeczności. Tacy ludzie znajdują się w tych radach, tacy się tam przebijają, a polityka nie ma tutaj akurat nic do powiedzenia.

To drugie wybory w Gdyni w których wybierane są rady we wszystkich dzielnicach. Wcześniej wybierano rady tam, gdzie tak zechcieli mieszkańcy. Pionierskie były Oksywie i Obłuże.

Szczegóły dotyczące najbliższych wyborów do rad dzielnic oraz druki zgłoszenia można uzyskać w Wydziale Organizacyjnym Urzędu Miasta Gdyni, tel. 621-65-87 lub 620-72-71 wewn. 191.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (34)

  • OK
    pogodzę was obu
    S O P O T :))
    a tak poważnie
    czy to my decydujemy o wizerunku miasta??
    w jakimś ułamku pewnie tak
    ale reszta to kwestia zbyt wielu czynników i każde porównywanie jest bez sensu
    w gdyni jest np najdroższa woda w 3mieście
    i co z tego??

    • 0 0

  • Gallux

    Z to pogodzenie "Sopot" jest trafne, zauważ że Gdańszczanie i Gdynianie, którzy nie wiem jak by się bardzo nienawidzili przyjeżdzają do Sopotu i (zazwyczaj) złego słowa na nasze miasto nie powiedza! Osmielę się powiedzieć, że Sopot jednoczy ludzi!!! :))))))

    • 0 0

  • a więc (i dwója bęc)
    sopockie MOLO pomostem do Europy 3miasta :)))

    • 0 0

  • Galluxie

    Sopot Mesjaszem 3miasta!!! :)))))))

    • 0 0

  • hehe
    miasto seksu biznesu i dewiantów:))
    perła bałtyku letnia stolica Polski

    • 0 0

  • Mag_Gdynia

    Chodzi o to ze ty nie tyle pokazujesz w czym Gdynia nad Gdanskiem "przewodzi" ile wyczekujesz artykulu, z ktorego wynika ze Gdansk faktycznie jest zle rzadzony by zademonstrowac swa wyzszosc. Schadenfreude, czyli nie ma lepszego lekarstwa na zmartwienie niz klopoty blizniego. A co do tego ze "Gdansk zawsze sie wywyzszal" - no coz miasto to ma za soba ponad 1000letnia historie i jest stolica wojewodztwa, co pewne uzasadnienie dla tego wywyzszania sie stanowi. A i tak sadze ze przepychanki "kto lepszy" nie maja sensu, dazyc nalezy do wspolpracy wszystkich czesci Trojmiasta. Gdanska-Sopotu-Gdyni Gdyni-Sopotu-Gdanska zalezy z ktorej strony spojrzec.

    • 0 0

  • Zakopane niech się schowa pod zaspą :))))))

    • 0 0

  • samo zakopane jest OK
    ale ciesze sie, że sopotu nie zamieszkują bace i gazdy
    ci toby za gówno kazali se płacić:(((

    • 0 0

  • Galluxie

    Trzeba by było im Tatry (o browarka mi chodzi) dawać :))))

    • 0 0

  • lepszy kaper
    dwa i nima gazdy
    łojezusickusłosdki no nima:)))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane