2007-01-26 16:00
marcia (z braku szacunku do ciebie celowo przez małe "m"),
Jeśli faktycznie jesteś nauczycielką, to albo nie zwracasz żadnej uwagi na problemy wychowania młodzieży, albo tak samo jak ona jesteś zdemoralizowana. Zwróć uwagę, że fakt nazywania dziewczyny lodziarą, kur.., szmatą itd. zazwyczaj wynika nie z popełnienia czynu, którym mogła sobie "zasłużyć" na tego typu przezwisko, ale z powodu odmówienia popełnienia podobnego czynu. Jednego z nich nie chciała, więc się odgrywali. Mieszkałem w Kiełpnie Górnym i znam to środowisko.
2007-01-26 16:03
Wciągneło mnie to forum :P
Nie no mówiłam,że nie jestem do końca w temacie,dlatego na moją wypowiedź trzeba patrzeć przez pewien pryzmat ;)))
Oczywiscie,że wciskanie głowy w okolice krocza nie jest czyms normalnym!!! Ale skoro takie zachowanie rwalo dluzej to zauwazmy,ze to nie tylko wina chlopakow...moze wlasnie przez swoje rodziny nie wiedzieli,ze moga w ten sposob wyrzadzic komus krzywde!I szkola tez na to ie reagowala a z tego co tu czytam to dostawala o tym sygnaly!Dlatego jak pisalam nie zgodze sie,ze tylko oni sa winni!Kazdy coś tam zawinil,choc faktycznie to oni przegieli :)
2007-01-26 16:11
naczelną zasadą prawa karnego jest że dopóki nie udowodni się winy, nie można uznać nikogo za winnego, zapewne jakby byli dorośli odpowiadaliby z wolnej stopy, sąd powinien kierować się dobrem nieletnich, są to młodzi ludzie, i pytanie czy ten pobyt w schroniskach tak naprawdę czemuś służył, dlaczego prokurator nie zatrzymał w areszcie Lepera gdzie są zeznania świadków potwierdzajace molestowanie seksualne, sądy obecnie tak tańczą jak zagra im obecna koalicja, a gdzie niezawisłość sądów,
2007-01-26 16:13
Oczywiscie, ze nie tylko "biedni chlopcy" sa winni - duzo juz na wczesniejszych forum pisano na ten temat i nie warto jeszcze raz tego walkowac. Trzeba by zaczac od rodzicow. Nie sposob wszystkich winnych dorwac i ukarac, wiec wszystko skupia sie na bezposrednich winowajcach (odsylam do ich zeznan), bo odpowiedziec musza - nawet dla przykladu, by ruszyc problem - zachowania sie mlodziezy, ktore jest skutkiem wychowania w domu (lub jego braku).
A co czula Ania - juz sie nie dowiemy. Teraz trzeba sobie tylko wyobrazic siebie w podobnej sytuacji - na tym polega empatia.
Jedni ja maja - inni sa jej pozbawieni (bez wskazywania palcem).
Tyle.
2007-01-26 16:14
a może wkońcu powiecie prawdę, nie macie nic na sumieniu , możecie chodzić z dumnie podniesioną głową PATRYCJA IWONA KASIA powiedzcie jak było na prawdę, czego się boicie już i tak nagadałyście bzdur dalej wszyscy winni tylko nie wy
2007-01-26 16:18
jesteś lepsza niż Gallux! a tak przy okazji, to mam nadzieję, że jak dorobię się potomstwa, to już nie będziesz uczyć.
a tak w ogóle, to gdzie Gluś?
2007-01-26 16:18
Jeśli faktycznie "uczysz" w szkole to zastnawiam się po jakich studiach jestes, bo na pewno nie po pedagogice, bo wynika z tego, że podejścia do dzieci nie masz za grosz!!!! Jesli chodzi o to, że Ania sobie zasłużyła na to, żeby mówić do nie "lodzira" to chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. Dziecko zastraszone, "czarna owca" w klasie, bo najsłabsza, najwrażliwsza, zawsze jest poniewierana i poniżana i nie jest to przyzwolenie na to, żeby w taki sposób sie wobec niej zachowywać, żeby doprowadzić do tego, żeby dziecko się powiesiło. Dziecku, które jest zastraszane w szkole nie jest łatwo powiedzieć "nie", a poza tym jeśli jest kilku chłopaków którzy dokuczaja, przezywają i ponizają, to jedna dziewczynka nie jest w stanie przeciwsawić sie im, bo ma świadomość że nie wygra i tylko narazi się na gorsze pośmiewisko, więc znosi to co jej "fundują". Żadna to jej wina!!!
Jesli masz córkę w wieku gimnazjalnym to ciekawa jestem jak Ty byś piszczała gdyby to jej się coś takiego przytrafiło. To, że ktoś ma słabą psychike to nie upoważnia inncyh do poniżania go i wysmiewania. kobiety gwałcone, molestowane i bite często ukrywają swój koszmar i same z tym walczą. Dzieci, które są molestowane przez dorosłych też są zastrasznone i nie mówią o tym, do czasu, aż samo nie wyjdzie na jaw i co też powinno sie na nie mówić "lodziary"? Bo robiły to co im kazał dorosły?? Szkoła i dzieci, ktore teraz do niej chodzą sa coraz brutalniejsze i bez powodu potrafią przykleić "etykietkę" do kogoś, która ciągnie sie za nim pare nasępnych lat całkiem bez powodu. Mam nadzieję, że moje dziecko nigdy nie spotka takiej "nauczycielki" i w żadnym wypadkunie kwalifikujesz się na pedagoga!!!!
2007-01-26 16:20
Zabiła się trudno, smutna sprawa, ale to że oni pójdą siedzieć nie ożywi jej więc dajcie spokój! Miała słaby charakter i pewnie nie tylko ten problem i się zabiła, to w małym stopniu była wina tych hultai :D
2007-01-26 16:25
Ludzie kochani!
A wy myslicie ze takie wyzwiska i zachowania typu klepanie dziewczyn po tyłkach lub strzelanie ze stanika, nie jest NORMALNE zarowno w szkolach podstawowych albo gimnazjach? Ocyzwiscie ze jest!
Nie ma prawa wypowiadac sie o chlopcach tutaj ten kto nie zna SZCZEGOLOW. Sama mialam kiedys inne zdanie na ten temat, ale zmienilo sie ono kiedy poznalam pewne fakty..
Np. to ze Ania wczesniej piec czy cztery razy probowala popelnic samobojstwo...
2007-01-26 16:27
Masz dzieci?
Nie zycze ci, by twoje pociechy (obecne lub przyszle) cos podobnego spotkalo. Co bys zrobil?
Wez sie zastanow.
Jest wina musi byc i kara - jesli nie, to cale wychowanie mozna sobie w nos wsadzic.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
