am
2003-12-17 03:52
Slonko, sprawdz sobie moze w slowniku termin eutanazja, co?
Bo to co proponujesz Ty i miss Fajna, to zwyczajny mord. Niezgodny chociazby z naszym, chociaz kulawym, polskim prawem. Nie mam zamiaru wyzywac was od psychopatow, bo to i tak niczego nie zmieni, co najwyzej doda wam piany na usta. Proponuje tylko troche refleksji na temat swiata i tego, kto byl tu pierwszy i kogo jest wiecej. To ludzie sa pasozytami, a zwierzeta sa na nas skazane, sa bezbronne i zdane na nasza laske. W zwiazku z tym powinnismy wykazac chociaz szczatkowa ilosc wspolczucia, bo to zwierzaki nas karmia, ubieraja, bronia... a tych bardziej nachalnych zjadaja.
2003-12-17 03:59
I taki wlasnie dajesz przyklad swojemu biednemu pogryzionemu dziecku? Gratuluje. Z takim podejsciem, Twoj dzieciak wiele razy zostanie pogryziony i to nie tylko przez jakiegos kundelka przerazonego slownictwem jakie zaprezentuje Twoj dzieciak, ale takze przez inne dzieci, nauczycieli, sprzedawcow itp. Wszystkich uspisz?
2003-12-17 08:47
powinno Ci sie kaganiec załozyc na ten twój parszywy pysk a skoro mowa o dziecku do współczuje mu ,że ma głupiego ojca. gdybys pilnował dziecka to by pewnie nie doszło do tego a może browara piles z kumplem pod blokiem a dla dziecka czasu zabrakło? I zapewne teraz bedziesz uczył dziecko ,że w psa czy kota trzeba kamieniem rzucać albo kopa dac? Cyniczny człowieku jestes dla mnie parszywym Kundlem.
2003-12-17 09:04
ale was prawda boli
chamstwo w stylu samoobrony z was przemawia
kto was dopuscil do netu
zwierzaki lepsze od ludzi wedlug was
nie macie zadnych argumentow tylko poslugujecie sie slownikiem sily i chamstwa
wytarczy ruszyc g...o a smierdzi
jak piszecie o sobie to przynajmniej nie wmawiajcie to innym
barany niemyte
2003-12-17 09:06
a ty boxer lepiej zaluz se kapturek na swoj zakuty leb i idz na silownie tam sie wyzyjesz intelektualnie
2003-12-17 10:35
to ze pies pogryzl twojego dzieciaczka to juz wina wlascicieli zwierzecia chyba sie ze mna zgodzisz?
to samo jezeli chodzi o zanieczyszczenia przez zwierzeta klatek schodowych itp. zawsze wina jest ich wlascicieli (pies czy kot po sobie raczej nie posprzata) i jeszcze cos nie ma w tobie nawet odrobiny wrazliwosci - szkoda:((
2003-12-17 10:35
zapomnialam sie podpisac miłka
2003-12-17 10:36
Ty naprawde jestes tak prymitywny ,ze nie rozumiesz nawet co pisza ludzie .Zaslepiony jestes nienawiscia ,glupota i kompletnym odmozdzeniem .nawet ci nie wspolczuje .zal tylko ze twoje dziecko ma tak durnego ojca .Poza tym to az dziw ,ze dom nie nauczyl cie wrazliwosci /pewnie nie byl to taki dom jaki byc powinien /jestes czleczku zalosny do bolu .Podaj sobie raczke z miss fajna kolejna durnota i miernych lotow kobiecina .Wole kazdego zwierzaka niz takich jak wy miernoty
2003-12-17 10:40
najpierw przeczytaj swoje wszystkie opinie .Ty uzywasz slownika sily i wlasnie Samoobrony to ty bluzgasz ,to ty wyzywasz ludzi .I nie rozsmieszaj ludzi piszac o prawdzie ,ty naprawde nie wiesz co nawet oznacza slowo prawda
2003-12-17 11:05
z tego co widzialem dyskusja, nie zawsze powazna, poszla wiadomym torem: komus mniej na zwierzakach zalezy, komus bardziej. i dla mnie mozna by tak zostawic... bo jesli ktos chcialby cos w tym temacie zrobic nie musialby najpierw obszczekiwac innych i warczec na nich na podobienstwo swoich ulubiencow. a jedyne jak narazie realne, nie mowie ze najlepsze, rozwiazanie spotyka sie ze slowami:"Lecz sie psychopatko:Edyta","To właśnie Ciebie powinno nazwac się KUNDLEM:moby dick""A Ty bawisz sie w demagoga:niefajny"-klasyk, pamietam to z serialu dom jak jakis partyjniak czegos nie rozumial to tak mowil...mnozyc,by mozna + kilka mocniejszych niepodpisanych (wstyd im wulgaryzmow,pewno studenci).nie zauwazacie ludzie ze dyskusja wszczeta z powodu idiotycznego zachowania wladz toczy sie na zasadach ktore kazdy z was krytykuje ('oni' nic nie z tym robia-a krytykanci?).mi to zakrawa na hipokryzje.najbardziej mnie boli to ze ci delikatni, pelni wspolczucia dla zwierzatek blotem obrzucaja kazdego kto nie po ich mysli. gdzie wasza wrazliwosc? z kim walczycie? (wkutego pominmy...) jakakolwiek wina za zaistniala sytuacje powinna spoczywac na tych ludziach ktorzy do tego doprowadzili, tych ktorym sie zwierzatka znudza a nie na tych ktorzy stawiaja sie przed proba rozwiazania istniejacego problemu. ja osobiscie twierdze ze schroniska takie (dla zwierzat) o ile wogole powinny istniec to w bardzo ograniczonej formie. jesli ktos postanowil opiekowac sie a zwierzeciem, wzial za nie pewlna odpowiedzialnos, pozbywa sie zwierzecia - nie pozbywa sie odpowiedzialnosci, na nim powinno wywrzec wrazenie uspienie takiego zwierzaka i on powinien placic za jego przetrzymywanie w schronisku nie ja, bo w zyciu zadnego 'mojego' zwierzaka bym nie wyrzucil jak rzecz.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
