- 1 Wybuch w Hevelianum (64 opinie)
- 2 Kładka przy stoczni zamknięta do odwołania (63 opinie)
- 3 Mandat na 7,5 tys. zł dla rowerzysty (170 opinii)
- 4 Triathlon w Gdańsku. Będą utrudnienia (176 opinii)
- 5 Węgiel ma zniknąć z portu wewnętrznego (76 opinii)
- 6 Tajemniczy hotel policji w centrum Gdańska (245 opinii)
Glony na plaży: Źle wyglądają, ale nie przeszkadzają
Amatorzy morskich kąpieli skarżą się od kilku dni na zieloną wodę, nieprzyjemny zapach i glony na brzegach plaż. To zielenice: nieszkodliwe choć nieestetyczne morskie rośliny.
- Na początku tygodnia wywieźliśmy siedem kontenerów glonów z plaży w Brzeźnie - mówi Leszek Paszkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, odpowiedzialnego za czystość gdańskich plaż.
Na zielono-brunatną od glonów wodę możemy trafić w Brzeźnie i Jelitkowie, kłopoty z glonami mają także plaże w Sopocie - od mola w kierunku Gdańska. W Gdyni zielenice są, ale nie tak dużo, żeby zniechęcać do kąpieli.
- Ludzie dzwonią z pytaniami, co to kwitnie, czy to niebezpieczne - mówi Grażyna Grajewska, kierownik Działu Higieny Komunalnej w gdańskim sanepidzie. - Myślą, że to z powodu zanieczyszczonej wody. Absolutnie nie. To normalna morska roślinność, którą wiatr na otwartym morzu oderwał od dna i przywiał do naszych brzegów. Ich pojawienia się nikt nie może przewidzieć, ani mu zapobiec, nie ma też związku z wysoką temperaturą. To nie są też niebezpieczne sinice, z powodu których zamyka się kąpieliska.
Zielenice w wodzie nie są groźne dla człowieka, nie wytwarzają toksyn. - Gorzej natomiast jeśli zbyt długo leżą na brzegu, zaczynają gnić, zbierają się w nich śmieci. Stanowią wtedy pożywkę dla bakterii - tłumaczy Ewa Maziarka, szefowa sekcji Higieny Komunalnej sanepidu w Sopocie. - Na razie nie ma się czego obawiać, bo temperatury mamy stosunkowo niskie jak na lato. Poza tym glony są wywożone z plaż, gdy tylko podeschną. Nasączone wodą nie nadają się do transportu ani utylizacji.
Firmy sprzątające zbierają zielenice nocą. Z tymi, które zalegają na brzegach, nie ma problemu. Ale, by oczyścić z nich także wodę, trzeba dysponować specjalnym sprzętem. Jedna z sopockich firm właśnie negocjuje z miastem warunki, na których zajmie się oczyszczaniem wody z glonów.
- To są znacznie większe koszty niż przesiewanie piasku - powiedział "Gazecie" Adam Dobrowolski, współwłaściciel spółki Art Design z Sopotu. - A jeśli jest duży wysyp glonów, jak było dwa dni temu, zbiera się ich po prostu tony. Ze 100 m plaży wywieźliśmy ostatnio 5 tys. kg. A przecież trzeba je jeszcze zutylizować. No i maszyna znacznie szybciej niszczy się w słonej wodzie.
Na razie pozostaje nam przyzwyczaić się do tego, że morskie wiatry będą przywiewać zielenice na plaże.
- Wiele pań mówi, że ma za darmo okład z alg - uśmiecha się Marian Piaskowski, zastępca dyrektora gdyńskiego sanepidu. - Kładą je na twarz, twierdzą, że ujędrniają cerę. Przecież z nich robi się maseczki w gabinetach kosmetycznych. Może tak trzeba podejść do sprawy? Te glony są charakterystyczne dla Bałtyku, trzeba po prostu żyć z nimi w symbiozie.
Opinie (74) 4 zablokowane
-
2008-07-27 14:45
uwaga (1)
Mój kolega kąpał się w morzu a potem mówił że go coś w gaciach gryzie, po powrocie do domu mówił że znalazł glona w gaciach. :D:D :P
- 0 1
-
2008-07-27 23:12
opowiesz to wychowawczyni na poczatku roku szkolnego....jako wspomnienie z wakacji.
- 0 0
-
2008-07-27 21:38
Syf (1)
Okolice Hestii to totalny syf. Co na to władze Sopoćkowa?
- 0 0
-
2008-07-28 12:26
Sopoćkowa nic bo to jeszcze nie ich teren. dasz im po mieszkaniu to na pewno coś zrobią z tym terenem:)))
- 0 0
-
2008-07-27 23:42
a biedronki ?
tysiace biedronek ktore nadlatuja najesc sie tych glonow, zostaje zalana woda i albo utona albo zostana rozdeptane :/ i pisze serio :] żal mi patrzec jak proboja sie wydostac z mulu i wody :(
- 0 0
-
2008-07-28 08:20
ciekawe, ze nad otwartym morzem w miescowosciach na polnocy kraju nie ma sladu glonow. Widocznie latwiej tym glonom oplynac hel i wpoadac do zatoki...
- 0 1
-
2008-07-28 10:43
"na razie pozostaje się nam przyzwyczaić"
do glonów, śmieci, sików, chamstwa, złodziejstwa, niekompetencji itp. itd.
Polska - mistrzostwa świata w przyzwyczajaniu....
p.s. to chyba logiczne, że takie czyszczenie kosztuje. to trzeba zrobić i już, a nie się zastanawiać, bo za rok Ci, którym glony przeszkadzają mogą już nie wrócić!- 0 0
-
2008-07-28 12:02
Byłem wczoraj na plaży
Pogoda, piasek cool, ale ten smrood i syf woda zniechecaja do kapieli. Dobrze ze dziewczyny z Polska wygraly w turnieju pilki. POZDROWKA !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.