Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku, w odpowiedzi na liczne skargi dotyczące pasażerów jeżdżących bez maseczek, wprowadził w pojazdach specjalne komunikaty głosowe. Przypominają one o tym, że zakrywanie ust oraz nosa w autobusach i tramwajach to obowiązek.
tak, już wiele razy to robiłe(a)m
17%
myślę, że tak, ale nie wiem, jak by było
16%
nie, bo bym się krępował(a)
21%
nie, to nie moja sprawa
46%
- Szanowni państwo, prosimy o zachowanie bezpiecznej odległości od współpasażerów. Przypominamy o obowiązku zasłaniania ust i nosa - głosi komunikat czytany przez Dagmarę Szajdę, byłą dziennikarkę Radia Gdańsk, która obecnie pracuje w ZTM Gdańsk. Czytaj też: Dagmara Szajda zapowie przystanki w autobusach i tramwajach? Jest taki pomysł Jak tłumaczą pracownicy ZTM, nagranie komunikatu ws. noszenia maseczek to efekt ciągłych skarg od pasażerów na to, że ludzie -
na fali luzowania kolejnych obostrzeń - przestali je nosić także w pojazdach.
- Odkąd nie obowiązuje zasada noszenia maseczek na zewnątrz, zaczęły one znikać również z autobusów i tramwajów Gdańska - napisała do ZTM jedna z pasażerek, apelując w imieniu tych wszystkich, którzy potrafią dostosować się do zasad jazdy, aby osoby, które lekceważą ten obowiązek były wypraszane.Czytaj też: Kierowca wyprosił z autobusu pasażera, który podróżował z odkrytą twarzą Inna osoba pisząca skargę, wskazywała, że obowiązek noszenia maseczek lekceważą głównie osoby młode. I apelowała, by zaangażować Straż Miejską do egzekwowania zaleceń.
Komunikaty działają, pasażerowie zasłaniają twarz
ZTM na razie wierzy, że z problemem poradzi sobie właśnie dzięki komunikatom, które zdyscyplinują osoby bez maseczek.
- Nakaz zasłaniania ust i nosa wynika wprost z rozporządzenia Rady Ministrów i Głównego Inspektora Sanitarnego mającego na celu zmniejszenia rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19. O nakazie zasłaniania ust i nosa podczas podróży komunikacją miejską przypominamy również na naszej stronie internetowej, w komunikatach prasowych, wystąpieniach medialnych oraz w mediach społecznościowych. Przypominali o tym pasażerom pracownicy miejskich służb podczas liczenia pasażerów w czasie, gdy obostrzenia dotyczące liczby przewożonych pasażerów były większe - wskazuje Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM.Rozkłady autobusów i tramwajów w Gdańsku
Urzędnik informuje, że jeśli pasażer widzi, że dany współpasażer nie ma maseczki, może albo samodzielnie zwrócić mu uwagę, albo zgłosić to do Centrali Ruchu ZTM.
- Wtedy ta informacja trafia do kierującego pojazdem, a on uruchamia dedykowany komunikat głosowy. Ludzie słysząc go zazwyczaj sięgają po maseczkę lub zakrywają usta i nos w inny sposób. Komunikat w zależności od sytuacji, może być puszczony nawet kilka razy pod rząd, tak jak np. ten, by odsunąć się od drzwi, gdy pasażerowie stoją za blisko nich - mówi Gołąb.Jeśli kierowca uzna, że czyjeś zachowanie zagraża bezpieczeństwu współpasażerów, może zareagować osobiście.
Trzy typy "maseczkowiczów" w komunikacji miejskiej
Na problem z maseczkami w komunikacji miejskiej zwrócił ostatnio uwagę nasz czytelnik. Opisał, że są
trzy typy (nie)noszących maski w pojazdach.- W masce na przystanku i w pojeździe, bez maski na przystanku, która ubierana jest przed wejściem do autobusu czy tramwaju lub całkowity brak zakrycia ust i nosa - tak, z jego obserwacji, wyglądają w ostatnich dniach zachowania pasażerów komunikacji miejskiej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
