- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (138 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Głośna muzyka na plaży. "Niektórzy naprawdę przesadzają"
Na plażę idziemy wypocząć, poleżeć na słońcu albo po prostu pospacerować - na pewno nie po to, aby słuchać głośnej muzyki serwowanej nam przez innych plażowiczów. Na problem z osobami puszczającymi głośno muzykę na plaży uwagę zwróciła nasza czytelniczka, pani Magdalena. Poniżej publikujemy jej list.
- Od parawanów uciekniesz, od głośnej muzyki nie
- Muzyka niosła się na cały rezerwat
- Wzywać policję? Chyba nie warto
- W Portugalii wysokie grzywny za muzykę na plaży
- Może warto porozmawiać o zmianach w prawie?
Od parawanów uciekniesz, od głośnej muzyki nie
Mnie żadna z tych rzeczy specjalnie nie przeszkadza - wystarczy przejść kilkanaście-kilkadziesiąt metrów dalej i problem znika.
Przed głośną muzyką jednak uciec nie można, bo ta potrafi się nieść przez setki metrów, szczególnie gdy "nadawca" podkręci basy w głośniku.
I nie chodzi mi o sytuację, gdy ktoś sobie cicho puści coś na kocyku, a o sytuacje, gdy niektórzy plażowicze naprawdę przesadzają z głośną muzyką.
Muzyka niosła się na cały rezerwat
Mieszkam w Redłowie, więc siłą rzeczy to właśnie tam często chodzę na plażę. W teorii to plaża spokojna, nie można pod nią podjechać samochodem, bo od miasta oddziela ją rezerwat.
W ostatnich dniach jednak kilkukrotnie spotkałam tam młodych ludzi, którzy robili sobie "imprezkę" - siadali z piwkiem i puszczali na cały regulator muzykę. Ta niosła się tak, że już w połowie drogi na plażę przez las słychać było charakterystyczne basy.
Za pierwszym razem pomyślałam, że zdarza się, że ktoś widocznie ma powód do świętowania, wyżyje się i będzie spokój. Za drugim razem uznałam jednak, że to nie przypadek, że ktoś po prostu w ten sposób spędza za każdym razem czas na plaży. Za trzecim razem zaczęłam szukać w internecie informacji, czy puszczającym na plaży głośno muzykę cokolwiek grozi.
Wzywać policję? Chyba nie warto
I owszem, okazuje się, że w Polsce może to podlegać pod zakłócanie spokoju, przy czym owo zakłócanie spokoju stwierdzić muszą wezwane na miejsce służby.
Krótko mówiąc, trzeba by wzywać straż czy policję i czekać, czy funkcjonariusze sami uznają, że faktycznie muzyka jest tak głośna, że zakłóca porządek. A nawet jeśli uznają, to będą mogli wystawić pouczenie, a nie mandat. Gra raczej niewarta świeczki.
W Portugalii wysokie grzywny za muzykę na plaży
Szukając tych informacji, natrafiłam jednak na inną. Otóż kilka dni temu w Portugalii wprowadzono prawo zabraniające puszczania na plażach głośnej muzyki. Osoby zakłócające tam w ten sposób spokój na plaży narażają się na mandat od 200 do nawet 4 tys. euro. A firmy organizujące nielegalne imprezy - nawet do 36 tys. euro.
Może warto porozmawiać o zmianach w prawie?
Może warto zacząć i w Polsce dyskusję na temat głośnej muzyki w miejscach publicznych, bo ten problem nie dotyczy przecież tylko plaż. Dziś nie potrzeba drogiego sprzętu, wystarczy telefon i przenośny głośnik, żeby naprawdę głośno puścić muzykę: na plaży, w lesie, w środku miasta, na ulicy, a nawet w komunikacji miejskiej, bo i takich ancymonów zdarza mi się spotykać.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (335) ponad 10 zablokowanych
-
2023-07-01 16:38
To jest nienaprawialne. Chamstwo ma tyle oblicz (3)
- 22 0
-
2023-07-01 17:11
puszczanie muzyki samo w sobie nie jest chamstwem. Chyba, że kogoś obraża
- 0 7
-
2023-07-01 18:05
Jak chcecie spokoju to idźcie do lasu. Przyjeżdżam z W-wy się tutaj pobawić przy muzyce
- 0 4
-
2023-07-01 19:03
Karać i izolować. Nie ma sensu "naprawiać".
- 1 0
-
2023-07-01 16:56
(1)
Z telefonów to jeszcze drobiazg, najgorsze jest umpa, umpa z knajp na plaży.
- 23 1
-
2023-07-01 17:13
to co. Nie mieliby w ogóle grać muzyki?
- 0 8
-
2023-07-01 16:59
(1)
Mieszkam w Gdańsku, latem w ogóle nie chodzę na plażę pełne kmiotów z Polski i nie tylko.
- 37 2
-
2023-07-02 12:23
Widziałem cię zimą jak samotnie na kocyku się opalałeś.
- 0 0
-
2023-07-01 17:12
co wy chcecie t0 po co jak kupowalem ten glosnik blutooth za ponad tysiaka zlotych co by go zanieść na plażę i nie włączyć przy dwumetrowym ognisku?!
- 4 16
-
2023-07-01 17:16
(2)
Głośna muzyka z telefonu, czy też głośnika, w miejscu publicznym to stu procentowe buractwo
- 41 5
-
2023-07-01 17:22
(1)
Głośna czyli ile dB? Zawsze można zostać w domu i bardziej zaizolować ściany. Kiedyś był taki eksperyment ze 100% wyciszeniem to osoba wytrzymała maksymalnie 4 godziny w takim pomieszczeniu bo słyszała tylko własny oddech i zaczęła wpadać w depresję
- 0 15
-
2023-07-01 17:43
W depresję to można wpaść słuchając ukraińskiego hip-hopu albo disco polo.
- 6 0
-
2023-07-01 17:17
Gorzej jak komediant główny policji wpadnie ze swoim głośnikiem bluetooth z Ukrainy. (1)
- 19 6
-
2023-07-01 17:19
Albo ten z guzikiem atomowym z Rossji.
- 1 4
-
2023-07-01 17:36
O co wam kurtka na wacie chodzi? (1)
Jest wolność tak, czy nie? Kalafiorem mi wisi, że lubię łomot z beczki. Im głośniej, tym hecniej!
- 1 40
-
2023-07-02 07:45
Tobie się pomyliła wolność z anarchią,prawdziwa wolność to poszanowanie praw innych.
- 3 0
-
2023-07-01 17:38
Jest na łomot sposób. (1)
Dać w japę jednemu, drugiemu melomanowi, doprawić kopniakiem. I spoko.
- 17 3
-
2023-07-01 17:39
Kozak w necie ...
- 1 3
-
2023-07-01 17:42
(3)
Ja przyjeżdżam z Warszawy się tutaj zabawić na plaży i będę darł ryja bo za to płacę
- 7 32
-
2023-07-01 17:44
zgam sie (1)
Ja też z W-wy przyjelem zeby poszalec za grosze po klubikach i posłuchać se muzy na plazy. Nie stekajcie wiesniaki bo za rok pojade do Egiptu. Bez piniondza z Warszawy nie istniejecie.
- 6 4
-
2023-07-01 17:46
Dokładnie niech buraki widzą jak się bawi Warszawa
- 2 5
-
2023-07-02 08:20
Do Warszawy
To ty masz jeszcze godzinę dyliżansem, wiejski buraku
- 1 0
-
2023-07-01 17:43
Ja kupiłem sobie (2)
w Stanach dźwięk piły w tartaku. I jak mi za głośno grają, to puszczam to na maksa. I podskoczyć mi nie podskoczą bo mam 205 cm wzrostu i 120 kg.
- 16 2
-
2023-07-01 18:15
czyli cielesnie tez jestes ociezaly
- 2 4
-
2023-07-03 15:10
A potem wyłączasz Simsy i dokarmiasz kota.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.