- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Głośny koncert po cichutku. Charytatywnie
Ani jednego plakatu, afisza czy informacji w mediach, a 500 biletów po 50 zł rozeszło się migiem. Cały dochód uzyskany w ten sposób przez gdyński oddział Lions Club przeznaczony zostanie na zakup i wyszkolenie psa, który pomoże żyć niepełnosprawnemu.
Zazwyczaj długo przed koncertami rusza machina promocji i reklam przygotowanych przez specjalistów od PR. Bilety trzeba przecież sprzedać, niezależnie od tego, czy gra wielka gwiazda, czy koncert daje zespół znany tylko wąskiemu gronu. Tymczasem występ zespołu The Postman, który odbył się 7 grudnia w hali koncertowej gdyńskiego portu, reklamowany nie był wcale. Przedsięwzięcie gdyńskiego Lions Clubu promocji bowiem nie potrzebowało.
- Każdy z członków klubu dostał pulę biletów-cegiełek, które miał rozprowadzić wśród znajomych i innych członków klubu. I niemal 500 sztuk po 50 zł rozeszło się od razu - mówi Sławomir Kitowski, członek gdyńskiego Lions Clubu, debiutujący w roli organizatora koncertu.
- Urodzona 28 lutego tego roku suczka Finka już została przez nas zakupiona i zaczyna szkolenie w Fundacji DogIQ. Za rok będzie gotowa, by pomóc jednemu z gdyńskich niepełnosprawnych - mówi Leszek Fiertek, który z ramienia Lions Club Gdynia koordynuje tę akcję.
Nie pierwszą, bo gdyńscy filantropi w 2011 roku przekazali już labradorkę Kalla, który służy gdynianinowi jeżdżącemu na wózku. Zakup, wyszkolenie i przekazanie wyszkolonego psa to koszt ok. 25 tys. zł. Efekty są jednak znakomite.
- 1,5 roku pracujemy razem, układa nam się bardzo dobrze. To moja przyjaciółka: jesteśmy razem na uczelni, w restauracji, na siłowni. Towarzyszy mi cały czas - mówi Oskar Langner, który jeździ na wózku i korzysta z pomocy Kalli.
Szkolenie Finki zakończy się w grudniu 2013 roku. Osoba, do której trafi czekoladowa suczka, zostanie wybrana przez stowarzyszenie oraz pełnomocnika Gdyni ds. osób niepełnosprawnych.
Do Lions Clubu nie można się zapisać, trzeba zostać zaproszonym. Na całym świecie organizacja zrzesza już jednak 1,3 mln osób. W Gdyni działa od 1995 roku, a założycielem była Franciszka Cegielska. Gdyńskie koło pomagało już wychowankom Domu Dziecka w Gdyni Demptowie, gdzie wyposażyło m.in. pracownie - komputerową i plastyczną. Wspomagało akcję "Rodzina polska, polskiemu dziecku na wschodzie", której celem była integracja dzieci pochodzenia polskiego z sierocińców w Wilnie, Nowej Wilejce i Solecznikach na Litwie z rodzinami z Trójmiasta. Pomoc otrzymało także Gdyńskie Stowarzyszenie Promocji Zdrowia "Serca-Sercom" przy Szpitalu Morskim PCK w Gdyni Redłowie. Lionsi z Gdyni wspierają także rehabilitację ofiar wypadków i niepełnosprawnych.
Miejsca
Opinie (16) 1 zablokowana
-
2012-12-18 09:50
gratulacje (1)
fajna akcja, oby tak dalej
- 22 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-12-18 10:07
pomysł na pomoc
bardzo OK.
- 16 0
-
2012-12-18 11:45
:)
wiedziałam o koncercie przez przypadek - rzeczywiście informacja szła z ust do ust i nawet wydawało mi się, że to zamknięty koncert - szkoda bo myślę, że ludzie "z ulicy" też chętnie by poszli - może wystarczyłoby nie tylko na szkolenie jednego psiaka dla jednego niepełnosprawnego :)
- 11 0
-
2012-12-18 12:18
250 000 zł na "zakup" i wyszkolenie psa?? (4)
- 5 16
-
2012-12-18 12:29
takie dziwne??? (1)
przecież to ROK szkolenia
- 1 6
-
2012-12-18 14:13
czyli 20 tysiecy miesiecznie??? na karme?? pensje trenera???
na chlopski rozum- to zaj duzo jak za 1 psa, no chyba ze go bedzie szkolil gosc z doscovery tv- Cesar Milan
- 6 4
-
2012-12-18 19:11
500 x 50
= 25 000, a nie 250 000. Nawet w artykule podane są koszty zakupu psa, szkolenia itd. (wynoszące ok. 25 000 zł).
- 7 1
-
2012-12-18 19:41
wracaj do szkoły
dobrze policz ile to 5000 x 50 zł
- 0 3
-
2012-12-18 19:11
Nie 250.000 a 25.000.
- 14 0
-
2012-12-18 21:14
koncet
na chłopski rozum, można by zrobić koncert dla 1000 osób i kupić dwa psy, dla 2 osób...
Jest luka w moim rozumowaniu?- 7 1
-
2012-12-18 21:20
yogi (1)
fakt faktem koncert odbył się po cichu ale czy warto rwać włosy z głowy
Zespół marny ,wielkie braki wokalne a naśladować czy wykonywac utwory innego zespołu żaden problem. Dla mnie zespół przereklamowany w stosunku do zepołu Żuki duże braki. Jak wiadomo Żuki też grają ten sam repertuar ale mimo wszystko są bardziej profesjonalni- 2 7
-
2012-12-18 21:54
Help
Paul Mc Cartney też wciąż jeszcze gra ten repertuar i jest jeszcze bardziej profesjonalny. Tu nie chodziło o koncert gwiazdy a o zebranie jak największej kwoty przy możliwie nie za wysokich kosztach.Postmani potrafią stworzyć świetną zabawę, nie odstawiają chałtury.Jeśli darczyńcy są zadowoleni to cel został spełniony.Całość można powtórzyć nawet w wiekszej sali.
- 2 2
-
2012-12-19 08:44
Veto
Mam zupełnie odmienne zdanie niż yogi.Uważam,że zespół brzmiał bardzo fajnie.Sam koncert znakomicie spełnił swoją role. A tak na marginesie ciekawi mnie jak ty byś potrafił naśladować zespól Beatles.
- 4 1
-
2012-12-19 13:56
drogi ten pies
oczywiście idea słuszna, ale kalkulacja tragiczna !
- 3 1
-
2012-12-23 01:26
a ja mam łóżeczko dla dziecka i chciałabym je przekazać POTRZEBUJĄCEJ rodzinie
obdzwoniłam już kilka domów dziecka i mopsy i ... nie potrzebują ... może nacie kogoś ? łóżeczko ma wymiar 120 x 60 cm
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.