• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Głosować, nie głosować? Co zrobić 7 czerwca?

Sebastian Łupak
5 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Marszałkowska buława czeka na Mieczysława Struka
Wybory do Parlamentu Europejskiego są nie mniej ważne, niż wybory do Sejmu. Ok. 60 proc. obowiązującego w Polsce prawa powstało właśnie w Sztrasburgu i Brukseli. Wybory do Parlamentu Europejskiego są nie mniej ważne, niż wybory do Sejmu. Ok. 60 proc. obowiązującego w Polsce prawa powstało właśnie w Sztrasburgu i Brukseli.

Zawsze w okolicach wyborów zaczynam odczuwać dziwne podenerwowanie. Chodzę po domu, czymś tam się zajmuję, mówię sobie, że mnie to nic nie obchodzi, ale coś mnie w środku gryzie, niby wyrzut sumienia, niby zaniedbana sprawa domagająca się natychmiastowego załatwienia, niby niezaspokojona zachcianka.



Zobacz serwis Wybory w Trójmieście

I w końcu wstaję i idę. I znów, po raz kolejny, biorę udział w wyborach. Nie wiem, dlaczego, ale fakt, że mam prawo zabrać w jakiejś sprawie głos, że ten głos jest ważny i ktoś o niego wcześniej usilnie zabiegał sprawia, że mięknę i głosuję.

A przecież teoretycznie wszystkie argumenty przemawiają przeciwko głosowaniu. Bo od wielu lat powtarzają mi różni ludzie (pewnie nie bez częściowej racji), że pojedynczy głos nic nie zmienia, że wybory nic nie dają, że nie ma dobrych kandydatów, że głosuje się zawsze na mniejsze zło, że politycy myślą tylko o swojej kieszeni (korycie?).

A kampanie wyborcze? Weźmy tę do Parlamentu Europejskiego. Większość "audycji komitetów wyborczych" była nie do oglądania. Raziły amatorszczyzną, jakby przygotowywali je członkowie gimnazjalnego klubu początkującego filmowca amatora. Zgroza! A cała debata w gruncie rzeczy znów sprowadziła się do kwestii tego, czy Niemcy chcą nam odebrać ziemie (PiS), czy nie chcą (PO) oraz dlaczego PiS i PO powinny puknąć się w głowę (SLD). I na tej podstawie mamy dokonywać wyboru?

Zawsze wychodziłem z założenia, że aby podjąć decyzję w ważnej sprawie, powinienem ją wcześniej dogłębnie zbadać, a nie wybierać na podstawie koloru krawata polityka. Tak naprawdę powinienem więc przeczytać (ze zrozumieniem!) treść konstytucji europejskiej, liczącej około 400 stron (a wraz z załącznikami i szczegółowymi protokołami, ponad 800). Czyli gotowy do świadomego głosowania byłbym za jakieś... 5 lat.

Zresztą kogo obchodzi ta cała Europa? Pamiętam, jak pierwszy raz do niej pojechałem. Przekroczyłem granicę, zatrzymałem się na stacji benzynowej przy autostradzie, wszedłem do sklepu i przeczytałem duże ogłoszenie mniej więcej tej treści: "Polak! Ten sklep jest pod stałym nadzorem kamer! Jeśli Twoja coś ukraść, Polizei to widzieć i aresztiren Du. PS. Rauchen verboten!"

Potem miałem co prawda nieco lepsze wrażenia z Europy (np. w kopenhaskiej Christianii po raz pierwszy jadłem ciastko z pewnym nielegalnym składnikiem), ale ogólnie i tak wiadomo, że nie ma co przesadzać. Od Europy dużo fajniejsza jest
słoneczna Ibiza!

A jednak, uważam, że warto głosować. Oczywiście, za komuny było nam wszystkim łatwiej, bo był i jeden ocet, i jedna partia, a teraz i octów jest cała masa (włącznie z tymi balsamicznymi) i partii mnóstwo. I cały czas każą nam wybierać. Ale sądzę, że mimo tych wszystkich niekorzystnych przesłanek warto wierzyć w demokrację, głosowanie i wolny wybór. To zabawa wciąż ma sens, mimo, że frekwencja w Polsce wynosi najczęściej zero koma zero coś tam. Ja lubię wyrażać swoje zdanie, zarówno na co dzień, jak i przy urnie. A wy?

Opinie (452) ponad 10 zablokowanych

  • Pytanko

    Zameldowany jestem w Gdyni, mieszkam w Gdańsku - jak mogę zagłosować w Gdańsku?

    • 0 0

  • RÓWNE EMERYTURY !!!!

    DLA WSZYSTKICH EMERYTÓW UNI !!!!

    • 5 0

  • nigdy nie zagłosuje

    zobaczcie co sie dziej w naszym kraju,ceny nie realne do zarobków przecietnego Kowalskiego nakłaniają nas do głosowania ale ile razy dawaliśmy kreded zaufania? ile razy obietnice spełzły na niczym? Nasi Dziadkowie umierari na wojnie za kraj który został prawie doszczetnie sprzedany!!! nasmiewamy sie z religi Katolickiej.Sami odpowidzmy sobie na pytanie dokąd zmierza nasza Polska...

    • 3 0

  • Głosować nie gło9sowac

    Jak tu głosowac kiedy pełno plakatów jest rozwieszonych na trasie P.J.Wałęsy

    • 2 0

  • Pozytek z glosowania

    Pozytek z glosowania jest taki,ze mamy wplyw na to kto bedzie wplywal na losy Polski w Unii Europejskiej.Nie glosujesz,nie masz wplywu!

    • 0 0

  • "W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz kandydatów i list kandydatów w jakiejkolwiek formie. Publikacja na forum jakichkolwiek komentarzy mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ordynacji wyborczej oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny w wysokości do 1 000 000 zł"

    (Art. 73, 151 i 154 Ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego z dnia 23 stycznia 2004 r. DZ.U. 2004 Nr 25 poz. 219)

    • 0 1

  • admstarosta2

    • 0 0

  • ale gdzie??????????????????????

    nie mam pojęcia do jasnej cholery gdzie iść zagłosować-żadnych informacji o punktach(Gdańsk-Przymorze)!!!!!!!!!!!!!!!
    o zgrozo czy to jest normalne??????
    poprostu brak slów na ten bajzel-chcę głosować z żoną i nie wiemy doką się udać!!!
    pójdę chyba do WC i skreśę krzyżyk i wrzucę-wiadomo gdzie.!!!!!

    • 0 0

  • WRRRRRRRR

    predzej se utne palca niż zaglosuje

    • 0 0

  • Sebastian Łupak nie popisał się inteligencją tylko YNTELIGENCJĄ

    Jeżeli zjedzenie ciasteczka z "nielegalną" zawartością to dla niego JEDYNA dobra strona europy to współczuję. Dla mnie zawsze ważniejsze był np. wspólny rynek, na któym polskei pordukty mogłby konkurować CENĄ I JAKOŚCIĄ z zachodnimi wyrobami. Mało kto wie, ale wiele polskich firm z sukcesem na tym rynku działa, także z Trójmiasta - np. Satel. Ale cóż - mamy środowisko dziennikarskie, jakie mamy. Jest to lewicowa w sumie młodzieżówka, dla której liczy się tylko rozrywka, trochę drobnego biznesu (np.usługi czy drobny handel) z rzeczy bardizej rozwinięych technologicznie to tylko drogi. O rozległych projektach wodnych np. kanały, oczyszczalenie ścieków spływających do Zatoki Gda nawet nie myślą, nie mają pojęcia że takie rzeczy w UE to norma. Zabezpiecznia przeciwopowodziowe? Redaktorek nawet nie wie że takie działają np w Holandii. Szybka kolej? A po co? Sebek, weź zrezygnuj. Idz do sklepu z dopalaczammi w Sopocie, albo kup se faję i siedz w tym swoim nocno-nielegalnym światku. Najlepiej zamiszkaj w Amsterdamie. Tam dużo takich "ynteligentów"

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane