• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gołębi problem na stadionie: jedzą w porcie, śpią pod dachem

Maciej Korolczuk
21 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (105)

Rosnąca ilość zboża na terenach portowych stała się zmorą zarządcy Polsat Plus Areny GdańskMapka, którą w ostatnim czasie próbują zasiedlić... gołębie. Ptaki korzystając z darmowego pokarmu w porcie, wieczorem i w nocy szukają schronienia pod dachem stadionu. Jest ich tak dużo, że operator wynajął sokolników z ptakami drapieżnymi, by je przepłoszyć.



Problem z gołębiami w Trójmieście jest:

Testowe loty drapieżników odbyły się na początku tego tygodnia i wypadły pomyślnie. Metoda jest nieinwazyjna i przede wszystkim skuteczna, bo obecność drapieżnych ptaków to wyraźny sygnał dla gołębi, by stadion omijały z daleka.

- To jest myszołowiec towarzyski, ale nie dlatego, że lubi się umawiać i spotykać, tylko dlatego, że jest to jedyny gatunek ptaka drapieżnego na świecie, który poluje w stadach. Pochodzą z Ameryki Środkowej i tam żyją w tak ciężkich warunkach, że gdyby ze sobą nie współpracowały to żaden z nich nie byłby w stanie przeżyć - mówi Adam Mroczek, sokolnik.

IMPREZY I WYDARZENIA Nadchodzące imprezy i koncerty na stadionie w Letnicy

sie 9-10
Rockowizna festiwal 2024
Kup bilet


Jak mówi, ptaki są odpowiednio przeszkolone, a cała misja przepłoszenia gołębi - mimo wszystko pokojowa.

- Nie dochodzi tutaj do uśmiercania tych gołębi. Wykorzystujemy tylko siły natury, bo gołębie mają zakodowany strach wobec drapieżników. Wystarczy sama ich obecność, by je przekonać, że jest to jego rewir łowiecki.


  • Dwa myszołowce pozostaną na stadionie do końca roku. Ich obecność ma uchronić stadion przed zasiedleniem gołębi, które zlatują się do Letnicy ze względu na dużą ilość zboża na terenach portowych.
  • Dwa myszołowce pozostaną na stadionie do końca roku. Ich obecność ma uchronić stadion przed zasiedleniem gołębi, które zlatują się do Letnicy ze względu na dużą ilość zboża na terenach portowych.
  • Dwa myszołowce pozostaną na stadionie do końca roku. Ich obecność ma uchronić stadion przed zasiedleniem gołębi, które zlatują się do Letnicy ze względu na dużą ilość zboża na terenach portowych.

Gołębie jedzą w porcie, śpią na stadionie



Gołębie na stadionie pojawiły się z dwóch powodów. Jednym z nich jest specyfika samego obiektu, która daje im świetne warunki do bytowania i rozmnażania się. W naturalnych warunkach nie ma tam także żadnego drapieżnika, który by je spłoszył.

Drugim powodem ich uciążliwej obecności jest duża ilość zboża w porcie i na okolicznych drogach dojazdowych do terminali. Ptaki to wykorzystują, a na wieczór i noc lecą pod zaciszny dach stadionu.



- Stadion jest idealnym miejscem do odpoczynku dla gołębi - przyznaje Paweł Buczyński, prezes spółki zarządzającej stadionem w Letnicy. - Szkieletowa konstrukcja dachu daje im osłonę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Problem z ich obecnością nasilił się w ostatnim czasie ze względu na zwiększone składowiska pożywienia na terenach portowych. Mówiąc najkrócej - w porcie jedzą, u nas nocują.
Drapieżniki mają pozostać na stadionie do końca roku. Ich obecność będzie kosztować zarządcę stadionu 100 tys. zł.

Miejsca

Opinie (105) ponad 10 zablokowanych

  • (5)

    Sierpówka (synogarlica turecka) - gatunek średniej wielkości ptaka z rodziny gołębiowatych.

    W Polsce występuje na całym obszarze i przez cały rok, nawet w trakcie dużych mrozów. Zimą gromadzi się najczęściej w kępach drzew. Tam grupy sierpówek wspólnie nocują w stadach liczących nawet kilkaset osobników, a w dzień wylatują, by szukać pokarmu w pobliżu siedzib ludzkich (podchodzą nawet do okien mieszkań).

    Na terenie Polski sierpówka jest objęta ścisłą ochroną.

    Ekspansja sierpówki dokonała się w bardzo krótkim czasie.

    W maju 1940 zaobserwowano ją na Dolnym Śląsku pod Oleśnicą, na wiosnę 1942 w Tarnowie i w Krakowie. Pierwsze gnieżdżenie się na ziemiach polskich zanotowano w 1943 w Lublinie i Tarnowie. W 1946 osiągnęła Augsburg, w 1948 Lipsk, w 1950 dotarła do Holandii i na północny skraj Jutlandii. W 1951 była w Radomiu, skąd kierowała się na północ wzdłuż doliny Wisły. Kilka par w 1952 dotarło na Wyspy Brytyjskie. Widziano ją również w południowej Szwecji. W latach 50. i 60. XX w. synogarlica turecka skolonizowała całą Europę Środkową po Estonię, południową część Półwyspu Skandynawskiego. Na początku lat 70. dotarła do Irlandii. W 2005 poza zasięgiem sierpówki była tylko północna część Skandynawii i Rosji, wysokie góry oraz większość Półwyspu Iberyjskiego, gdzie występuje punktowo. W ciągu ostatnich 100 lat sierpówka rozszerzyła znacząco swój zasięg również w Turcji, pojawiła się w Iraku i Izraelu, a na przełomie XX i XXI wieku dotarła przez Hiszpanię do północnego Maroka, jednak na pozaeuropejskich terenach występuje bardziej wyspowo i nie zasiedla tak zwartych areałów.

    Szybkie rozprzestrzenianie zbiegło się z coraz większą industrializacją i rozwojem gospodarki rolnej, które zapewniały im różnorodny pokarm. O sukcesie w kolonizowaniu Europy zadecydowała też mało wyspecjalizowana dieta, brak płochliwości wobec człowieka, wielokrotne lęgi w ciągu całego roku, niskie wymagania lęgowe, umiejętność dostosowania się do różnych warunków środowiska i klimatu.

    • 4 4

    • Fajnie że umiesz kopiować i wklejać tekst (2)

      Tylko w artykule mowa jest o gołębiach miejskich

      • 5 2

      • (1)

        Ale mi na parapecie siadają i s***ą te szare "gołębie" sierpówki, a nie kolorowe z połyskującymi piórami.
        Od samego rana hałasują "hu-hu-huuu. Hu-hu-huuu."

        • 1 0

        • To sobie zamontuj na parapecie plastikowe kolce

          6 zł za metr na Allegro

          • 1 1

    • napisales caly laborat,ale ani slowa o udomowionym golebiu skalnym ktory uciekl z domu niewoli i wolno zamieszkal w miescie.kropka.o tym gatunku jest artykul.

      • 3 1

    • Piszesz nie na temat

      • 0 1

  • Problem ze stadionem w Gdańsku jest taki, że:

    a. nic się tam nie dzieje, a koszty jego utrzymania są horrendalne,
    b. nie ma problemu, jest to nasza duma, świecki Licheń, na utrzymanie którego
    i jego licznych kapłanów płacimy ochotnie świeckopietrze w rachunkach za media i podatkach
    c. się nie podoba, to spitalaj do Moskwy, na Warmię-Mazury pisowski trollu Kacperku

    • 6 2

  • przepędzić operatora, zburzyć stadion, wywłaszczyć jego "budowniczych" z POPIS-u

    • 4 0

  • ptaki to jedyne zycie w naszym miescie

    ptaki to jedyne zycie w naszym miescie

    • 0 3

  • Myszołowiec to miś na miarę naszych czasów (1)

    Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Tak jak wcześniej owcami.

    • 3 1

    • Tak się zastanawiam - te myszołowce jedynie odstraszą gołębie czyli problem nie zostanie rozwiązany - przeniosą się gdzie indziej tak jak i przedmiotowe 100 tys. I co dalej? Znowu zamówienie usługi w nowym miejscu? To jest faktycznie miś.

      • 1 0

  • (1)

    Już na prawdę nie macie o czym pisać?

    • 2 5

    • Dobrze że piszą.

      Dzięki temu dowiadujemy się o kolejnych kosztach utrzymania stadionu.

      • 3 0

  • zaraz wymysla zaraze gołebia (2)

    • 3 2

    • No i masz......

      .....temat już pewnie Minister Zdrowia podchwycił..... :D zaraz plandemie, szczepionki, pigułki, podatki, lockdowny, dodatkowe inne bajery.

      • 1 0

    • Ptasia grupa już była

      Jakbyś wziął leki to byś pamiętał

      • 1 0

  • Błędne koło

    Już raz były drapieżniki na stadionie i musieli się ich pozbyć bo jakiś głupi babsztyl nie potrafił przeczytać znaku, że jest zakaz wyprowadzania swojego szczura w okolicy stadionu. Teraz tylko czekamy na kolejną.

    • 3 1

  • 100k na dwa sokoły do końca roku.
    wychodzi 8tys na łeb miesięcznie

    maja rozmach.. ;)

    • 7 1

  • Gołąbki konkurencją dla ukraińskiego zboża? Przecież wszystkiego nie zjedzą. Dla nas coś zostanie. A czym maja się żywić? Susza, śmietniki zamykane, na wysypisku śmieci rządzą mewy.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane