• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska drogówka miała pełne ręce roboty

Rafał Borowski
26 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Czasami pozornie rutynowa kontrola zamienia się w pościg. Czasami pozornie rutynowa kontrola zamienia się w pościg.

Policjanci dbający o porządek na drogach Gdańska nie mieli spokojnego weekendu. Zatrzymali sześciu pijanych kierowców, a dwóch z nich spowodowało wcześniej kolizje drogowe. Surowe konsekwencje grożą również 19-letniemu kierowcy, który na widok policjantów porzucił samochód i próbował ratować się ucieczką.



Czy kiedykolwiek wsiadłeś za kierownicę po spożyciu alkoholu?

Podczas kontroli, które miały miejsce w weekend, w ręce policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku zatrzymano sześciu kierowców, u których stwierdzono alkohol w wydychanym powietrzu. Badania alkomatem wykazały od 0,2 do aż 1,7 promila.

Dwóch z nietrzeźwych kierowców "wpadło" z powodu kolizji, które sami spowodowali. Na szczęście, w obu przypadkach nie ucierpiała żadna z postronnych osób. Pierwszy z wymienionych przypadków miał miejsce w piątkowe popołudnie na ul. Podwale Przedmiejskie.

- 39-letni kierowca mazdy nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w volkswagena, a ten, pchnięty, najechał na tył toyoty. Policjanci w rozmowie ze sprawcą zdarzenia wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Po zbadaniu stanu jego trzeźwości okazało się, że miał on 1,5 promila - informuje nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kolejna kolizja z udziałem pijanego kierowcy miała miejsce zaledwie kilka godzin później, również w centrum Gdańska - na ul. Toruńskiej.

- 27-letni kierowca forda nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w drzewo. Szczegółowa kontrola wykazała, że mężczyzna siedzący za kierownicą miał 1,7 promila, a w dodatku ciąży na nim sądowy zakaz prowadzenia, który obowiązuje go do 2020 roku - kontynuuje nadkom. Ciska.
Konsekwencji nie uniknie też 19-latek, który choć był trzeźwy, również nie powinien kierować samochodem, bo nie miał prawa jazdy. Na widok policjantów nastolatek zatrzymał samochód i rzucił się do ucieczki, która zakończyła się już po kilku minutach. To zdarzenie miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek.

- Na ul. Okopowej policjanci ruchu drogowego postanowili zatrzymać kierowcę renault clio do kontroli, a ten na ich widok zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za mężczyzną w pościg, dając mu wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Po chwili kierowca renault zatrzymał samochód przy ul. Wały Jagiellońskie i dalej uciekał pieszo. Chwilę później, po pieszym pościgu, 19-latek został zatrzymany na Targu Węglowym. Okazało się że młody gdańszczanin uciekał, bo nie miał żadnych uprawnień do kierowania - uzupełnia nadkom. Ciska.
Co ciekawe, gdyby 19-latek zatrzymał się do kontroli drogowej, zostałby ukarany jedynie mandatem w wysokości 500 zł za wykroczenie. Teraz odpowie dodatkowo za przestępstwo z art. 178b Kodeksu karnego, czyli niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu. Za ten czyn grozi kara do 5 lat więzienia.

Miejsca

Opinie (189) ponad 10 zablokowanych

  • Straszne wyniki ankiety (2)

    Wyniki ankiety przerażają, ale niestety chyba są prawdziwe.
    15% kierowców przyznaje się do regularnej jazdy po alkoholu!

    • 10 3

    • Bzdura. 15% osób przyznaje się do siedzenia za kierownicą. Bierzesz browara, odkurzacz, szmatkę do szyby i idziesz umyć auto i już możesz trafić do 15%

      • 2 0

    • Przynajmniej są szczerzy i potrafią przyznać się do błędu.

      • 1 0

  • Zapraszam w godzinach szczytu na estakadę, co chwilę ktoś blokuje prawy pas na zwężce przed Obłużem uniemożliwioając jazdę na zamek powodując korki. A w drugą stronę to samo, auta w ostatniej chwili zjeżdżają na zjazd w Morską ze skrajnie lewego blokując ruch w stronę obwodnicy na wprost. Dlaczego tam nie widać policji?!!

    • 10 2

  • Rozmowy przez telefon

    A ilu debili którzy podczas jazdy rozmawiali przez telefon zatrzymali.Za rozmowy i sms-y powinni z automatu zabierać prawko na 3 miesiące.

    • 18 4

  • jeździcie jak pi.....dy i będziecie eliminowani z dróg....
    !

    • 4 3

  • (2)

    A na fotce polowanie na szerokiej, prostej drodze z suszarką.

    • 8 3

    • A co, na szerokiej i prostej jest dyspensa na przestrzeganie przepisów? (1)

      Dobre, muszę spróbować. Pocisnę na 2km drogi Zielonej. Co fabryka dała moim Lamborghini T.I.C.O.

      • 5 4

      • Kierowanie samochodem z a w s z e jest niebezpieczne.

        Czuwaj!

        • 2 0

  • Zapraszam drogówkę na Przeróbkę. Wszędzie zakaz dla ciężarówek, a te jadą non stop. Drogówki nigdy tu w akcji nie widziałem.

    • 13 0

  • W strefach 30 km/h jeszcze nigdy nie widzialem policji a prawie nikt tam nie jedzie do 30 . (2)

    do tego telefony , 30-40% kierowców cały czas rozmawia i smsuje w czasie jazdy przez telefon i nikt ich nie zatrzymuje

    • 18 8

    • No czasami trafi się auto nauki jazdy.

      • 5 1

    • Zgłaszałeś? Ja zgłaszam i patrol przyjeżdza

      • 1 7

  • .

    Jak ktoś prowadzi po alko to niech będzie bardzo surowo karany, jak ktoś gna jak frajer to też, rozumiem przekroczyć prędkość o te kilka/kilkanaście kilometrów, sam święty nie jestem, Yanosik nie raz mi portfel ratował, no ale wszystko ma swoje granice

    • 9 2

  • Takie akcje są do d...,

    Nie zwracają uwagi jak ludzie jeżdżą w mieście 90- 100 na godzinę, a potem na niektórych odcinkach (gdzie możnaby trochę przycisnąć) robią łapanki. Więc albo dozwolić na większą prędkość tam gdzie jest to możliwe, albo być konsekwentnym i łapać wszędzie. Takie wybiórcze traktowanie powoduję, że ludzie jeżdżą jak im pasuje. Czasami najgorzej jest na osiedlowych uliczkach i tam nigdy nie ma Policji, a spore zagrożenie bo nie ma przejść i dzieciaki po których można się wszystkiego spodziewać.

    • 10 2

  • no właśnie zgadzam się z opinia, że u nas w krwju

    statystyki są zaburzane, przez kierowców co mieli 0.2 promila i wielkie hallo, a w normalnych krajach po wypiciu do obiadu lampki wina można jechać. Tylko niestety chyba nie dorośliśmy do tego i jesteśmy do tyłu 20 lat. W innych krajach jest mniej kierowców nietrzeźwych, bo mają inną tolerancję. W Rosji jest 0 tolerancji, a balbym sie tam poruszać po drodze. Więc sama granica tolerancji nie poprawia bezpieczeństwa tylko odpowiednia edukacja i myślenie, bo czasem bezpieczniejszy na drodze jest rozważny kierowca po jednym piwku niż trzeźwy wariat, bo takich trzeba się bać!!!

    • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane