• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gorzkie słowa na temat rozwoju Młodego Miasta

Ewa Budnik
12 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał
Igor Strzok, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w czasie konwentu nie podszedł nawet do mównicy, zarzucając zgromadzonym, że nie poruszają wątków związanych z dziedzictwem Stoczni Gdańskiej. Igor Strzok, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w czasie konwentu nie podszedł nawet do mównicy, zarzucając zgromadzonym, że nie poruszają wątków związanych z dziedzictwem Stoczni Gdańskiej.

Przedstawiciele Gdańska, inwestorów posiadających grunty na Młodym MieścieMapkaPolitechniki Gdańskiej przemawiający z jednej strony auli i konserwator wojewódzki ripostujący z drugiej strony auli. To symboliczny wyraz konfliktu istniejącego pomiędzy stronami zaangażowanymi w rozwój tej części Gdańska.



Co jest wg ciebie ważniejsze: zabudowa Młodego Miasta czy ścisła ochrona tego terenu?

Sytuacja ta miała miejsce w czasie kolejnej dyskusji na temat Młodego Miasta, która tym razem odbyła się na auli Politechniki Gdańskiej (PG) w ramach Konwentu Gospodarczego przy Rektorze PG pt. "Młode Miasto - teraźniejszość i przyszłość".

Podobne wydarzenie miało w auli politechniki miejsce ponad trzy lata temu. Od tego czasu odbył się szereg innych dyskusji i spotykań.

Jedna z wielu powstałych w ostatnich latach koncepcji - wizji zagospodarowania terenów stoczniowych. Jedna z wielu powstałych w ostatnich latach koncepcji - wizji zagospodarowania terenów stoczniowych.

Konserwator, który hamuje inwestycje



- Po 20 latach dyskusji jesteśmy w zasadzie w tym samym miejscu - zaczął podgrzewać temperaturę spotkania Wiesław Bielawski, do 2018 roku wiceprezydent Gdańska odpowiedzialny za politykę przestrzenną. - Ale jak ma działać inwestor, taki jak na przykład Echo Investment, który ma działkę na tyłach ECS-u i prawomocne pozwolenie na budowę, ale w momencie kiedy ma rozpoczynać inwestycję wszczynany jest wpis do rejestru zabytków. Jego autorem jest organ [urząd konserwatora - red.], który nie ponosi żadnej odpowiedzialności, nawet finansowej, za podejmowane decyzje. Uznaniowość jest podstawowym kryterium jego działania, a dodatkowo zmiany wprowadzone do ustawy o ochronie zabytków mogą przyczyniać się do korupcji tego organu.
Mimo tej gorzkiej oceny, w wypowiedziach nie brakowało głosów określających wieloletni zastój inwestycyjny na terenach stoczniowych ich... sukcesem. Dzięki temu nie powstała na tym terenie m.in. wielka galeria handlowa czy więcej wysokich budynków o nieudanej architekturze, takiej jak cztery wieże Bastionu Wałowa.

Półwysep Drewnica i okolice. Najnowsza koncepcja zagospodarowania



- Dla przyszłości tego terenu ważna jest dokonana aktywizacja miasta jako partnera, który pomaga realizować ten ogromny projekt. W międzyczasie pojawił się pomysł wpisania Młodego Miasta na Światową Listę UNESCO, co zahamowało procesy inwestycyjne po południowej stronie ulicy Popiełuszki, ale też dzięki temu wiele środowisk skupionych wokół Młodego Miasta zaczęło się integrować, co jest wielkim plusem i zmieniło także nasze myślenie o tym terenie - podsumowywał wydarzenia wokół Młodego Miasta z ostatnich lat Krzysztof Sobolewski, prezes spółki Stocznia Centrum Gdańsk, która jest właścicielem znacznej części terenów Młodego Miasta. - Jednak brak współpracy ze strony konserwatora to bardzo duża przeszkoda, nie widziałem się z panem konserwatorem od wielu miesięcy, nad czym ubolewam. Mamy nadzieję, że niebawem się to zmieni.

Inwestorzy i miasto, którzy nie myślą o dziedzictwie



Spóźniony na spotkanie półtorej godziny Igor Strzok, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, odniósł się do usłyszanych, również na swój temat, opinii. Ale nie zajął miejsca prelegenta na stojącej na auli mównicy. Do zgromadzonych mówił stojąc za ich plecami, czyli po przeciwnej stronie auli niż miejsce, gdzie wypowiadali się wszyscy inni uczestnicy spotkania. Bardzo to symboliczne.

- Nie rozmawiano tu o postindustrialnej spuściźnie, o dziedzictwie Solidarności, o zabytkach, o wartościach kulturowych, o przesłaniu jakie Solidarność i stocznia dały Europie, a może nawet światu. Właśnie takie spojrzenie było obecne w dyskusji publicznej w Gdańsku od początku lat 90-tych. Zakładano, że Młode Miasto to ma być dzielnica biznesu, biur, mieszkaniowa, usługowa. Wszyscy wiedzą kto nie chciał wpisu stoczni na Światową Listę UNESCO, bo ta osoba wyraźnie mówiła, że wpis Gdańska na listę UNESCO będzie problemem dla deweloperów i dla rozwoju gospodarczego miasta. Bardzo chętnie szerzej zabiorę głos w dyskusji, która będzie miała na celu omówienie na ile dziedzictwo Solidarności i historii Gdańska ma sens, ale to jest kongres gospodarczy - mówił gorzko Igor Strzok. - Prezydent Bielawski krytycznie wspomniał o modyfikacji ustawy o ochronie zabytków twierdząc, że jest teraz korupcyjna. No cóż... w Gdańsku słowo korupcja to są tematy, które od wielu lat tak często się pojawiają, że ja będąc tu od zaledwie trzech lat nie czuję się kompetentny, by w tej sprawie zabierać głos.

Jak będzie wyglądać Nowa Wałowa z tunelem pod Motławą i torowiskiem?



W temacie aplikacji o wpis Stoczni Gdańskiej na Światową Listę UNESCO Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska aktualnie odpowiadający za politykę przestrzenną miasta, przypomniał, że nie dalej niż dwa lata temu miasto włączyło się w przygotowania aplikacji.

Przypomnijmy: po raz drugi, po rozszerzeniu ochrony konserwatorskiej na terenach postoczniowych, wniosek o wpis na listę UNESCO złożony został w styczniu 2020 roku, następnie pozytywnie zaopiniowany w styczniu 2021 roku, ale w połowie ub. roku decyzja o wpisie została odroczona na szczycie UNESCO w Chinach).

- Cieszymy się z szansy wpisu Stoczni Gdańskiej na Światową Listę UNESCO. Współpracowaliśmy w sposób bardzo energiczny z ministerstwem przy aplikacji o wpis do UNESCO. Biuro Rozwoju Gdańska przygotowało modele elektroniczne pokazujące w jaki sposób ten wpis powinien zostać zrealizowany - wspomniał Piotr Grzelak. - Dzisiaj jednak kluczową kwestią jest rozstrzygnąć co dalej z tym wpisem robimy, żeby pozwolić miastu dalej się rozwijać - podkreślił wiceprezydent.
Ciekawych wniosków, dobrych pomysłów, które mogłyby usprawnić współpracę czy stworzyć nowe forum dyskusji po konwencie w auli PG nie ma żadnych.

Mapa własności terenów, wokół których skupione sa najbardziej zacięte dyskusje. Mapa własności terenów, wokół których skupione sa najbardziej zacięte dyskusje.

Miejsca

Opinie (320) ponad 20 zablokowanych

  • Fra Pant

    "Uznaniowość jest podstawowym kryterium jego działania, a dodatkowo zmiany wprowadzone do ustawy o ochronie zabytków mogą przyczyniać się do korupcji tego organu.'
    Tak jest! I powiem więcej. Konkurencja w korupcji jest nie wskazana!

    • 6 1

  • To straszne ale tym miastem rzadza deweloperzy (1)

    Szkoda zabudowywac taka pozostalosc jak stocznia. Jeden wnioskuje o wpisanie na liste zabytkow, a drugi stara sie jak najszybciej zbudowac cokolwiek, zeby pozniej juz nie mozna bylo tego usunac.

    • 18 2

    • Prawda,a gdzie dojazd do portu gdańskiego?

      • 0 0

  • Gdańsk Miasto Wolności. (2)

    Wolności dla: deweloperów, urzędników, inwestorów, turystów, tylko nie dla mieszkańców. W tym mieście nikt nie myśli o mieszkańcach, od urzędników słyszymy tylko hasła, które mają pomóc zbić polityczny kapitał. Nie ma wizji, nie ma planu jest tylko krótkoterminowy zysk - po każdej ze stron konfliktu. A roweru miejskiego jak nie było tak nie ma, podobnie z biletem metropolitalnym, kolejne ogrodzone osiedla powstają przy niedrożnych od wielu lat drogach (Świętokrzyska), fatalna komunikacja miejska (obsługuje ruch z lotniska, ale już autobusy z przystanków PKM są niezsynchronizowane z rozkładem kolejki), śmietnisko cuchnie na całe miasto, można by długo wymieniać. Czy ktoś planuje parki, miejsca rekreacji, łatwe sposoby na przemieszczanie się, budownictwo mieszkaniowe, na które stać ludzi? Planowanie rozwoju miasta tak by żyło się w nim wygodnie, komfortowo jest nieopłacalne, lepiej mnożyć organizacje, fundacje, obsadzać ich zarządy to jest inwestycja i cel.

    • 24 1

    • Seniorzy gdańscy

      Zostawcie trochę miejsca na skwery miejskie,nie wszędzie musi stanąć nowy blok.Starzejemy się,chcemy zieleni blisko domostw.Mogą być nawet tzw.parki kieszonkowe z ławeczkami......

      • 5 0

    • Pełna zgoda - rozwój miasta to poprawa warunków życia dla mieszkańców

      Nic więcej nie zasługuje na miano rozwój i na zainteresowanie władz samorządowych - powołanych by reprezentować mieszkańców. Więcej hoteli i turystów, więcej betonu to nie jest żaden rozwój. To degradacja życia.

      • 5 0

  • Najciekawszy tutaj jest dwugłos wśród samych przedstawicieli Miasta.

    Bielawski atakuje konserwatora za wstrzymywanie wpisem terenu stoczni do rejestru zabytków (wymaganym by Stocznia mogła znaleźć się na Liście Dziedzictwa Kulturowego unesco) inwestycji na terenie stoczni.

    Grzelak natomiast się cieszy, że jest szansa na taki wpis i podkreśla współpracę miasta z ministerstwem w tej sprawie.

    Bielawski jasno daje tym samym do zrozumienia, że w przeciwieństwie do Grzelaka siedzi w kieszeni i reprezentuje interesy przede wszystkim deweloperów, nie miasta.

    Ale najwięcej racji muszę przyznać panu Sobolewskiemu. To dobrze, że on i jego koledzy z branży developerskiej poszli dzięki temu po rozum do głowy i zamiast kolejnej g*wnianej architektury w postaci wieżowców i jeszcze jednego zbędnego molocha handlowego (wystarczy zobaczyć ile przestrzeni, która pierwotnie była przeznaczona na sklepy zajmują w tej chwili centra biurowe, firmy z branży medycznej czy siłownie. Np. w Madisonie, gdzie całe jedno piętro jest pod to, a całkiem sporą część 2 zajmuje jeszcze Centrum Taniej Odzieży, albo w Metropolii, gdzie jest sporo pustych, głównie tych mniejszych lokali) całkiem inaczej będą chcieli to zagospodarować

    • 11 0

  • Do portalu Trójmiasto pl (2)

    Nie tylko tu, ale zawsze ilekroć piszecie o Młodym Mieście pojawiają się pytania: kto sprzedał tereny stoczniowe, w jakich okolicznościach, za jakie kwoty, kto był kupcem i jak zmieniał się plan zagospodarowania dla tego terenu.
    Myślę, że czytelnikom należy się solidny artykuł na ten temat, a nie opisywanie tylko odprysków tej historii.

    • 27 0

    • popieram,bardzo słuszna uwaga.

      • 6 0

    • nalezy zaczac od przejecia Gdanska przez Gdynie

      Stoczniowego Funduszu Inwestycyjnego, wydzielenia strategicznych terenow i zasobow do zewnetrznych podmiotow, finansowania tych podmiotow...
      Mniej wiecej, przelom wiekow.

      • 2 0

  • Republika deweloperów i wszystko jasne a konsultacje to farsa zobaczcie jak minimalne zainteresowanie było!

    Przyszli tylko wazeliniarze urzedu miasta i nikt wiecej.A potem te władze Gdańska podaja ze robili konsultacje :) Ale z kim ? Ze swoimi kolesiami kilkoma! Ludzie nie chcą przychodzić na te konsultacje bo i tak władze miasta z urzednikami robią tak jak chcą i wbrew woli mieszkańców

    • 19 1

  • Po wizualizacji

    projektu na zdjęciu można od razu wyrobić sobie stanowisko na temat tego, jak to będzie wyglądało. A potem się obficie porzygać.
    Sny słoików o klasie i luksusie... ok, nie ma sprawy. Ale nie na Stoczni, ok? I nie w pasie nadmorskim.

    • 15 0

  • Nie wiem, czy ktos pamieta jak dzwig ze stoczni mial byc pociety i oddany na złom? Dokladnie to sie teraz dzieje z terenem stoczni.

    • 11 1

  • Ci, ktorzy sie sedecznie przyczynili do likwidacji stoczni, potem do jej sprzedazy na cwaniackich warunkach, a teraz chca z tego historycznego miejsca zrobic potwora, beda sie do konca swiata smazyc w piekle, w najczarniejszej smole. I dobrze im.

    • 13 1

  • Gorzki Konserwator (1)

    Konserwator zabytków potrafi zablokować budowę nawet zwykłej wiaty śmietnikowej, argumentując, że nie pasuje do historycznego otoczenia. W efekcie mamy pojemniki zasypane hałdami śmieci na Głównym Mieście - dzięki!

    • 10 5

    • a niby gdzie i dlaczego zablokował budowę wiaty śmietnikowej ?

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane