• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Graficiarze nagrali się smartfonem, a ich nagrał monitoring

Ewelina Oleksy
30 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Autorzy nielegalnego graffiti mieli większą publikę niż im się wydawało. Autorzy nielegalnego graffiti mieli większą publikę niż im się wydawało.

Wyjątkową głupotą wykazała się grupa mężczyzn, którzy w nocy bazgrali sprayem po murze przy Forum GdańskMapka. Swoją wątpliwej jakości twórczość nagrali smartfonem, ale nie wiedzieli, że nagrał ich też miejski monitoring. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.



Czy gdybyś złamał(a) prawo, nagrał(a) byś to telefonem?

Nielegalne graffiti powodem do dumy? Tak zapewne myślało pięciu mężczyzn, którzy postanowili je wykonać na murze przy Forum Gdańsk. Podczas gdy jedni bazgrali ściany, inni uwieczniali ten "wyczyn" smartfonami.

Tyle tylko, że obserwatorów i nagrywających było więcej - wśród publiki znaleźli się bowiem także operatorzy monitoringu miejskiego, którzy od razu powiadomili policję.

- Operatorzy monitoringu podali dyżurnemu policji rysopisy grafficiarzy i na bieżąco informowali funkcjonariuszy, gdzie się przemieszczają - mówi Marta Drzewiecka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdańsku.

Wniosek o ukaranie wandali do sądu



Jak informuje podinsp. Magdalena CiskaKomendy Miejskiej Policji w Gdańsku policyjni wylegitymowali trzech mężczyzn w wieku 24, 30 i 31 lat.

Zobacz też:

Grafficiarze namalowali swoje autoportrety



- Policjanci zabezpieczyli dwie farby w spreju oraz telefon komórkowy jednego z mężczyzn, a zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wykroczenie umieszczenia na budynku napisu bez zgody zarządzającego obiektem. Sprawcy wykroczenia zostali przesłuchani. Teraz materiały sprawy wraz z wnioskiem o ich ukaranie trafią do sądu - mówi Ciska.

Miejsca

Opinie (144) ponad 10 zablokowanych

  • I pięknie teraz sami sobie mogą pogratulować. Właściciel budynku wystawi im niezły rachunek za szkody.

    • 2 0

  • Wandale

    Takie bydło graficiarskie to zmora w całym kraju, bo są za małe kary. Należy taką patologię wysyłać na wiele godzin prac społecznych. Do czasu zakończenia wyroku prac społecznych wizerunki sprawców powinny być publikowane publicznie. Za dużo cackania jest i wszyscy podatnicy za to płacą. Nie mamy zamiaru oglądać tego syfu. Jakiś czas temu byłem na Malcie. Nie widziałem graffiti. Widać, że można sobie z tym poradzić.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane