• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grafik choroby

Izabela Jopkiewicz
20 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Gdańskie dwulatki korzystające ze żłobków muszą chorować według grafiku: dłużej niż 11 dni i nie na przełomie miesięcy. Tylko wtedy rodzice dostaną ulgę w opłacie za żłobek.

Jeśli maluch, który chodzi do jednego z gdańskich żłobków, zachoruje na dłużej niż 11 dni roboczych, rodzice mają prawo do zwrotu połowy opłaty miesięcznej. Jednak pod dwoma warunkami: - dziecko musi "zmieścić się" ze swoją chorobą w miesiącu kalendarzowym - nieobecność powinna być ciągła - przy powrocie do żłobka odliczanie granicznej jedenastki zaczyna się od nowa. Zasady prowadzenia żłobków reguluje uchwała Rady Miasta z kwietnia 2005 roku. Daje rodzicom możliwość ubiegania się o zwrot połowy stałej opłaty, która wynosi 148 zł miesięcznie. Możliwość pozorną, jak uważa Joanna Moniewska, której dwuletni synek chodzi do Żłobka nr 8 w Gdańsku.

- Raz synek faktycznie chorował ciągiem kilkanaście dni - mówi Moniewska. - Ale ile razy się zdarza, że dziecko pochoruje tydzień, w dodatku na przełomie miesięcy, wróci na zajęcia na 2-3 dni i znowu jest przeziębione?

Krystyna Konieczny, dyrektor Gdańskiego Zespołu Żłobków, przyznaje, że zapis w uchwale jest niefortunny, ale gwarantuje za to stały dochód żłobkom. - Opłaty stałe są jak podatki, mają swój cykl, w tym przypadku miesięczny - mówi dyrektor. - Z drugiej strony, jeśli rodzice mają z tej zniżki korzystać, to przy tym zapisie nie mogą.

Podobnie uważa Waldemar Nocny, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej. - Uchwała obowiązuje od niedawna, a żaden przepis nie jest święty - mówi Waldemar Nocny. - Jeszcze w tym tygodniu podejmę decyzję, czy uchwała wróci do radnych.
Joanna Moniewska:
Nie czuję się pokrzywdzona, ale nie cierpię nieżyciowych przepisów, a takie są te uchwalone przez radnych. To dziwne, gdyby Antoś musiał chorować według grafika
Gazeta WyborczaIzabela Jopkiewicz

Opinie (6)

  • dziecko ze żłobka to mała bezproduktywna istotka na której przemysł marketingowo reklamowy nie zarobi

    Więc w imię wzrostu gospodarczego dzieciom należy refundować hormony wzrostu by odrazu trafiały do przedszkola. Tam już machina reklamowa wypromuje przyszłych konsumentów. Amen
    Wspomożenie Nasze w Imieniu Globalizacji a światłość Wielkiego Brata wiekuiście niechaj Nam śmieci na Ziemi.

    • 0 0

  • dzwonie do pani pana w bardo nietypowej sprawie...

    • 0 0

  • Takiego absurdu nawet Bareja by nie wymyślił.

    • 0 0

  • Zapis w uchwale

    '...zapis w uchwale jest niefortunny, ale gwarantuje za to stały dochód żłobkom...'
    ergo
    przykro nam, że tak jest, ale właśnie dzięki temu zarabiamy.
    Bardzo ciekawe. Czy żłobek jest dla dziecka, czy dziecko dla żłobka?
    Pozdrawiam wszystkich myślących

    • 0 0

  • to juz niedługo
    niedługo tak wam ściągniemy dzieciaczki cugle że zapomnicie o jedzeniu a nawet o żłobku
    już platfusy sie o to prorodzinnie postarają he he he he
    a dyrektorki darmozjady jako nadmierny przerost administracji do ŁOPATY!!
    :)

    • 0 0

  • Dwulatek ma chłonny umysł to sie szybko nauczy że chorować mozna tylko 11 dni w danym miesiącu!

    No i tyle!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane