- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (254 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (159 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (104 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Statek Greenpeace nie wpłynie do Gdańska
Do Gdańska miał wpłynąć w piątek statek Rainbow Warrior, należący do Greenpeace. Jego wizyta miała być elementem obchodów 15-lecia istnienia tej organizacji w Polsce. Okazuje się, że nie udało się znaleźć nabrzeża, przy którym mogłaby cumować jednostka i przy którym jednocześnie można by zorganizować zaplanowane przez armatora wydarzenia.
Te się jednak nie stanie. Statek zatrzyma się jedynie na kotwicowisku. Będzie więc widoczny z lądu, ale do portu nie wpłynie.
- Jest nam niezmiernie przykro, że Główny Dyspozytor Portu Gdańsk nie udostępnił nam miejsca do zacumowania statku, które umożliwiłoby realizację programu obchodów 15-lecia Greenpeace Polska. Dopełniliśmy wszystkich formalności, od dawna zabiegaliśmy o to, żeby móc udostępnić statek osobom chętnym go zwiedzić, poznać jego historię, a także zamienić kilka słów z załogą żaglowca. Nie mieliśmy takich problemów, kiedy w 2007 r. do Polski przypłynął inny nasz statek - Arctic Sunrise - poinformowała Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa Greenpeace Polska.
Przedstawiciele Zarządu Morskiego Portu Gdańsk szczegółowo tłumaczą, dlaczego Rainbow Warrior III nie dostał zgody na wpłynięcie do portu.
Port w Gdańsku: próbowaliśmy pomóc, ale nie udało się
Oficjalny wniosek o udostępnienie - pierwotnie nieokreślonego - nabrzeża jednostce należącej do Greenpeace wpłynął do ZMPG w piątek, 30 sierpnia 2019 r. Następnie główny dyspozytor Portu Gdańsk ustalał z agentem jednostki Rainbow Warrior III termin i cele wizyty żaglowca w Gdańsku. Efektem tych rozmów było wytypowanie przez agenta dwóch nabrzeży: Ziółkowskiego lub Westerplatte.
- W odpowiedzi Główny Dyspozytor Portu Gdańsk oświadczył, że nabrzeże Westerplatte jest nabrzeżem eksploatacyjnym, a przyległy do niego teren jest zamkniętym rejonem, gdzie obywa się 24h/dobę przeładunek masy towarowej - informuje Agata Kupracz z ZMPG.
Z kolei na ogólnodostępnym nabrzeżu Kapitana Ziółkowskiego trwają prace remontowo-modernizacyjne, a na przyległym do niego terenie brak jest możliwości przeprowadzenia takich wydarzeń, jakie planowali członkowie Greenpeace.
- Z wymienionego nabrzeża korzysta również tabor pływający podmiotów portowych, które świadczą usługi na rzecz jednostek handlowych. Dodatkowo do tego nabrzeża od wiosny do późnej jesieni cumują tramwaje wodne według stałego harmonogramu - informował dyspozytor portu przedstawicieli Greenpeace.
Zdaniem władz portu nie było możliwości, by w tak krótkim czasie zaplanować logistyczne rozwiązania dla kilku podmiotów korzystających z nabrzeża Ziółkowskiego.
- Warto dodać, że w korespondencji mailowej 29 sierpnia 2019 r. agent Rainbow Warrior III stwierdził, że "z uwagi na remont nabrzeża Ziółkowskiego nie jest ono dogodną lokalizacją dla wymienionej jednostki" - informuje Agata Kupracz.
Rainbow Warrior III częściowo powstał w Gdańsku
Statek Rainbow Warrior III to jeden z trzech statków należących do floty Greenpeace (pozostałe dwa to Arctic Sunrise i Esperanza). Co ciekawe, jego kadłub został zbudowany w Gdańsku, w stoczni Maritime (już nie istnieje). Po zwodowaniu w 2010 r. został odholowany do Niemiec, gdzie w tamtejszej stoczni dokończono jego budowę.
Tęczowy wojownik dla Greenpeace zwodowany w Gdańsku
Rainbow Warrior III to żaglowo-motorowy jacht o długości 58 metrów i wyporności ponad 800 ton. Poszycie kadłuba zostało wykonane z cienkich blach. Napęd spalinowo-elektryczny o niskiej emisji dwutlenku węgla zapewnia stosunkowo niewielkie zużycie paliwa. Statek jest też energooszczędny. Ciepło emitowane przez silnik służy do podgrzewania wody i kabin liczącej 32 osoby załogi.
![Ruch statków w Zatoce Gdańskiej](https://s-trojmiasto.pl/_img/biznes/ruch-statkow.gif)
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (341) ponad 50 zablokowanych
-
2019-09-05 23:32
i bardzo dobrze!
To teraz im tylko zostało zmienić nazwę na "Kornik Drukarz" i starać się wpłynąć do Hamburga.
- 3 3
-
2019-09-06 05:27
Niech płyną Wisła do Warszawy tam pełno ciekawych miejsc w ich klimacie i mieli by okazję podziałać w ramach atrakcji Szambelana Trzaskowskiego
- 5 3
-
2019-09-06 07:13
Ale jad się wylewa z komentarzy (1)
Aby to odrobinę zniwelować zrobię przelew na Greenpeace, wszak to nie oni są winni że powstają ścieki .... ciekawe ktostrach się wylewa z tych komentarzy
- 2 5
-
2019-09-06 11:05
To trolle. Moze nawet jacys prominentni pisowcy smaruja tu komenty.Norma. Trojmiasto ma 0 zabezpieczenia.
- 1 0
-
2019-09-06 08:10
Niezły jachcik sobie fundneli
A wszystko z dotacji od developerów :)
- 3 3
-
2019-09-06 09:27
Ecoterroryści
Nie interesuje mnie ta wizyta.
- 5 1
-
2019-09-06 09:32
Wstyd dla Gdańska
a podobno port gdańsk taki wielki i potężny, tyle obrotów, tyle statków itd. A tu jakiś żaglowiec, nie byle jaki, chce zacumować i już problem. W Portcie Gdynia napewno problemu by nie było. Pytanie, czy chodzi o brak miejsca czy o względy ekonomiczno polityczne, chyba w biznesie nie powinniśmy łączyć tych dwóch spraw. A te wasze gadanie o ściekach jest już nudne. Stało sie stało, i co niby wg. was greenpeace ma z tym zrobić ?? Postawić statek w poprzek żeby nie wleciało do morza czy wysadzić sejm w powietrze? Ludzie zastanówcie sie, chodziło o promocje Greenpeace i o zaplanowanie postoju statku w zarąbistym porcie gdańsk gdzie najwidoczniej jest za mało nabrzeży. Jak by wpłynał kolejny wieśniacki żaglowiec, który został nazwany jachtem przez redaktorów to by miejsce sie znalazło. Kasa czyni cuda
- 2 2
-
2019-09-06 09:47
Gdynia by ogarneła
- 0 0
-
2019-09-06 10:10
brawo port!!!!
geenpeace lewacka organizacja ta sama która po wylaniu g*wna w warszafce mówiła że to g*wno rozpuści się w Wiśle zanim dopłynie do Zatoki Gdańskiej .....sprzedajne kur.......a nie ekolodzy ....tyle w temacie
- 8 1
-
2019-09-06 10:30
Na drzewo, spadać protestować
w niemieckich kopalniach odkrywkowych.
Z Polski najchętniej by zrobili skansen. Był już taki który miał w Białowieży tereny łowieckie na wyłączność , i chciał reaktywować tura w postaci krowy z długimi rogami. Przedtem wystrzelał miejscową ludność.- 3 1
-
2019-09-06 11:15
w Gdańsku, jak zwykle...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.