• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grób w środku lasu

Dorota Korbut
14 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Ekshumacja po latach

Nietypowej ekshumacji dokonano wczoraj w lasach nieopodal gdańskich Stogów. Po prawie 60 latach szczątki Johannesa Mackenbrocka mają trafić na cmentarz w rodzinnym mieście niemieckiego żołnierza.

>Szczątki odnaleziono przypadkowo. Natrafili na nie poszukiwacze, przeczesujący okoliczne lasy przy pomocy wykrywacza metalu.
- Ojciec usłyszał sygnał - wspomina Michał Nierzwicki. - Pociągnął za hełm, a pod nim była ludzka czaszka.

Od tego czasu minął już ponad rok. Przepisy uniemożliwiły natychmiastowe sprowadzenie zwłok do Niemiec. Szczątki... ponownie zakopano.

- Usypaliśmy prowizoryczny grób - opowiada Edward Nierzwicki. - Postawiliśmy krzyż. Doglądaliśmy mogiły, paliliśmy świeczki.

Wczoraj do niewielkiej doliny w gdańskim lesie przyjechali przedstawiciele Deutsche Dienstelle, niemieckiej organizacji zajmującej się gromadzeniem danych o zaginionych żołnierzach niemieckich. Odkopali grób Johannesa Mackenbrocka. Żołnierz miał przy sobie bagnet, dwa metalowe kubki. Znaleziono też kawałek metalu - odłamek, który ugodził podoficera w głowę.
Głos WybrzeżaDorota Korbut

Opinie (21)

  • do anulki

    jak czytam twoją opinię to mi od razu kojarzą się z kawałami o blondynkach

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane