- 1 Deweloper chce dopłat do gotowych mieszkań (214 opinii)
- 2 Ruszył z nożem na policjanta (85 opinii)
- 3 GZDiZ usunął plakaty protestujących (237 opinii)
- 4 Każdy wypadek z winy kierowcy ciężarówki (130 opinii)
- 5 Kto podpalił drzewo? Szukają sprawcy (68 opinii)
- 6 "Ludzie, siadajcie w autobusach!" (228 opinii)
Groził nożem przechodniom, a później zaatakował policjanta
Najpierw groził 25-centymetrową finką przechodniom, a później - gdy na miejscu pojawił się policjant - ruszył z nożem na stróża prawa. Ostatecznie agresywnego 41-latka z Gdańska udało się zatrzymać, także dzięki pomocy świadków tego zdarzenia.
Policja zatrzymała go, po czym trafił on do szpitala, bo uznano, że nikomu bezpośrednio nie groził, po prostu publicznie wymachiwał nożem.
Okazuje się, że niemal w tym samym czasie, ale w innej części Gdańska, bo na Przymorzu, doszło do podobnego zdarzenia, a nawet poważniejszego. Agresywny 41-latek nie tylko wymachiwał nożem i groził nim przechodniom, ale też ruszył z bronią na policjanta.
Tu zresztą sytuacja od samego początku wyglądała groźniej. Około godz. 9:30 policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że jakiś mężczyzna najpierw przechadzał się wymachując 25-centymetrowym nożem, a później podszedł z nim do obcych osób i zaczął im grozić.
Na miejsce po chwili dotarli dzielnicowi i szybko ustalili rysopis agresora. Policjanci rozdzielili się i zaczęli go szukać.
- Dzielnicowy asp. Tomasz Chabowski zauważył mężczyznę na al. Jana Pawła II i gdy podszedł do niego, ten wyjął nóż, po czym ruszył w kierunku policjanta. Mężczyzna, wykrzykując wulgarne słowa, groził funkcjonariuszowi pozbawieniem życia - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sytuacja była bardzo dynamiczna, a przy tym niebezpieczna. Dzielnicowy wydał mężczyźnie polecenie, aby ten natychmiast odrzucił nóż. Napastnik jednak dalej szedł z ostrzem w kierunku policjanta.
- Asp. Chabowski ocenił błyskawicznie sytuację, wiedział, że w przypadku konieczności będzie zmuszony dobyć broni służbowej, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom postronnym oraz sobie. Doświadczony policjant wykorzystał jednak moment zaskoczenia, obezwładnił agresywnego mężczyznę i zabrał mu 25-centymetrową finkę - mówi Chrzanowski.
Sprawca zresztą cały czas próbował wyrwać się policjantowi, ale z pomocą stróżowi prawa ruszyli świadkowie, którzy pomogli przytrzymać i skuć agresora.
41-letni mieszkaniec Gdańska został ostatecznie zatrzymany i usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych, zmuszania do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz usiłowania czynnej napaści na policjanta.
Decyzją sądu został już też umieszczony w tymczasowym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Opinie wybrane
-
1 godz.
Psychiatrów brak! (2)
Coraz więcej osób chorych psychicznie a psychiatria w Polsce w powijakach!Brak lekarzy specjalistów i miejsc opieki nad chorymi.A potrzeby wielkie!!
- 33 9
-
41 min
Psychiatrzy są zajęci: masowo wystawiają zwolnienia i zaświadczenia o niepoczytalności.
Popyt spory. Leczyć się nie opłaca
- 1 1
-
1 godz.
To korzystaj jak masz taką potrzebę.
- 2 3
-
19 min
Do 10 lat
Tzn2 w zawiasach ...a powinien być zamknięty w obozie pracy
- 5 0
-
22 min
ciekawe że to dziki są postrzegane jako zagrożenie mimo że niszczą tylko trawniki a nie ludzkie życia. (1)
Koleś napada na ludzi z nożem i nie ma problemu wypuszczą go za chwilę i luz.
- 6 4
-
13 min
Uwierz mi. Dobre palowanko na dołku i w większości przypadków gość się zastanowi, czy drugi raz tak postąpi. Oczywiście prawa człowieka itp, itd, nie pozwalają na takie metody, taki czas. Proste środki są najlepsze, a nie opiekowanie się "chorymi"..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.