• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marsz Równości przeszedł przez Wrzeszcz

Michał Brancewicz, Rafał Borowski
27 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 18:06 (27 maja 2017)

Kilka tysięcy osób ze środowisk LGBT wzięło udział w III Trójmiejskim Marszu Równości pod hasłem "Miłość! Nie wojna". Poza drobnymi incydentami obyło się bez poważnych ekscesów. Parada na ulicach Wrzeszcza zakończyła się po dwóch godzinach.



Aktualizacja godz. 18:06
Grunwaldzka już przejezdna w obu kierunkach. Kontrmanifestanci również oficjalnie zakończyli swoje spotkanie.

Aktualizacja godz. 17:55
Marsz został oficjalnie zakończony. Uczestnicy podali, że wzięło w nim udział ok. 4-5 tys. osób i zaprosili przybyłych na paradę w przyszłym roku. Minie jeszcze chwila zanim wszyscy rozejdą się w swoim kierunku i będzie można przywrócić ruch we Wrzeszczu. Policja cały czas obstawia skrzyżowanie i oddziela manifestantów od grupy kilkudziesięciu narodowców.
  • Policja wciąż czuwa nad tym by nie doszło do zwarcia obu uczestników marszu z kontrmanifestantami.


Aktualizacja godz. 17:48
Tłum zablokował całe skrzyżowanie Grunwaldzkiej z Miszewskiego i Do Studzienki. Tłum zablokował całe skrzyżowanie Grunwaldzkiej z Miszewskiego i Do Studzienki.
Grunwaldzka zakorkowana w obu kierunkach. Uczestnicy doszli do miejsca docelowego, ale tłum nie mieści się na placu przed Jantarem, więc ludzie stoją na całym skrzyżowaniu z ul. Do Studzienki i Miszewskiego.

Aktualizacja godz. 17:38

Przepychanki narodowców z policją


Kilkanaście osób ze środowisk prawicowych idzie przed czołem marszu i co pewien czas stara się zaczepiać jego uczestników. Dlatego pochód musi się zatrzymywać. Policja skutecznie odseparowuje od siebie obie grupy i wyłapuje najbardziej agresywne osoby. Mimo to, doszło do przepychanki narodowców z policją na wysokości biurowca Neptun. Kilka osób zostało zatrzymanych.

Aktualizacja godz. 17:12
Przy Lidlu doszło do drobnych przepychanek z udziałem kilku osób, ale to był niewielki incydent, na który od razu zareagowała policja.

Aktualizacja godz. 17:09

Tysiące osób idzie w Marszu Równości we Wrzeszczu.


W marszu idzie kilka tysięcy osób, tłum rozciąga się od Galerii Bałtyckiej aż do Żaka. Jest spokojnie. Uczestnicy specjalnie poszli ulicą, która prowadzi w kierunku Gdyni żeby ominąć kontrmanifestację. Za skrzyżowaniem Grunwaldzkiej ze Słowackiego przeszli już na drugą stronę ulicy.

Aktualizacja godz. 16:43
- Gdańsk jest teraz stolicą solidarności i równości. To nie geje, lesbijki czy osoby biseksualne są nie do przyjęcia, to nienawiść, agresja i brak równości wobec prawa są nie do przyjęcia. My zmieniamy to miasto i razem idziemy po równość - mówiła Anna Strzałkowska, współprzewodnicząca Rady ds. Równego Traktowania.
Po ponad 40 minutach, które upłynęły na przemowach i śpiewach, uczestnicy marszu w końcu ruszyli. Wbrew zapowiedziom pochód idzie w dół al. Grunwaldzką jezdnią prowadzącą w kierunku Gdyni. Na razie nie doszło do żadnych poważnych ekscesów.

Aktualizacja godz. 15:58
Jeszcze przed rozpoczęciem marszu doszło do pierwszego incydentu. Osoby związane z prawicowymi środowiskami zerwały flagi uczestnikom marszu i zaczęły je deptać.


Uczestnicy marszu zaczęli gromadzić się na długo przed jego oficjalnym rozpoczęciem. W sumie uzbierało się tam ok. dwóch tysięcy osób.

Na placu pod pomnikiem zebrało się kilkadziesiąt osób z ONR-u i Młodzieży Wszechpolskiej, które stoją z transparentami "My was wyleczymy", "Gdańsk wolny od dewiacji", "Nie ma wstępu pederasta do centrum naszego miasta". W tej grupie jest również Anna Kołakowska - radna PiS z mężem Andrzejem, która próbowała zakłócić marsz dwa lata temu.

  • Kontrmanifestanci ze środowisk prawicowych zajęli plac pod pomnikiem Piłsudskiego skąd miał ruszyć Marsz Wolności.
Pojawienie się kontrmanifestantów spowodowało, że uczestnicy parady przenieśli się kilkaset metrów w stronę Oliwy pod siedzibę IPN-u.

Po godz. 16 kolorowa parada przejdzie nitką al. Grunwaldzkiej prowadzącą w stronę centrum Gdańska. Marsz zakończy się pod DH Jantar przy ul. Do Studzienki. Wszystko potrwa ok. trzech godzin.

Zaangażowane zostały ogromne siły policji. Zaangażowane zostały ogromne siły policji.
Cała trasa marszu jest szczelnie obstawiona przez policję. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwa kilkuset funkcjonariuszy. Nikt nie chce dopuścić do powtórki sprzed roku. Wtedy to, najpierw w okolicach Targu Drzewnego, a potem pl. Zebrań Ludowych, doszło do strać przeciwników marszu z policjantami, którzy ochraniali jego trasę.

Śmigłowiec lata nad Gdańskiem

Nad Wrzeszczem lata śmigłowiec Straży Granicznej. Mieszkańcy Zaspy i Wrzeszcza są oburzeni hałasem jaki wydaje z siebie maszyna, który w związku z Marszem Równości krąży nad Gdańskiem od ponad godziny.

Wydarzenia

Opinie (1317) ponad 300 zablokowanych

  • manifestacja?

    Totalny bajzel w całym mieście zakłócenie komunikacji- czy nikt z organizatorów nie zastanowił się ,że paraliżuje miasto, prze zachciewajki grupy osób?

    • 19 3

  • W jaki sposób homoseksualiści nie są równi wobec prawa? (1)

    Może ktoś mi wytłumaczyć?

    • 19 12

    • Bo Pan Naczelnik Pan Misiewicz i Pan Minister Wojny mają też tą samą orientację.

      • 2 10

  • Byłem wraz synem, córką, zięciem i chłopakiem mojego syna na Marszu Niepodległość. (4)

    Byłem wraz synem, córką, zięciem i chłopakiem mojego syna na Marszu Niepodległość. Tyle pozytywnej energii nie "zatankowałem" od dawna. Pozdrawiam wszystkich uczestników i organizatorów z panem profesorem Kijowskim na czele! Olejcie wszystkich zmierzwionych mentalnie smutasów i róbcie swoje!!...

    • 8 29

    • Obniżyć 10 krotnie wypłaty prezesów

      Kpisz

      • 5 1

    • (2)

      Co, wyssaleś partnerowi syna że jesteś taki radosny?

      • 1 3

      • Nie, jemu wyssał on.

        • 0 0

      • i co, podnieciłeś się na samą myśl? wyobraźnia szaleje podsuwając coraz to nowe wizje homoseksualnych uniesień?

        • 1 1

  • Skoro 'Marsz Równości' to wszyscy uczestnicy...

    ...powinni ze mną kiblować na przystanku czekając godzinę na autobus na Morenę.

    Kto z Was chętny ?

    • 17 5

  • I ten pajac na marsxu?

    Dlaczego tak oficjalnie?...zdejmuj ciuszki Pawelku...i mocniej tą chorągiewką machaj!!! Niech Cię zobaczą....

    • 19 9

  • Badania

    Tych ludzi powinno się wysłać na badania

    • 20 14

  • Ojtam ojtam. (1)

    Paru gejów z ONR faktycznie było, ale żeby od razu parada?

    • 13 6

    • w sumie myślałem że w ONRze jest więcej gejów

      połowa kontrmanifestantów to by;i tajniacy. Było to widać, jak dwóch nazioli chciało zacząć rzucać kamieniami, zostali spacyfikowani przez stojących obok facetów,
      Beka z tych ONRowców.

      • 4 1

  • Dlaczego ktoś kto lubi wystawiać się na pośmiewisko ma zgodę na zablokowanie ulicy w centrum miasta ?

    co jest w umysłach osób decyzyjnych ???

    • 13 11

  • W USA nawet członkowie KKK mogą sobie spokojnie demonstrować w tych swoich białych kapturach, taka tam wolność i demokracja. To co, gejom żałować? Niech idą, niech świat zobaczy jak im tu dobrze.

    • 6 9

  • Jaki cel ? (5)

    Chciałbym zapytać organizatorów lub uczestników, całkiem serio, jaki jest cel tego marszu równości ? Chciałbym wiedzieć, zrozumieć.

    • 24 10

    • (4)

      Zadane pytanie wbrew pozorom jest dość skomplikowane, ze względu na pewną złożoność, ale postaram się jak najkrócej ująć wszystko.

      Taki marsz ma za zadanie oddziaływać w sferze społecznej (publicznej jak i prywatnej) oraz prawnej.

      Aspekt prawny jest dość prosty - chcemy równych praw. Równych, czyli pozwalających na podobne zabezpieczenie tych samych potrzeb (np. grupy spadkowe, niepodważalność w zakresie bycia w relacji bliskiej ) - a to tylko problemy osób LGB. Osoby transpłciowe stykają się z innymi problemami i ich sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Ot choćby fakt, że przy zmianie dokumentów na zgodne z właściwą płcią, muszą pozwać własnych rodziców, bo nie została uregulowana sytuacja prawna do tej pory.
      Dodatkowo jest to przypomnienie o egzystencji i o tym, że jako grupa nie damy zmieść swojej egzystencji i problemów pod dywan (łączy się z ogólnospołecznym wymiarem organizowania marszu).

      W perspektywie społecznej, zacznę od osobistej, bo według mnie jest łatwiejsza do omówienia. Chodzi generalnie o to, że społeczeństwo nie jest tak bezpieczne, a przynajmniej sporo osób nieheteronormatywnych tak odczuwa. Więc chodzi o wytworzenie raz w roku takiego czasu i przestrzeni, na uzyskanie poczucia bezpieczeństwa w społeczeństwie (szerzej rozumianym niż dom i znajomi) bez konieczności cenzurowania siebie. Chodzi także, również na poziomie osobistym, o wytworzenie poczucia wspólnotowości.

      W wymiarze ogólnospołecznym, myślę, że chodzi o przypomnieniu innym, że też jesteśmy w tym społeczeństwie. I różnimy się, bądź nie. Z jednymi będzie się miało więcej wspólnego, z innymi mniej. I nawet jeśli mniej, to nie oznacza to, że w społeczeństwie takich osób nie ma.

      Nie słyszałem zbyt dobrze wszystkich przemówień, ale też jest jeden aspekt, który dość często jest pomijany. Coś, co bardzo mnie zachęciło i zachęca cały czas do uczestnictwa w Paradzie Równości w Warszawie - równość w nazwie wzięła się z tego, że jest to marsz z postulatami dotyczącymi zarówno osób nieheteronormatywnych, ale także osób niepełnosprawnych, kobiet i innych grup wykluczonych lub marginalizowanych.

      A gdybym miał ubrać to w jeszcze krótsze słowa - chodzi o poczucie przynależności, bezpieczeństwa i wymuszenie prawnego zadbania o równość w rozumienia zabezpieczenia tych samych potrzeb (choć sposób ich realizacji bywa różny).

      Pozdrawiam.

      • 5 3

      • (2)

        A wyobrażasz sobie marsz upośledzonych umyslowo z przesłaniem, ze mają utrudniony dostęp do szkol wyższych? Przecież lgbt to też ludzie w pewien sposob upośledzeni seksualnie i społecznie a także psychicznie. Jeśli facet ubiera się w sukienkę i szpilki bo wydaje mu się że jest kobietą, to coś nim nie tak. Gdyby ubierał się i zachowywal jak Napoleon nikt nie miałby wątpliwości.

        • 7 2

        • nie znasz się na działaniu mózgu, ale to nic dziwnego, trudno pojąć coś, z czym się nie ma nic do czynienia.

          • 2 0

        • Na jakiej podstawie mówi Pan/i o upośledzeniu seksualnym? O upośledzeniu seksualnym można powiedzieć, kiedy osoba doświadcza problemów z orgazmami w sytuacji standardowej seksualnej, czy pewnych schorzeń zaburzających życie płciowe. Tu nic takiego nie występuje, gdyż homoseksualizm, biseksualizm są w normach medycznych (nie powodują żadnych zaburzeń same w sobie). I wiele badań naukowych pokazuje, że jest to alternatywa (również na poziomie struktur mózgowych) w stosunku do heteroseksualności. Dlaczego tak jest, jeszcze nie wiadomo, bo cały czas trwają badania. Jednym z podjętych i aktualnie badanych tropów jest wyższy poziom progesteronu u mężczyzn homoseksualnych. Zgodnie z hipotezą, miałoby to wpływać na poziomie społecznym, na obniżenie męskiej agresji.

          Jeśli facet ubiera się w sukienkę i szpilki to może być (upraszczając): drag queen (wcielenie sceniczne), transwestytą (skomplikowane zagadnienie, więc i tak go tłumaczyć nie będę, bo widzę, że na razie nie rozumie Pan/i podstaw seksualności człowieka (w wymiarze naukowym), lub transeksualistą (czyli realnie kobietą/mężczyzną uwięzionym w ciele płci przeciwnej). W przypadku transeksualizmu, również wiąże się to z budową mózgu.

          Inna kwestia - nie wiem, nie sprawdzałem ostatnio regulaminu studiów, ale osoby upośledzone umysłowo mają ograniczony dostęp do szkół wyższych nie tyle bezpośrednio, co pośrednio (obowiązuje ich uzyskania minimum rekrutacyjnego). Więc jest to porównanie nietrafne, ze względu na inny charakter. Osoby upośledzone są ograniczone w ścieżce kształcenia tylko ze względu na uzyskiwane wyniki. Więc np. na kierunkach o niższych progach przyjęcia może pojawić się osoba z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim. Poza tym, szkoły wyższe nie są dla każdego, nawet będącego w normie intelektualnej (chodzi nadal o spełnienie wymogów rekrutacyjnych).

          I na koniec proszę o przykłady i dowody na twierdzenie o upośledzeniu seksualnym, psychicznym i społecznym.

          • 1 1

      • Bardzo fajna odpowiedz..

        Myśle że fajnie kiedy każdy może sobie demonstrować. Tolerancja to również uszanowanie przeciwników, oni również demonstrują m.in swoje obawy, chęci i niechęci. Bez względu na poglądy wszyscy jesteśmy ludźmi i powinniśmy się szanować chociaż w podstawowym zakresie.

        • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane