- 1 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (46 opinii)
- 2 Co kryje piasek sopockiej plaży? (71 opinii)
- 3 Sami złapali złodzieja katalizatorów (133 opinie)
- 4 Kiedy deszcz bywa groźny? (75 opinii)
- 5 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (156 opinii)
- 6 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (273 opinie)
Gruzin zaatakowany podczas spaceru nad Motławą
28-letni Gruzin został uderzony butelką po piwie podczas spaceru w centrum Gdańska. Policja uważa, że atak miał motyw narodowościowy.
Napastnik został szybko zatrzymany. Okazało się, że 41-letni mieszkaniec Gdańska jest pijany. W momencie zatrzymania miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Pokrzywdzony 28-letni Gruzin został zabrany karetką do szpitala.
Nie znamy szczegółowych okoliczności tego zdarzenia, nie informuje o nich także policja. Funkcjonariusze podają jednak, że napaść była motywowana przynależność etniczną i narodową poszkodowanego.
- Napastnik został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut za przestępstwo dyskryminacji. Grozi mu do 5 lat więzienia. Wyrok może być jednak wyższy ze względu na to, że jego czyn miał charakter chuligański - informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Opinie (288) ponad 20 zablokowanych
-
2023-10-30 11:07
ciekawe bo
jak biją Polaków to nie ma problemów. Jak już idzie w drugą stronę to sprawa wygląda inaczej
- 3 9
-
2023-10-30 13:39
Chciałem opowiedzieć jedną historię któ®a przydarzyła mi się w centrum Gdańska i Gruzin mi pomógł (1)
Siedzieliśmy na ławce w parku przy pomniku Hewelisza obok Wielkiego Młyna, kiedy dwaj przechodzący podstarzali pijacy z otwartymi browarami w łapach, postanowili załatwić swoje potrzeby fizjologiczne pod drzewem zaraz za ławką - park, pełno ludzi w biały dzień. Zwróciłem uwagę, żeby tego nie robili i jeden z nich podający się za kibica wulgarnie się odezwał, nie pozostałem dłużny, ale ze względu na bezpieczeństw dziewczyny postanowiłem że oddalimy się, niestety dziewczyna rzuciła w eter kilka kąśliwych komentarzy ;) na odchodnym i ten pijak ruszył w naszym kierunku, odepchnąłem go i juz byłem pewien, że będzie bitka - gdy wtem zza moim pleców wyskoczył niski wysportowany koleszka i kilkoma ciosami z wyskoku wyjaśnił sytuację, łamiąc nos pijakowi. Zaskoczony podziękowałem mu i wymieniliśmy kilka uwag - okazała się, że jest Gruzinem właśnie. Siedział z kilkoma innymi pijaczkami pod drzewem na innej ławce. Nazwałem go strażnikiem parku ;) Mam nadzieję, że ta sprawa nie ma związku z tą moją przygodą, która na pewno też była zarejestrowana na kamerach monitoringu
- 0 1
-
2023-10-30 18:29
Zapomniałeś dodać że na tej ławce razem z wami siedział świstak , i zawijał blanty w sreberka :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.