- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (516 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (195 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (87 opinii)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (149 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (72 opinie)
Grzegorz Borys znaleziony martwy
Grzegorz Borys, podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna Aleksandra i poszukiwany od 20 października, został znaleziony martwy. Jego ciało odkryto w zbiorniku wodnym na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w Gdyni.
- Utonięcie przyczyną śmierci Grzegorza Borysa
- Sekcja zwłok Grzegorza Borysa
- List w domu Grzegorza Borysa
- Zabójstwo 6-letniego Aleksandra
- Kim był Grzegorz Borys?
Aktualizacja, 7 listopada, godz. 14:12
Utonięcie przyczyną śmierci Grzegorza Borysa
Zakończyła się sekcja zwłok Grzegorza Borysa. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było utonięcie. Do zgonu doszło ok. dwa tygodnie temu. Dwie rany postrzałowe na głowie nie były jednak przyczyną śmierci, mogły jednak ogłuszyć mężczyznę. Na ciele miał też płytkie, powierzchowne rany cięte, charakterystyczne dla osób, które chcą popełnić samobójstwo.
Aktualizacja, 7 listopada, godz. 10:15
Sekcja zwłok Grzegorza Borysa
Kiedy i jak zginął Grzegorz Borys? Rana postrzałowa w głowie Grzegorza Borysa Sekcja zwłok rozpoczęła się w poniedziałek, po godz. 10.
Aktualizacja godz. 13:28 Oficjalnie potwierdzono, że ze stawu wyłowiono zwłoki poszukiwanego Grzegorza Borysa.
- Przeprowadzone na miejscu czynności pozwoliły potwierdzić, że ciało wyłowione ze zbiornika wodnego to poszukiwany Grzegorz Borys - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Poszukiwania Grzegorza Borysa trwały od 20 października. Od tego czasu służby krok po kroku przeczesywały lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W poszukiwaniach brały udział setki policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy straży granicznej.
W piątek, 3 listopada, służby poinformowały o zawężeniu terenu poszukiwań do 2 hektarów w rejonie zbiornika wodnego Lepusz
To tam znaleziono w poniedziałek przed południem ciało. To miejsce - w linii prostej - oddalone o zaledwie 400 m od mieszkania, w którym doszło do morderstwa.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to zwłoki Grzegorza Borysa, choć policja - póki co - asekuruje się jeszcze i mówi o konieczności przeprowadzenia badań.
- Mogę potwierdzić, że w zbiorniku wodnym znaleziono ciało mężczyzny - mówi Karina Kamińska, rzeczniczka KWP w Gdańsku.
Według naszych informacji ciało odnaleźli saperzy z Rozewia, którzy również brali udział w akcji przeczesywania zbiornika wodnego i usuwali z wody naturalne przeszkody utrudniające przeszukiwanie mokradeł.
- Na miejscu trwają czynności prokuratorskie z udziałem biegłego lekarza, dopiero po ich zakończeniu ciało zostanie przewiezione i wyznaczony zostanie termin sekcji zwłok - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Tak wyglądała prawdopodobna trasa ucieczki Grzegorza Borysa - ostatecznie jego ciało znaleziono niedaleko miejsca, gdzie pies stracił trop
Obława za Grzegorzem Borysem. Informacje w Raporcie z Trójmiasta:
Dziękuję! (127 opinii)
To być może mój jedyny wpis tutaj... Weszłam tu przy okazji sprawdzania na bieżąco info nt poszukiwań... I bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tu przy okazji tej tragedii nienawiści, hejtu, kpienia z policji, wojska, przy jednoczesnym wymądrzaniu się... I choć rozumiem, że pod wpisami kryje się zwykły ludzki strach i obawa o nasze bezpieczeństwo to niektóre naprawdę przerażające... Zamiast wsparcia, bycia, ale tak, aby służbom w ich działaniach nie przeszkadzać... A ta akcja była przecież okupiona najwyższą ofiarą... Zginął człowiek, młody człowiek, jeden z nich, ich kolega, zginąl na słuzbie - cześć jego pamięci! Zamiast wpisywać bzdury, albo czasem może nawet i trafne komentarze pomyślmy o rodzinach, których te tragiczne wydarzenia dotyczą... Może dla nich teraz najlepszym wsparciem byłoby po prostu zamilkńąć...?
Jeszcze raz dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy przyczynili się do zakończenia tej tragicznej akcji poszukiwawczej. Zobacz więcej
To być może mój jedyny wpis tutaj... Weszłam tu przy okazji sprawdzania na bieżąco info nt poszukiwań... I bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tu przy okazji tej tragedii nienawiści, hejtu, kpienia z policji, wojska, przy jednoczesnym wymądrzaniu się... I choć rozumiem, że pod wpisami kryje się zwykły ludzki strach i obawa o nasze bezpieczeństwo to niektóre naprawdę przerażające... Zamiast wsparcia, bycia, ale tak, aby służbom w ich działaniach nie przeszkadzać... A ta akcja była przecież okupiona najwyższą ofiarą... Zginął człowiek, młody człowiek, jeden z nich, ich kolega, zginąl na słuzbie - cześć jego pamięci! Zamiast wpisywać bzdury, albo czasem może nawet i trafne komentarze pomyślmy o rodzinach, których te tragiczne wydarzenia dotyczą... Może dla nich teraz najlepszym wsparciem byłoby po prostu zamilkńąć...?
Jeszcze raz dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy przyczynili się do zakończenia tej tragicznej akcji poszukiwawczej. Zobacz więcej
Filmy czytelników z obławy na Grzegorza Borysa
List w domu Grzegorza Borysa
Przypomnijmy: w mieszkaniu Grzegorza Borysa znaleziono krótki list.
Napisał w nim: "Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami".
Śledczy zabezpieczyli notatkę i poddali ją analizie grafologicznej. Ma to być jeden z tropów wskazujących na hipotezę tego, że Borys z jakiegoś powodu chciał się zemścić na rodzinie.
Zabójstwo 6-letniego Aleksandra
Do zabójstwa 6-latka doszło w piątek, 20 października 2023 r., nad ranem. Chłopiec zginął w swoim mieszkaniu przy ul. Górniczej w Gdyni
W poniedziałek w okolicy Źródła Marii pojawili się uzbrojeni żandarmi.
Kim był Grzegorz Borys?
Grzegorz Borys był 44-letnim marynarzem, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.
Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej, odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.
Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Wydano także Europejski Nakaz Aresztowana.
Opinie (3342) ponad 300 zablokowanych
-
2023-11-06 13:03
zbiegi okoliczności ... (1)
Lipiec 2023, marynarz Formozy znaleziony z kilkoma ranami kłutymi , obok córka lat 6 z poderżniętym gardłem i zakluty pies. (Stwierdzono ...rozszerzone samobójstwo..taaa żołnierz wojsk specjalnych znający wszystkie metody szybkiego uśmiercania , kłuje się kilka razy w brzuch ...).
Październik 2023, marynarz utonął ...w stawie , wcześniej uciekł z mieszkania , gdzie znaleziono syna z poderżniętym gardłem i zakłutego psa. Po prostu Borys zdąrzył uciec ..zanim trafił go seryjny samobójca.
---
Ktoś ewidentnie przekazał informację:
reszta ekipy (od ?) trzymać gębę na kłódkę ..
---
Patryk Vega "Służby specjalne " lubi to ...- 35 5
-
2023-11-06 13:12
Wziąłeś dziś za dużo?
Możesz napiszesz dalszy ciąg "Władców Pierścienia"?
- 3 8
-
2023-11-06 13:04
Mam nadzieję że za (1)
Strażaka ktoś beknie i dostanie zarzuty
- 23 2
-
2023-11-06 18:22
Pewnie
Pewnie Grzegorz Borys... Ogluszyl go jak nurkowal
- 1 1
-
2023-11-06 13:05
Mówicie mi że człowiek który miał tak wszystko przygotowane
Wpadł w bagno jak przyjezdni warszawiacy na biegu na orientację? No coś mi się tu nie klei, wiadomo było że zmarłego go znajdziecie. Nawet gdyby został w domu to byście go znaleźli nie oddychającego.
- 32 1
-
2023-11-06 13:06
400m od domu, to jakieś 4 minuty spacerkiem xD (1)
A mieli monitoring i nawet pies ich tam zaprowadził.
- 18 0
-
2023-11-06 13:08
pod warunkiem, że idziesz wolno
- 2 0
-
2023-11-06 13:07
Ale pies mowił inaczej
Przecież pies policyjny Azor mówił, że rzucił się na niego a on go odrzucił i uciekł i skrył się przed podążającym za psem policjantem w moment.... no to jak to ? Azor kłamcą?
- 23 0
-
2023-11-06 13:07
Borys
Ale to jak w piosence... I to już koniec możemy iść smutne ale i w końcu się ucieszyłem aż odetchnąłem z ulgą.
- 7 1
-
2023-11-06 13:07
I kto wypije teraz tę herbatę?!
- 11 1
-
2023-11-06 13:11
dyscyplinarka
Czy szef nurka podał się już do dymisji, czy na coś liczy?
- 15 1
-
2023-11-06 13:11
Wiadomo już jak się zabił? Bo zatonął pewnie po śmierci..
- 28 2
-
2023-11-06 13:12
Najwięcej na tym zarobili pisarczyki. Nawet dziś nie ograniczyli się do krótkiej notki tylko olaborat przypominający. Myślę jednak iż winę ponosi prokuratura i wojewoda iż tak wiele osób przes, kadzala łącznie z celebryta.
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.