• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzegorz Borys znaleziony martwy

szym, piw
6 listopada 2023, godz. 11:05  Raport
Opinie (3342)
aktualizacja: godz. 14:13 (7 listopada 2023)
Ciało Grzegorza Borysa, poszukiwanego od dwóch tygodni, wydobyto ze zbiornika Lepusz w Gdyni w poniedziałek, 6.11.2023 r., przed południem. Ciało Grzegorza Borysa, poszukiwanego od dwóch tygodni, wydobyto ze zbiornika Lepusz w Gdyni w poniedziałek, 6.11.2023 r., przed południem.

Grzegorz Borys, podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna Aleksandra i poszukiwany od 20 października, został znaleziony martwy. Jego ciało odkryto w zbiorniku wodnym na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w Gdyni.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone




Aktualizacja, 7 listopada, godz. 14:12

Utonięcie przyczyną śmierci Grzegorza Borysa



Zakończyła się sekcja zwłok Grzegorza Borysa. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było utonięcie. Do zgonu doszło ok. dwa tygodnie temu. Dwie rany postrzałowe na głowie nie były jednak przyczyną śmierci, mogły jednak ogłuszyć mężczyznę. Na ciele miał też płytkie, powierzchowne rany cięte, charakterystyczne dla osób, które chcą popełnić samobójstwo.

Aktualizacja, 7 listopada, godz. 10:15

Sekcja zwłok Grzegorza Borysa



Kiedy i jak zginął Grzegorz Borys? Rana postrzałowa w głowie Grzegorza Borysa Sekcja zwłok rozpoczęła się w poniedziałek, po godz. 10.

Aktualizacja godz. 13:28 Oficjalnie potwierdzono, że ze stawu wyłowiono zwłoki poszukiwanego Grzegorza Borysa.

- Przeprowadzone na miejscu czynności pozwoliły potwierdzić, że ciało wyłowione ze zbiornika wodnego to poszukiwany Grzegorz Borys - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.



Poszukiwania Grzegorza Borysa trwały od 20 października. Od tego czasu służby krok po kroku przeczesywały lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W poszukiwaniach brały udział setki policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy straży granicznej.

W piątek, 3 listopada, służby poinformowały o zawężeniu terenu poszukiwań do 2 hektarów w rejonie zbiornika wodnego LepuszMapka, który znajduje się w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

To tam znaleziono w poniedziałek przed południem ciało. To miejsce - w linii prostej - oddalone o zaledwie 400 m od mieszkania, w którym doszło do morderstwa.

Tu znaleziono ciało. Tu znaleziono ciało.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to zwłoki Grzegorza Borysa, choć policja - póki co - asekuruje się jeszcze i mówi o konieczności przeprowadzenia badań.

- Mogę potwierdzić, że w zbiorniku wodnym znaleziono ciało mężczyzny - mówi Karina Kamińska, rzeczniczka KWP w Gdańsku.
Na podstawie stanu zachowania ciała Grzegorza Borysa patolog będzie ustalał, jak długo mężczyzna przebywał pod wodą. Na podstawie stanu zachowania ciała Grzegorza Borysa patolog będzie ustalał, jak długo mężczyzna przebywał pod wodą.
Według naszych informacji ciało odnaleźli saperzy z Rozewia, którzy również brali udział w akcji przeczesywania zbiornika wodnego i usuwali z wody naturalne przeszkody utrudniające przeszukiwanie mokradeł.

Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, bo ciało nie trafiło jeszcze do zakładu medycyny sądowej.

- Na miejscu trwają czynności prokuratorskie z udziałem biegłego lekarza, dopiero po ich zakończeniu ciało zostanie przewiezione i wyznaczony zostanie termin sekcji zwłok - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Tak wyglądała prawdopodobna trasa ucieczki Grzegorza Borysa - ostatecznie jego ciało znaleziono niedaleko miejsca, gdzie pies stracił trop



Obława za Grzegorzem Borysem. Informacje w Raporcie z Trójmiasta:

19:46 6 LISTOPADA 23

Dziękuję! (127 opinii)

Dziękuję wszystkim służbom i wszystkim osobom zaangażowanym w poszukiwanie Grzegorza Borysa. Czuję wdzięczność - dziś po raz pierwszy od 2 tygodni poszłyśmy z córką ze spokojną glową do lasu na spacer z psem:)
To być może mój jedyny wpis tutaj... Weszłam tu przy okazji sprawdzania na bieżąco info nt poszukiwań... I bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tu przy okazji tej tragedii nienawiści, hejtu, kpienia z policji, wojska, przy jednoczesnym wymądrzaniu się... I choć rozumiem, że pod wpisami kryje się zwykły ludzki strach i obawa o nasze bezpieczeństwo to niektóre naprawdę przerażające... Zamiast wsparcia, bycia, ale tak, aby służbom w ich działaniach nie przeszkadzać... A ta akcja była przecież okupiona najwyższą ofiarą... Zginął człowiek, młody człowiek, jeden z nich, ich kolega, zginąl na słuzbie - cześć jego pamięci! Zamiast wpisywać bzdury, albo czasem może nawet i trafne komentarze pomyślmy o rodzinach, których te tragiczne wydarzenia dotyczą... Może dla nich teraz najlepszym wsparciem byłoby po prostu zamilkńąć...?
Jeszcze raz dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy przyczynili się do zakończenia tej tragicznej akcji poszukiwawczej.
Zobacz więcej
Dziękuję wszystkim służbom i wszystkim osobom zaangażowanym w poszukiwanie Grzegorza Borysa. Czuję wdzięczność - dziś po raz pierwszy od 2 tygodni poszłyśmy z córką ze spokojną glową do lasu na spacer z psem:)
To być może mój jedyny wpis tutaj... Weszłam tu przy okazji sprawdzania na bieżąco info nt poszukiwań... I bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tu przy okazji tej tragedii nienawiści, hejtu, kpienia z policji, wojska, przy jednoczesnym wymądrzaniu się... I choć rozumiem, że pod wpisami kryje się zwykły ludzki strach i obawa o nasze bezpieczeństwo to niektóre naprawdę przerażające... Zamiast wsparcia, bycia, ale tak, aby służbom w ich działaniach nie przeszkadzać... A ta akcja była przecież okupiona najwyższą ofiarą... Zginął człowiek, młody człowiek, jeden z nich, ich kolega, zginąl na słuzbie - cześć jego pamięci! Zamiast wpisywać bzdury, albo czasem może nawet i trafne komentarze pomyślmy o rodzinach, których te tragiczne wydarzenia dotyczą... Może dla nich teraz najlepszym wsparciem byłoby po prostu zamilkńąć...?
Jeszcze raz dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy przyczynili się do zakończenia tej tragicznej akcji poszukiwawczej.
Zobacz więcej




List w domu Grzegorza Borysa



Przypomnijmy: w mieszkaniu Grzegorza Borysa znaleziono krótki list.

Napisał w nim: "Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami".

Śledczy zabezpieczyli notatkę i poddali ją analizie grafologicznej. Ma to być jeden z tropów wskazujących na hipotezę tego, że Borys z jakiegoś powodu chciał się zemścić na rodzinie.

Zabójstwo 6-letniego Aleksandra



Do zabójstwa 6-latka doszło w piątek, 20 października 2023 r., nad ranem. Chłopiec zginął w swoim mieszkaniu przy ul. Górniczej w GdyniMapka. Zabójca podciął dziecku gardło. Zabił także należącego do rodziny psa.

W poniedziałek w okolicy Źródła Marii pojawili się uzbrojeni żandarmi.



Kim był Grzegorz Borys?



Grzegorz Borys był 44-letnim marynarzem, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.

Balkon mieszkania, w którym doszło do tragedii. Balkon mieszkania, w którym doszło do tragedii.
Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej, odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.

Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Wydano także Europejski Nakaz Aresztowana.

Przez kilkanaście dni tysiące policjantów i żandarmów wojskowych szukało Borysa. Przez kilkanaście dni tysiące policjantów i żandarmów wojskowych szukało Borysa.
Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


szym, piw

Opinie (3342) ponad 300 zablokowanych

  • prosze usunąć to zdjęcie !!!! (1)

    • 14 28

    • A kto ci każe oglądać

      • 10 6

  • Jestem oburzony ze zamieszcza sie zdjęcie zwłok, niezależnie od wszystkiego

    • 19 18

  • Kiedyś pokazywanie zwłok denatów, czy to sprawców czy ofiar, było normalne.

    Co do teorii spiskowych - o tym, ze się znajdzie na dniach było wiadomo już od kilku dni, ponieważ funkcjonariusze zaczęli wracać do siebie.
    Sprawa jest śmierdząca jak ten trup.

    • 20 4

  • (2)

    Świeży trup!!Nie leżał w wodzie dlugo!!Czyste buty ,białe podeszwy

    • 26 4

    • On wygląda na pobitego i przebranego...

      • 11 4

    • Właśnie zdziwił mnie fakt ze jest w trampkach, chodził po osiedlu w butach wojskowych a tu takie cos

      • 8 0

  • (6)

    Poszła skarga do Rady Etyki Mediów i Krajowej Rady Radiofonii i TV. Mój pierwszy raz. Nigdy na nikogo skargi nie wysłałam, ale dawno mi też nikt tak ciśnienia nie podniósł.

    • 36 40

    • wow

      • 7 1

    • (1)

      trzeba było nie klikać

      • 17 6

      • To nie jest kwestia oglądania zdjęć, tylko ich umieszczania

        • 9 7

    • jestes 0 jak ziobro.

      brawo ze 3miasto sie wzielo za ta sprawe!!! tak nalezy prowadzic media

      • 7 10

    • Niesamowite. Nikt Ci nie każe wchodzić na ten portal

      Albo załóż sobie swój i będziesz mogła wrzucić zdjęcia jakie chcesz

      • 10 8

    • Wdech wydech

      • 2 2

  • To zdjecie moglo zostać poddane retuszowi. (3)

    Żeby nie straszyć ludzi i pokazać, że faktycznie to Borys. Przecież to bardzo często jest praktykowane w przypadku poszukiwań NN

    • 15 9

    • (1)

      Tych zdjęć w ogóle nie powinno tu być.

      • 4 6

      • Ciebie tu nie powinno być.

        • 5 3

    • Tylko że to nie był NN

      Wskazano, że to Grzegorz Borys

      • 4 1

  • I wychodzi, że prawdy się nie dowiemy... (3)

    Cała sprawa śmierdzi na odległość. Facet zabija 6 letniego syna i psa bez powodu, w dniu gdy jest na zwolnieniu. Żona "przeczuwa" i wraca po 4h do domu. Facet pisze liścik bez sensu i ucieka ze sprzętem i pieniędzmi, i mimo, że bawił się w survival - ściąga plecak i topi się w mokradłach...
    Wersja oficjalna - psychopata zabił, a potem uciekał i niefortunnie utonął... Do tego patolog stwierdzi, że utonał niedawno, 3-5 dni - tak by wydawało się, że jednak uciekał i zrobił kółko dla zmyłki a na koniec niechcący utonął.
    Ale sprawa śmierdzi na odległość i moim zdaniem nie jest wcale taka oczywista.
    No i moim zdaniem nie wygląda jak on. Rozumiem, że napuchnięty, ale jakoś wygląda mi na pobitego, o ile to on.

    • 41 6

    • zgłoś się do śledczych w tej sprawie i podziel swoimi teoriami albo wiedzą w tej sprawie "detektywie"

      • 3 6

    • Ale jaka prawde jeszcze chcesz.

      Przecież nawet zwłoki pokazali. Widać że długo w wodzie nie przebywały. Ale wiesz lepiej....słuchaj jest na to rada. Uważasz że to ściema. Jedziesz....zgłos podejrzenie przestępstwa.

      • 3 2

    • to plamy opadowe a nie efekt pobicia

      • 7 1

  • twarz (1)

    Niech mi ktoś wytłumaczy, po kiego hugona dajecie zdjęcia zwłok i twarzy trupa? Haloween już było, czy to ma jakąś wartość rozrywkowa? Informacyjną? Kulturotwórczą? Naprawde trzeba było?

    • 29 12

    • Kłamali od poczatku!

      Już 20 października mówili, że psy zgubiły trop przy tym zbiorniku i zbiornik został przeszukany!
      Dopiero teraz, gdy zginął Strażak, zbiornik został oczyszczony i przeszukany.
      Mówili, że GB odrzucił psa.
      Mówili, że był widziany przez policjantów i z helikoptera.
      Pokazywali zdjęcia pojemników i ziemianek, w których GB niby ukrywał się.
      Mówili, że psy wciąż podejmują tropy, które się krzyżują.
      Niesamowite kłamstwa, na koniec to tragiczne zdjęcie bo tak się boją, że ludzie nie uwierzą. Tyle tylko, że za to zdjęcie ktoś powinien odpowiadać karnie!!! To jest niedopuszczalne! Pozbawia Człowieka godności, w dodatku nie ma żadnej pewności czy śp. Grzegorz zabił czy był świadkiem zabójstwa.

      • 8 2

  • Najbardziej drastyczne zdjęcie twarzy (1)

    Usunięte. Ok.

    • 8 10

    • Nie jest usunięte

      Ale wywalili je z galerii, więc nie da się go obejrzeć przypadkiem

      • 6 0

  • nikt ważny (1)

    Należy się zastanowić co skłoniło tego pana do tak ciężkiego czynu w stosunku do bliskich? To jest tragedia i nauczka dla nas wszystkich a zarazem lekcja do nauki, tylko pytanie czy nasze społeczeństwo dobrze ją odrobi. Może panowie mundurowi, którzy bardzo często są poddawani stresowi powinni mieć zapis w kontrakcie z indywidualną poradą psychologa na wyłączność, przecież służą na co dzień społeczeństwu. Szkoda młodych ludzi i rodziny z całego serca współczuję.

    • 9 5

    • Odpowiedz brzmi 20 lat z zona. Wyniszczony psychicznie i tyle. Szkoda mi go bo sam sobie szanse na szczescie z kims innym odebral

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane