• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzegorz Borys zostawił list. Nowe fakty ws. zabójstwa 6-latka z Gdyni

Szymon Zięba, Patsz
23 października 2023, godz. 11:40 
Opinie (1022)
aktualizacja: godz. 23:05 (23 października 2023)
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.

Zabrał ze sobą plecak z wyposażeniem do surwiwalu, może być uzbrojony, ale raczej w nóż niż w broń palną. W domu znaleziono krótki list, w którym napisał "przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami". Skończył się czwarty dzień poszukiwań Grzegorza Borysa, starszego marynarza podejrzanego o brutalne zabójstwo 6-letniego syna, Aleksandra. Policjanci z Warszawy ściągnęli śmigłowiec wyposażony w termowizję. Latał nad lasami w okolicach obwodnicy cały wieczór.




Aktualizacja 23:05

Helikopter w akcji: Poszukiwania Grzegorza Borysa



Obława na poszukiwanego i podejrzanego o zabójstwo 6-letniego syna trwała cały poniedziałkowy wieczór. Po zmroku policyjny helikopter przeczesywał las na Dąbrowie, Karwinach w okolicach obwodnicy. Słychać było kilka serii strzałów.

Na bieżąco akcję relacjonowaliśmy w Raporcie z Trójmiasta:

17:18 23 PAźDZIERNIKA 23 (aktualizacjaakt. 24 PAźDZIERNIKA 23 00:00)

Helikopter kontynuuje poszukiwania (418 opinii)

Po chwili zjazdu powrócił nad górę krzyżową. Bierzcie go Panowie!
Po chwili zjazdu powrócił nad górę krzyżową. Bierzcie go Panowie!


Grzegorz Borys nadal jest jednak na wolności.





Widziałeś Grzegorza Borysa? Napisz do policjantów



Aktualizacja, godz. 16:14

Aby uporządkować wszystkie sygnały, które spływają, policjanci założyli specjalną skrzynkę e-mail, na którą można przesyłać wszystkie informacje, które dotyczą Grzegorza Borysa: gdynia.poszukiwania@gd.policja.gov.pl

Śledczy skierowali też do sądu wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania za poszukiwanym mężczyzną.

Policja prosi, by nie wchodzić do lasu między Chwarznem a Karwinami



Aktualizacja, godz. 14:38

Policjanci prowadzą szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. W związku z tym, by nie zacierać śladów i nie przeszkadzać funkcjonariuszom w akcji, kierują oficjalną prośbę, by mieszkańcy nie wchodzili do lasu na odcinku między Karwinami a Chwarznem.

Tędy mógł uciekać Grzegorz Borys.



Prokuratura o "liście" Grzegorza Borysa: będą badania grafologiczne



Śledczy potwierdzają także, że w mieszkaniu Borysa odnaleziono odręcznie wykonany zapisek. Nie ujawniają jednak jego treści.

Grzegorz Borys miał przy sobie plecak i wyposażenie do surwiwalu.

- Został ujawniony zapisek, który będzie podlegać badaniom grafologicznym - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Ściągnięta ma także zostać dokumentacja dotycząca ścieżki zawodowej Borysa. Obecnie sprawą zajmują się prokuratorzy wojskowi z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.




Uważasz, że Grzegorz Borys może ukrywać się w trójmiejskich lasach?

Psy tropiące, żołnierze Formozy, żandarmi wojskowi, setki policjantów, a od dziś również śmigłowiec - trwają szeroko zakrojone poszukiwania Grzegorza Borysa, marynarza, który 20 października podciął gardło swojemu 6-letniemu synowi, Aleksandrowi. Mężczyzna od tej pory jest nieuchwytny, choć - by go namierzyć - zaangażowano maksymalne siły i środki.

Grzegorz Borys miał przy sobie sprzęt do surwiwalu



Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że Grzegorz Borys po zabójstwie dziecka opuścił mieszkanie wyposażony w plecak, w którym miał m.in. sprzęt do surwiwalu. Może mieć przy sobie także nóż, którym dokonał morderstwa. Śledczy podejrzewają, że raczej nie dysponuje bronią palną, ale może być niebezpieczny.

  • Poszukiwany Grzegorz Borys
  • Poszukiwany Grzegorz Borys
Sama zbrodnia miała zostać przez mężczyznę zaplanowana. Po zabójstwie Borys udał się w stronę lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, a to teren, który miał dobrze znać.

Nieoficjalnie: poszukiwany ws. zabójstwa 6-latka zostawił list



Z kolei według informacji portalu wp.pl w mieszkaniu znaleziono odręcznie napisaną notatkę o treści "przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami". Dołączona miała zostać już do akt sprawy. Policjanci poproszeni o komentarz w tej sprawie nie odnoszą się jednak do ustaleń wp.pl.

Śledczy mają również sprawdzać wątek dotyczący tego, czy Borys był biologicznym ojcem zamordowanego dziecka.



Generał Waldemar Skrzypczak: poszukiwany może wiedzieć, jak przetrwać w warunkach ekstremalnych



Sam Grzegorz Borys miał często przebywać w lesie. Sąsiedzi mężczyzny sugerowali, że potrafił "siedzieć tam" nawet tydzień czy dwa.

  • Zdjęcia z monitoringu, na którym widać twarz poszukiwanego Grzegorza Borysa.
  • Zdjęcia z monitoringu, na którym widać twarz poszukiwanego Grzegorza Borysa.
  • Zdjęcia z monitoringu, na którym widać twarz poszukiwanego Grzegorza Borysa.
  • Zdjęcia z monitoringu, na którym widać twarz poszukiwanego Grzegorza Borysa.
- Nie znam tego człowieka, ale jeżeli był przygotowany do surwiwalu, mógł przechodzić szkolenie, jak wytrzymać w warunkach ekstremalnych. W wojsku nazywa się to "bytowaniem". Do wyjścia z ukrycia może go zmusić natomiast nie jego stan fizyczny czy psychiczny, a brak jedzenia - mówi gen. Waldemar Skrzypczak, generał broni SZ RP w stanie spoczynku.
Zdaniem naszego rozmówcy istotne może okazać się to, czy poszukiwany miał przygotowane wcześniej miejsce, w którym zgromadził zapasy wody i żywności.

- Szczerze mówiąc, moim zdaniem ten mężczyzna się przemieszcza w wybrany rejon, być może za granicę. Nie korzysta z komunikacji publicznej, może wykonywać marsz. Pytanie tylko, gdzie podąża - czy ma w kraju, u kogoś, jakieś "miejsce do bazowania", czy chce uciec z Polski - podkreśla.
Zdaniem gen. Skrzypczaka Borys wiedział, jak zmylić psy tropiące.

- Trop urwał się przy jeziorze [chodzi o staw przy Źródle Marii na Fikakowie - dop. red.], Uciekinierzy w ten sposób mylą tropy - tłumaczy gen. Skrzypczak.

Uzbrojeni funkcjonariusze przy Źródle Marii.



Balkon mieszkania, w którym doszło do tragedii. Balkon mieszkania, w którym doszło do tragedii.
Jak zauważa gen. Skrzypczak, z punktu widzenia służb zrobiono wszystko, by Borysa złapać.

- Nie wiadomo natomiast, jaki jest jego stan psychiczny i na co jest gotowy, czy np. w sytuacji dla niego krytycznej, gdy będzie osaczony, nie podejmie próby samobójczej czy próby walki zakończonej dla niego śmiercią. Te formacje, które go szukają, są przygotowane na to, że on może chcieć się bronić - podsumowuje nasz rozmówca.

Policja: ściągnięto śmigłowiec z Warszawy



Tymczasem nadal trwają szeroko zakrojone poszukiwania Grzegorza Borysa. Z Komendy Głównej Policji ściągnięto do Gdańska śmigłowiec.

Śmigłowiec poszukuje Grzegorza Borysa.



Przeczesywane są tereny TPK. Grzegorz Borys mógł być doświadczonym surwiwalistą. Przeczesywane są tereny TPK. Grzegorz Borys mógł być doświadczonym surwiwalistą.
- O godz. 9 ruszyły poszukiwania "fizyczne". Policjanci weszli w konkretny odcinek leśny, który sprawdzany jest skrawek po skrawku - mówi kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Informacja o poszukiwaniach Borysa trafiła do tzw. systemu informacji Schengen - to w związku z ryzykiem, że zabójca będzie próbował opuścić kraj.

Kim jest Grzegorz Borys?



Grzegorz Borys to 44-letni marynarz, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.

Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.

Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Mężczyzna może być niebezpieczny. Policjanci proszą, by w przypadku zauważenia podejrzanego nie podejmować interwencji na własną rękę, a skontaktować się z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112.

Gdzie szukać pomocy?


Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.

Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
  • 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
  • 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
  • 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
  • 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.

Miejsca

Opinie (1022) ponad 50 zablokowanych

  • Jaho

    Szukanie igly w stogu siana. Przez tyle czasu to on już jest za granicą. Powinni się dowiedzieć czy miał zapas gotówki bo raczej karta nie płacił bo nie jest tępy wszystko zaplanował. Polskie służby na wszystko mają czasz. Teraz już mogą jedynie pomarzyc o znalezieniu. Ja obstawiam że jest w krulewcu i już polski wymiar go nie łapie a Władkowi taki os przyda. Pozdrawiam.

    • 8 7

  • służba mundurowa ryje banie (2)

    Zapytacie anonimowo rodziny mundurowych , większość to świry. W wojsku nie porządzą to dyscyplinę przenoszą do swoich domów. Wojsko ryje niejednemu głowę. Cierpi rodziną. Wiem to z autopsji mieszkam na osiedlu wojskowym i wiem jak moi koledzy cierpieli bo mieli ojca wojskowego ... dyscyplina to delikatne słowo jakie wprowadzali do domu.

    • 45 7

    • To fakt a na Karwinach jest i było dużo całych bloków wojskowych

      • 12 1

    • Nie dziwi mnie specjalnie, że gość okazał się wojskowym

      Jedyny raz kiedy ktoś w moim długim życiu mnie zaczepił na ulicy to nie był to jakiś kibol, dresiarz czy żul ale wojskowy. Na szczęście był w mniejszości i był mocno nawalony więc przegrał. Dziwi mnie za to że polskie społeczeństwo o wiele większą niechęcią darzy policjantów. Tam też zdarzają się degeneraci ale to chyba efekt dawnego postrzegania MO. Życie policjanta jest zupełnie inne. Jeśli chodzi o stadne "zawody" to na osi: policjant, zawodowy sportowiec, wojskowy, więzień" policjant jest najbliżej normalności (gdzieś między zwykłym zawodem a sportowcem) a wojskowy bliżej więźnia

      • 3 3

  • (1)

    Za dzika sie przebierze i umknie pogogoni..

    • 11 4

    • no chyba że inny dzik go pogogoni :)))

      • 4 1

  • Aniołem nikt nie jest, ale bestią niekażdy.

    Facet nieźle szurnięty.

    • 10 6

  • (4)

    Ale z kąt wiadomo że uciekł do lasu?

    • 4 17

    • skątowni

      • 15 0

    • Z kąta

      • 11 0

    • Z kąputera

      • 10 0

    • z Kątów Rybackich wiadomo

      • 8 0

  • Jeśli zrobił (1)

    Schronienie typu perspektywa to nawet stojąc przy tym i patrząc na to, to tego nie zobaczą.

    • 8 3

    • Mają szkolone psy tropiące . Zapach przepoconego od kilku dni typa niesie się po okolicy .

      • 8 1

  • (3)

    jesli trop urywa sie przy jakims tam stawie ... tzn.ze musiał wszystko sobie przygotowac.

    • 13 2

    • (1)

      Dlaczego? Przeciez może wciąż być w stawie, martwy, a nurkowie go nie znaleźli. Nie masz pojęcia, jak trudno znaleźć zwłoki w mule.

      • 6 1

      • I raczej tą wersję obstawiam

        Przeszukali by dokładnie te bajoro, a nie na szybko

        • 2 0

    • Z filmu widać, że ten staw jest względnie niedaleko

      więc może po prostu pobiegł do najbliższego.

      • 1 0

  • (1)

    Wszystko fajnie, ale jak policja stoi na Wiczlińskiej z bronią na skraju lasu to powinni ten odcinek zamknąć, bo z Dąbrowy można było tam normalnie wjechać.

    • 10 1

    • Przeciez to pokazowe działania sa...

      • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    Gdybym wcielił się w jego sytuację i znał się na survivalu, to i tak raczej nie siedziałbym w leśnej norze 2km od domu. (18)

    Z drugiej strony wejście do takiej ziemianki może mieć pół metra średnicy i być niewidzialne, dopóki ktoś go nie nadepnie. Dwa małe kartusze z gazem, nakręcana na nie kuchenka wielkości pudełka od zapałek, kilka porcji liofilizatów, kilka konserw, czekolady, turystyczny garnuszek, kieszonkowy filtr do wody, małe radio zasilane na korbę, świeczki-podgrzewacze, nowoczesny materac dmuchany i śpiwór zimowy itp. To nie jest sprzęt z czasów PRL, obecnie gadżety turystyczne są bardzo małe i lekkie. To co wymieniłem zmieści się w zwykłym plecaku 25l. Tak zdrowy mężczyzna przeżyje kilka/kilkanaście tygodni w takich warunkach albo i dłużej.

    • 96 24

    • I mały peryskopik wysuwany nad liście żeby wiedzieć co się dzieje na zewnątrz (2)

      • 37 3

      • I Tom Cruise widzi wszystko (1)

        A swój drugi telefon przyczepił do dzika i przepędził

        • 25 0

        • gorzej jak dzik się zreflektuje i zadzwoni z niego na policję

          • 1 0

    • Wyszkolony pies wyczuje . (1)

      • 21 2

      • Akurat w piątek wiało i padało więc żaden pies nie da rady.

        • 3 0

    • Naogląfdaliście się filmów o życiu w schronach itp (2)

      • 15 3

      • Napisałem te przemyślenia jako zwykły turysta (1)

        Nie kopię ziemianek i nie bawi mnie survival. Korzystam ze współczesnych rozwiązań dla turystów, biwakowiczów i teraz uwaga! Sensacja! Na wyprawach mam ze sobą aż dwa noże!

        • 28 2

        • Dwa noże? No stary, jesteś u pani.

          • 34 1

    • Może i przeżyje, tylko...po co?

      • 24 1

    • I zonk. Zapomniałeś o papierze toaletowym. (1)

      • 20 0

      • Nie znam z autopsji ale chyba da się żyć w obsr*nych gaciach

        • 24 2

    • Ty jesteś nim?

      Co?

      • 3 1

    • Moze byc juz 80 km dalej (2)

      Pod Lęborkiem albo i jeszcze dalej. Lasami może dojść aż do niemieckiej granicy, nocami przemieszczajac się przez pola

      • 7 1

      • Tak, a potem z Niemiec do Szwajcarii gdzie zamieszka w jaskini w Alpach.

        • 8 0

      • Partyzant?

        Nawet do holenderskiej lub francuskiej także.

        • 0 0

    • (1)

      Chłopie On już dawno za granicą jest..
      Żaden przygłup się nie bedzie kitrał w lasach miejskich.. Ten las jest mały.. Tam. Można normalnie wszędzie łazić.. Jest parę bunkrów itd. facet zrobił w bambuko wszystkich z plecakiem survivalowym.. Pracując w wojsku wie jaki sprzęt jest do wykrywania ludzi nawet w bunkrach.. Gosciu już dawno za granicą.. Obnazył tylko wszystkie służby

      • 1 2

      • Nie wiadomo, gdzie jest, bo nie wiadomo, jak racjonalnie mysli. Takie rzeczy to moga ewentualnie lepiej od nas przewidziec zawodowi profilerzy. Jego wrogiem bedzie spadajaca temperatura i czas. Ale jest to tez wrog ekip poszukiwawczych, ktorych zasoby nie sa nieograniczone. Natomiast mam nadzieje, ze panstwo polskie, choc z tektury, bedzie tu jednak mialo przewage nad pojedynczym ewentualnym survivalowcem.

        • 0 0

    • Jak będę uciekał od żony to wezmę cię ze sobą

      Tylko większa ziemianka, to tego karty i alkohol

      • 2 0

  • Ten Borys wygląda jak 95% polskich mężczyzn w jego wieku (3)

    Brak cech szczególnych nie ułatwia rozpoznania takiego osobnika w mieście. Mógłbym go minąć na spacerze po przeczytaniu artykułu i do głowy by mi nie przyszło że to ten poszukiwany. Zwłaszcza jesienią identyfikacja niemal niemożliwa dla nieznajomych. Nie musi się specjalnie kryć w mieście

    • 39 2

    • (2)

      Przeanalizowałem ludzi w jego wieku, w tym mnie, pracujących tam gdzie Ja. 90 % jest siwa / łysa / opasła. Ja np. jestem siwy

      • 1 3

      • Siema Siwy.

        • 2 0

      • To może trzymać się lepiej jak na swój wiek

        Co nie zmienia faktu że takich łysiejących 30-35 Latków solidnie zbudowanych jest masa. Poczciwa gęba, bez jakieś szramy, normalna cera, zwyczajne oczy. Wygląda jak ktoś trudniący się niezbyt ciężką pracą poza biurem. Drobny przedsiębiorca albo rzemieślnik

        • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane