• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzegorz Braun chce demontażu "układu" gdańskiego

oprac. km
12 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Alan Aleksandrowicz nowym wiceprezydentem Gdańska
Grzegorz Braun na konferencji prasowej 7 lutego zaprezentował swój program i przyczyny startu w wyborach na prezydenta Gdańska. Grzegorz Braun na konferencji prasowej 7 lutego zaprezentował swój program i przyczyny startu w wyborach na prezydenta Gdańska.

Prezentujemy najważniejsze poglądy Grzegorza Brauna, kandydującego na prezydenta Gdańska w przedterminowych wyborach, które odbędą się 3 marca. W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy rozmowy z pozostałymi kandydatami: Aleksandrą DulkiewiczMarkiem Skibą.



Poprosiliśmy Grzegorza Brauna o udzielenie nam wywiadu, ale przedstawiciele jego komitetu wyborczego poinformowali nas, że kandydat udziela wywiadów jedynie w formie rozmów transmitowanych na żywo. W tej sytuacji postanowiliśmy szczegółowo zreferować poglądy Grzegorza Brauna. Wszystkie zamieszczone poniżej wypowiedzi padły podczas konferencji prasowej, która odbyła się 7 lutego w biurze jego komitetu wyborczego we Wrzeszczu.

Dlaczego pochodzący z Torunia prawicowy publicysta i reżyser Grzegorz Braun ubiega się o urząd prezydenta Gdańska?

"Najważniejsza sprawa to publiczne stawianie kwestii suwerenności państwa polskiego. Właśnie tu, w Gdańsku, suwerenność Rzeczypospolitej musi być szczególnie wyraziście wyartykułowana. Kwestie suwerenności rodziny, prawa rodzicielskie, żadną miarą nie powinny być gwałcone, naruszane, kwestionowane nie daj Boże przez władzę miejską. A zatem żadnego tęczowego Gdańska, żadnej Rzeczpospolitej przyjaciół Polin. Żadnego Wolnego Miasta Gdańska, tego konceptu, którym brzydko się bawią postpeerelowskie elity gdańskie w ostatnich latach i dekadach".

Kandydat podkreślał też, że jest to paradoks, że on - monarchista - musi upominać się o demokrację w Gdańsku, ale zaznaczył też, że tylko jako człowiek spoza miasta może dokonać "demontażu układu gdańskiego".

Na pytanie, do jakich wyborców najbardziej chciałby dotrzeć, Braun podkreślał, że nie chce ich dzielić na kategorie:

"Ważne jest to, jaki jest nasz stosunek do tego, co najpiękniejsze, najważniejsze, najświętsze: wiary, rodziny i własności. Własność w mieście Gdańsku to jest kwestia ciągle nierozwiązana, powiedziałbym, że II wojna światowa wciąż jeszcze w Gdańsku nie może się zakończyć, gdyż nie są uregulowane kwestie własnościowe".

Kandydat podkreślał także, że w Gdańsku często dochodzi do błędów legislacyjnych, przed którymi chce chronić mieszkańców, podobnie jak "dzieci gdańskie trzeba ratować przed projektami seksualizacji, sodomizacji życia publicznego, genderyzacji wprowadzanej już nawet nie kuchennymi drzwiami do szkół, pod oszukańczym hasłem równości".

Pytany o główne założenia programowe i o to, co chce zmienić w Gdańsku, stwierdził:

"Przede wszystkim trzeba dać żyć ludziom, a nie tylko mafiom, służbom i lożom".

Jego zdaniem największym dramatem, obok istnienia rozbudowanego świata przestępczego, jest uwikłanie w te sprawy przedstawicieli elity gdańskiej. Przywołał też sprawy Amber Gold czy Stella Maris. "To ten styk działań prowadzonych przez postsowiecką bezpiekę, pod parasolem, o zgrozo, także tutejszych hierarchów. Jako człowiek przywiązany także do tradycji katolickiej chciałbym, by władza Gdańska nie była wikłana w tego typu afery, które skutkują obniżeniem prestiżu tutejszej społeczności".

Pomysły gospodarcze Brauna na zmiany w Gdańsku także bazują na podłożu polityczno-historycznym. Jedno z zagadnień dotyczyło wykorzystania potencjału wynikającego z położenia Gdańska nad Bałtykiem.

"Gdańsk jest odwrócony od morza. Gdańszczanie często nie wiedzą, że mieszkają nad morzem. Wyspa Sobieszewska może być z najpiękniejszym zespołem marin w basenie Morza Bałtyckiego. To by wymagało wspólnego pochylenia się nad mapą i świeżego spojrzenia, bez uwikłania w układy gdańskie".

Natomiast na pytanie o zmiany w zaniedbanych dzielnicach, takich jak Stogi, Przeróbka czy Orunia powiedział, że:

"Należałoby wiele zmienić i wiele mogłoby się zmienić, gdyby przedsiębiorczość i dostęp do rynków nie był reglamentowany, a kryterium tego dostępu nie była lojalność wobec mafii, służb i lóż".

Grzegorz Braun nie podjął się jednak oceny 20-letniej prezydentury tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza.

"Ciszej nad tą trumną, nie chcę być głównym recenzentem tej prezydentury". Zapowiedział jednak, że jako prezydent będzie dążył do wyjaśnienia sprawy zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza, by uciąć pojawiające się w tej kwestii najróżniejsze plotki.

Nie chciał też oceniać sprawy problemu dofinansowania Europejskiego Centrum Solidarności. Twierdzi, że w tak problematycznych kwestiach w pierwszym rzędzie należy przeprowadzić audyt.

Zaznaczył także, że w Gdańsku należy twardo stać na gruncie faktów historycznych.

"Bardzo konkretny przykład obłędu, hańby, a więc zła w sferze publicznej to fakt, że port lotniczy w tym mieście dalej nosi imię człowieka, który za sowieckie pieniądze donosił na własnych kolegów. To jest niezwykłe, że elity trójmiejskie pozwalają na przedstawianie tak nędznych kreatur za wzorce, a przecież historia jest opisana".

[...] Chciałbym, by w Gdańsku interesy mogli robić normalni Polacy, a nie podłączeni do układu przez mafie, służby i loże." Zapowiedział też, że "samopoczucie gdańskich elit będzie ostatnim z moich zmartwień", gdyż ważniejsze będą dla niego sprawy gdańszczan.

Podkreślił, że bardzo chętnie weźmie udział w ewentualnych debatach wyborczych między kandydatami na prezydenta. "Będę zaszczycony, jeżeli zostanie przyjęta moja propozycja takiej debaty. Myślę, że to się gdańszczanom należy. Spotkajmy się, pokażmy się państwu, zadajmy sobie pytania. Zapraszam do debaty, mój sztab pracuje nad tym".

Jak ocenił swoje szanse na wygraną w wyborach na prezydenta Gdańska?

"Jak pan Bóg dopuści, to i z kija wypuści. Czy miesiąc temu ktokolwiek z państwa podejrzewałby, że za miesiąc będziemy już po zbiórce podpisów i głosić prawdę o sytuacji Polski i Gdańska? Skoro taka sytuacja się nadarza, zróbmy z niej najlepszy możliwy użytek".
oprac. km

Opinie (2358) ponad 100 zablokowanych

  • "Jak pan Bóg dopuści"

    to i bez mojego głosu zostaniesz prezydentem... o!

    • 12 7

  • A czy Braun był kiedykolwiek w Gdańsku? (3)

    Ciekawa rzecz, że człowiek spoza Gdańska, ba! spoza Trójmiasta, bez żadnego doświadczenia samorządowego chce rządzić ponad 400tysiecznym miastem. Nie mam dla czegoś takiego innego określenia jak przerost ambicji. Sorry. Na żadne modne hasła typu rozwalić układ, rozmontowac elity itp. normalny człowiek złapać się już nie da. W programi brak jakichkolwiek konkretów. Same populistyczne ogólniki, zero treści. Czy ktoś zapytał tego pana czy zna podstawowe problemy gdańszczan? Takie codzienne... Jestem bardzo ciekaw co by odpowiedział...

    • 20 19

    • Qwerty (1)

      Dzięki "ludziom z doświadczeniem" ten świat wygląda jak wygląda.

      • 4 2

      • no widzisz, to teraz sobie wyobraź, jak będzie wyglądał "dzięki" ludziom bez doświadczenia :)

        • 1 1

    • Masz rację.

      Mądrego miło się czyta :)

      • 3 0

  • Dlaczego lansujecie poglądy tego człowieka? (3)

    Nie ma żadnych związków z Gdańskiem.

    • 13 23

    • dlaczego zabierasz głos, jeżeli w sercu nie masz Gdańska, a tylko tu mieszkasz? (2)

      • 6 6

      • to ciekawe co ma brałniak w sercu, bo na pewno nie Gdańsk

        • 2 0

      • Ty w sercu masz trolla potwora.

        • 1 0

  • Dobrze mówi (2)

    Osoby, które myślą inaczej niech dalej bedą pomiatani przez władze.

    • 15 6

    • (1)

      stefanie w wiezieniu macie internet?

      • 3 1

      • w kryminale jest wszystko nawet tancerki na rurze.

        • 0 0

  • Wielkie NIE dla karierowiczów typu Braun. Temu panu nie zależy na "Gdańsku" tylko na tym by się wybić dalej, zabłysnąć. Wystarczy spojrzeć na jego życiorys w Wikipedii. Start w wyborach parlamentarnych - przegrana, start w wyborach na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - przegrana, nawet pchał się do rady miasta Wrocławia - nawet tam go nie chcieli, teraz przystąpił nawet do koalicji z kims tam by tylko być trochę sławniejszym i dostać się do Parlamentu Europejskiego.

    • 13 19

  • Parodia (3)

    Gdańsk miastem tolerancyjnym ? Pseudo hasła głoszone przez Adamowicza pod publikę a wystarczy wejść na to forum i zobaczyć jacy Gdańszczanie są "tolerancyjni" :)

    • 25 12

    • (1)

      Nie tolerujemy glupoty. Mamy tutaj na nia alergie.

      • 8 9

      • Ostatnie wybory prezydenckie w Gdańsku udowodniły, że wręcz przeciwnie!

        • 6 6

    • oszołomów nie chcemy ani świrów

      • 6 1

  • To niech se chce, Gdańszczanie mają gdzieś jego zachcianki. Niech w Toruniu demontuje.

    • 8 16

  • Marzenie

    Układ Gdański można zlikwidować , tylko gdy zlikwidowany zostanie i powołany nowy wydział prawa UG . Na tym wydziale pracuje główny macher Układu Gdańskiego..

    • 14 5

  • Czytam komentarze i nie wierzę jak w 30 lat zmieniło się polskie dumne społeczeństwo w bezwolną masę nie myślących niewolników,słuchających bzdur które nam wciskają z mediów wszelkiej maści,podzielonej na dwa zwalczające się obozy,jakby nie było innej alternatywy.Człowiek powinien myśleć samodzielnie i najmniej na dwa trzy pokolenia w przód a tu czytam tylko slogany jednej lub drugiej opcji politycznej.
    .

    • 16 3

  • Jak chce demontować układ, to niech uda się na Nowogrodzką i Srebrną w Warszawie. A stamtąd dalej... (1)

    • 18 12

    • 30 mld. rocznie vatu znikało za czasów PO-PSL?

      szok....

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane