• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzejmy cały rok

Maciej Goniszewski
28 lipca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Jesteśmy w stanie dostarczać gdańszczanom ciepło przez cały rok - zapewniają Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej i Elektrociepłownia Wybrzeże. Według firm, odbiorców nie kosztowałoby to rocznie więcej niż dostawa z letnią przerwą, a poprawiłoby stan techniczny budynków i samopoczucie odbiorców ciepła.

Chłodne lato sprawiło, że przedstawiciele firm, które zajmują się na terenie Gdańska dostarczaniem ciepła postanowili zaznaczyć, że termin "sezon grzewczy" należy uznać za historię. Obie firmy są w stanie cały czas dostarczać ciepło, z czego korzystają np. odbiorcy posiadający własne domy jednorodzinne i jako jedyna w mieście spółdzielnia domów jednorodzinnych "Delfin".

- Nie ma żadnych technologicznych przeszkód, które uniemożliwiałyby dostarczanie ciepła w chłodne letnie dni - zapewnia Henryk Dworakowski, dyrektor ds. rozwoju Elektrociepłowni Wybrzeże.

Jedyna przeszkoda, jaką dostrzegają przedstawiciele EC Wybrzeże i GPEC, to przyzwyczajenie administratorów budynków wielorodzinnych do tego, że latem ciepła się nie odbiera.

- Skutek jest taki, że zarówno w maju, jak i w czerwcu dzwonili do nas gdańszczanie rozzłoszczeni, że w ich mieszkaniach jest zimno - mówi Adam Jaśkowski, członek zarządu i dyrektor ds. Rozwoju Organizacji GPEC. - Tymczasem to naprawdę nie była nasza wina.

Według ciepłowników przerywanie odbierania ciepła w okresie letnim nie ma uzasadnienia ekonomicznego.

- Odbierając ciepło przez cały rok lub nie odbierając go latem i tak płacimy tyle samo - informuje Adam Jaśkowski. - Po prostu w zimne dni lata mieszkanie tak się wychładza, że aby jesienią z powrotem je ogrzać musimy zużyć dokładnie tyle energii, ile zaoszczędziliśmy latem.

Dlaczego tak się dzieje, wyjaśnia Marek Krzaczek z wydziału inżynierii lądowej Politechniki Gdańskiej.
- Tak naprawdę ogrzewamy nie powietrze w mieszkaniu, a ściany - mówi przedstawiciel politechniki. - Bardzo łatwo się przekonać co się dzieje, gdy nie dogrzewamy mieszkania latem. Pomimo, że nam się wydaje, że temperatura w pokoju jest odpowiednia, to wystarczy zbliżyć rękę do ściany, żeby poczuć chłód.

Gdybyśmy regulację temperatury powierzyli sprawnie działającemu systemowi, latem ściany naszych domów nie nasiąkałyby wilgocią. Nie musielibyśmy się też obawiać, że będzie za ciepło, ponieważ system samoczynnie wyłączałby dostarczanie energii, gdy temperatura przekroczyłaby pewien, określony przez nas, próg. A wilgotne ściany są niebezpieczne nie tylko dla nas - bo jest podłożem do powstawania niebezpiecznych dla zdrowia mikroorganizmów - ale także dla konstrukcji całego budynku.

Ciepłownicy zapewniają, że podjęta przez nich akcja informacyjna nie ma na celu zwiększenia przychodów firm, a jedynie optymalizację wykorzystania medium jakim jest ciepło.

- Nie jest to nasz pomysł - zapewnia przedstawiciel GPEC. - Podobny system ogrzewania stosuje się już w Europie zachodniej, a jego zalety potwierdzają badania naukowe i wyliczenia ekonomiczne. Dzięki temu rozwiązaniu tylko i wyłącznie ostateczny odbiorca decyduje, jaką temperaturę chce mieć w mieszaniu.
Głos WybrzeżaMaciej Goniszewski

Opinie (31)

  • a ja sobie grzeję kiedy chcę bo mam własny piec gazowy i mam w nosie uzaleznienie od elektrociepłowni.

    • 0 0

  • cieple scianu u sasiadow

    Co z tego ze ja bede mial odpowiednia temperature, jak sasiedzi obok pode mna i nademna nie bede grzali bo beda oszczedzali ja bede musial grzac 2 X mocniej zeby uzyskac temperature ktora bedzie odpowiednia dl mnie a tym samym dostarcze cieplo tym oszczednisia, ktorzy w mrozne dni i noce siedza w swetrach i kurtkach w domach zeby zaoszczedzic pare PLN

    • 0 0

  • gallux: daj spokój z kołderką. Ja tu kisnę w pracy, a myślami leżę na plaży. Tylko zbiec szybko Monciakiem... Chyba usiądę na parapecie i zacznę się opalać. Jeszcze tylko 2 dni do urlopu (nie licząc dzisiejszego oczywiście:) )

    • 0 0

  • Jocker

    tak to jest: gdzie jeden grzeje, tam dwóch korzysta

    • 0 0

  • a ja sobie nie grzeję a mam ciepło przez cały rok
    jak?
    zwyczajnie - administracja ociepliła budynek :P

    • 0 0

  • 33

    problem w tym, że ten tekst brzmi:

    raz dwa, raz dwa trzy, pięć sześć siedem osiem

    koniec cytatu - nawet nie wiesz z czego się śmiejesz ;)

    • 0 0

  • Ha, ha. W lipcu, jak to bywa u nas z GPEC-em, na dworze 30 st. C, a oni kaloryfery na full

    • 0 0

  • mi niestety zmiękła rura
    za rozrzutność przyszło mi słono zapłacić
    150 miesiecznie za prąd
    ale w tym woda ogrzewanie (czasem bardzo duże bo na dwa grzejniki) plus komputer plus plus plus
    nie jest źle wziawszy pod uwage, że w bloku za ciepło zaliczka mniej wiecej 150 plus woda plus energia bedzie na pewno z 250
    jak sobie w tym roku położe jeszcze 5 cm styropianu od strony strychu bede miał "gniazdko prokreacyjne"
    ze wzgledu na cieplarniane warunki ludziki a nie to co sobie pomyśleliśta he he he he

    • 0 0

  • Pomysł OK, ale

    tylko dla nich. łatwiej chłodzić wode z elektrowni w naszych grzejnikah, niż we własnych stworzonych w tym celu instalajach, i znacznie taniej. A naukowo to sie da każdą bzdure udowodnić, trzeba tylko odpowiednie założenia przyjąć (np: ze sie chce ją udowodnić)

    • 0 0

  • niby latem gdy jest np 21 stopni to ściany mają ile? 5 ??!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane