- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (43 opinie)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (169 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (147 opinii)
- 4 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (188 opinii)
- 5 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (124 opinie)
Grzybobranie: w niektórych lasach obfite zbiory, w innych już pustki
Od kilku tygodni grzybiarze każdą wolną chwilę spędzają w lesie. Nie ma co się dziwić, w tym sezonie miał miejsce prawdziwy wysyp. Jedni mówią, że grzyby właśnie się skończyły, inni, że jeszcze będzie ich dużo.
W tym sezonie jest o tyle łatwiej, że grzyby obrodziły. Tyle tylko, że zdaniem jednych już się skończyły, ale inni uważają, że grzyby cały czas można znaleźć.
- W Koleczkowie spotkałem w piątek przed południem grzybiarzy, którzy narzekali, że grzyby już skończyły - mówi pan Michał. - Sam jednak jeszcze trochę nazbierałem.
- Od kilku dni jest bardzo ciepło, w weekend grzybów będzie zatrzęsienie - ripostuje pan Jerzy, który przywidzkie lasy zna jak własną kieszeń.
W ostatnim czasie czytelnicy Trojmiasto.pl podzielili się z nami swoimi zbiorami, a przy okazji zdradzili "pewne" miejsca (znajdziecie je w opisie pod zdjęciami).
- Kiedy przychodzi czas na podgrzybki, wyruszam z rodziną do Olpucha. Tam czeka na nas przepiękny świerkowo-sosnowy las. Czasem trafi się kilka brzóz i wówczas pod nimi można znaleźć "brzozaki", czyli koźlarze - opowiada pani Wioletta.
- Na szczęście po lesie można jeszcze chodzić do godz. 18. Mogę więc wyskoczyć na grzyby po pracy, a już od kilku lat widzę, że w tygodniu łatwiej się obłowić niż w weekendy. W tym tygodniu w zależności od miejsca można było znaleźć koźlaki, podgrzybki, prawdziwki, maślaki, szmaciaki, kanie - relacjonuje pani Karolina, która koszyk grzybów uzbierała w okolicach Żukowa w ciągu nieco ponad dwóch godzin. Dokładniej lokalizacji nie podaje, bo jest tajna.
Leśne parkingi i pobocza wciąż zastawione są autami. Swoimi zbiorami chwalą się od dawna czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy.
W trójmiejskich lasach też jest dużo grzybów
Czy są grzyby? (51 opinii)
Tegoroczny urodzaj sprawia, że z pełnymi koszami i wiadrami wraca się nie tylko z Kaszub, ale też z trójmiejskich lasów.
- W oliwskich lasach jest taki wysyp, że rodzice mają po kilka koszy dziennie - pisze pan Mateusz.
A jakie są wasze sprawdzone miejscówki?
Opinie (81) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-07 20:12
(1)
Czy to musi być tak wszystko do gnata wyzbierane?
- 8 2
-
2022-10-08 10:08
Świadomy wyborca
Musi nie musi, ale co roku w są grzyby.
- 0 0
-
2022-10-07 20:34
zbierajcie do koszykow
nie do plastikow
- 18 1
-
2022-10-07 21:18
Opinia wyróżniona
Mieszkaniec Gdyni (3)
Po co jeździć i tracic czas i kasę na paliwo jak w naszych lasach grzybów pelno. Tydzien temu z szefem miedzy robotami 1h w lesie i 2 wiadra grzybow
- 35 4
-
2022-10-08 05:32
0.5litra
Po kapuście kiszonej?
- 3 8
-
2022-10-08 09:39
U mnie w parku też rosną psiary
Zapraszam z wiaderkiem, po co jeździć do lasu?
- 2 2
-
2022-10-09 10:28
Po co jeździć?
- 0 0
-
2022-10-07 21:37
Wczoraj na Kaszubach w okolicach Suleczyna pelno mlodych podgrzybkow Musialem uwazac gdzie stawiam noge by nie podeptac maluchow
- 13 0
-
2022-10-07 22:14
(1)
A ja poleca mrynek na Przymorzu. Prawdziwki za 40, podgrzybki za 20 maslaki podobnie.
- 4 6
-
2022-10-07 23:16
Jeden kurs do lasu i pare stówek w kieszeni :)
- 4 1
-
2022-10-07 23:45
Ja tylko zbieram pieczarki w rydlu
- 7 2
-
2022-10-08 00:10
lasy bez grzybow do wycinki
- 1 7
-
2022-10-08 07:15
gdy na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma, a grzyby są albo ich ni ma
- 6 1
-
2022-10-08 07:32
dla mnie to jest sport ekstremalny (3)
ile było przypadków, że grzyb wyglądał na jadalny i okazał się niejadalny, nawet doświadczeni grzybiarze lądowali na sor
nie zbieram bo można nieźle się przejechać- 5 18
-
2022-10-08 07:55
.
Najlepiej zamknij się w domu na 4 spusty i nie wychodź bo może Ci się coś stać
- 7 3
-
2022-10-08 12:49
Od dziecka zbieram grzyby i mam już 44 lata, musiałbym być i**otą by zbierać grzyby których nie jestem 100% pewny. Czasami zbieram nieznane mi grzyby i oglądam w domu z atlasem, jeśli okaże się jadalny to szukam informacji czy można takiego grzyba z innym pomylić np trującym, jeśli tak to odrzucam i nie ryzykuję. Nie każdy chodzący do lasu na grzyby jest grzybiarzem.
- 4 0
-
2022-10-09 06:32
Lub suszone, certyfikowane!!
- 1 0
-
2022-10-08 07:38
Jeszcze
jedno głupie stwierdzenie. To jakby zapytać dlaczego w jednym miejscu pada deszcz, a w drugim już nie?
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.