• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gwarancja na przeterminowane towary

Katarzyna Moritz
13 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Przeterminowane" Kauflandy do kontroli
Gdyńscy studenci podczas poszukiwania przeterminowanych towarów w Słupsku Gdyńscy studenci podczas poszukiwania przeterminowanych towarów w Słupsku

"Każdy, kto znajdzie u nas przeterminowany produkt, w ramach przeprosin otrzyma od nas 5 zł" - deklaruje sieć sklepów Kaufland. Studenci z Gdyni od kilku miesięcy wykazują, że nieświeże towary to pięta achillesowa tych hipermarketów - tylko w słupskim sklepie znaleźli, aż 520 przeterminowanych artykułów spożywczych.



Pięciu studentów z Gdyni w poniedziałek w słupskim Kauflandzie znalazło sześć koszy wypełnionych po brzegi przeterminowanymi artykułami spożywczymi. Powinni za to dostać 2,6 tys. zł - nie otrzymali nic. Powiadomili Policję. Sprawę jako pierwszy opisał "Głos Pomorza".

Deklaracja gwarancji świeżości jest na stronie Kauflandu Deklaracja gwarancji świeżości jest na stronie Kauflandu
- Byliśmy w prawie każdym sklepie tej sieci na Pomorzu. W Słupsku było najgorzej. Gdziekolwiek by się nie włożyło ręki, zawsze trafialiśmy na przeterminowany towar. Są wśród nich napoje, nawet piwo, chińskie zupki, ale głównie mrożonki, z datą ważności do 2008 roku - przestrzega Mateusz, który razem ze swoimi kolegami zrobił dwugodzinny nalot na słupski Kaufland.

Studenci szukają przeterminowanych towarów, z przerwami, od roku. Dlaczego? - Jest to korzyść, właściwie potrójna. "Wyręczamy" pracowników w ściąganiu tych produktów z półek, w efekcie nie trafiają one do rąk klientów, a my przy okazji trochę zarobimy. Ale wykazujemy też słabość tej sieci i chęć naciągania klientów - wyjaśnia Mateusz.

Działają zgodnie z prawem, a nawet więcej - zgodnie z tzw. gwarancją świeżości, którą sieć sklepów Kaufland daje swoim klientom. Informacja o tym jest umieszczona zarówno przy sklepowych kasach, jak i na stronie internetowej tej firmy. Jasno z niej wynika, że każdy kto znajdzie przeterminowany towar powinien otrzymać 5 zł.

Znaleziono sześć koszów starych towarów Znaleziono sześć koszów starych towarów
- W innych sklepach nie było problemu. W Gdyni znajdowałem około 40 produktów i otrzymywałem pieniądze. W Słupsku zarzucają nam nadużycie i nadinterpretacje deklarowanej przez nich gwarancji świeżości - mówi Mateusz.

W Słupsku tylko w koszu Mateusza było 87 starych produktów. Jego koledzy znaleźli podobne ilości. W sumie powinni dostać 2,6 tys. zł -lecz obiecanych pieniędzy nie dostali. Mateusz powiadomił Policję, która spisała wszystkie przeterminowane towary. Złożył też wniosek o skierowanie sprawy na drogę sądową.

- Hipermarkety, dysponują dobrymi prawnikami, pewnie będą próbowali się wywinąć. To jest naciąganie klientów. Powinni się cieszyć że ktoś im ściąga przeterminowane produkty z półki - zarzuca Kauflandowi Mateusz.

Przeterminowane towary na półkach, to wykroczenie przeciw ustawie o bezpieczeństwie żywienia i żywności. Grozi za to kara do 5 tysięcy złotych grzywny. Ponadto artykuł 919 Kodeksu Cywilnego mówi: kto przez ogłoszenie publiczne przyrzekł nagrodę za wykonanie oznaczonej czynności, obowiązany jest przyrzeczenia dotrzymać.

Rzecznik prasowy Kauflandu Marcin Knapek, był w czwartek nieosiągalny. Udzielił jedynie wymijających odpowiedzi "Głosowi Pomorza", gdzie zapewniał że to co wydarzyło się w Słupsku jest bardzo niepokojące. Jednak nie określił, czy market zamierza wypłacić studentom obiecane pieniądze.

Sklepy sieci Kaufland znajdują się głównie w Niemczech, Czechach i na Słowacji. Od 2001 roku, także w Polsce, Chorwacji i Rumunii. Obecnie otwartych jest łącznie ponad 600 placówek, o powierzchni od 2 500 do 12 000 m2. W Polsce hipermarkety Kaufland zlokalizowane są głównie w mniejszych miastach. W sumie w całej Polsce jest ich 116. W województwie Pomorskim - 6, z czego dwa w Gdyni.

Opinie (294) 10 zablokowanych

  • (1)

    Mi w Oławie też nie chcieli wypłacić za 3 przeterminowane tosty tłumacząc, że Sanepid im pozwoloł sprzedawać

    • 1 0

    • trzeba było wyciągnąc przy nich komórkę,i zadzwonić do sanepidu i zapytać, czy to prawda. Ciekawe, co by powiedzieli... :)

      • 0 0

  • to są studenci to chjeny (1)

    Tylko w Polsce to jest możliwe takie zachowanie niestety, z takich bohaterów jesteśmy znani w całym świecie tak tylko my !!!!
    wstyd wstyd to zwykli naciągacze ciekawy jestem jak wyniki nauki na tych studiach i czy władze uczelni wiedza jaką mają młodzież

    • 1 2

    • Hienami to są ZŁODZIEJE sprzedający nieświeże jedzenie

      W zachodnim kraju nie skończyłoby się na 5 zł, tylko na ogromnym odszkodowaniu za narażenie zdrowia klienta na szwank i jego kieszeni na straty. W USA można by wywalczyć tak z milion-dwa za nieświeże masło czy mięso. Od niektórych bakterii (pałeczek salmonelli, gronkowca, botuliny, itp) można UMRZEĆ.
      A studenci robią świetną robotę, spełniają swój OBYWATELSKI OBOWIĄZEK. Polska może być DUMNA z takich synów i córek, którzy tępią oszustów i trucicieli, i nie pozwalają na łamanie Prawa i narażanie zdrowia konsumentów.

      • 1 0

  • kurde, nie bylo marketow - zle (1)

    ..teraz sa - i tez zle. Nie dogodzisz....

    • 1 2

    • złe jest ZŁODZIEJSTWO

      a własnie ZŁODZIEJSTWEM i OSZUSTWEM jest sprzedawanie nieświeżych produktów. To zwykłe okradanie klienta. Nieważne, czy robi to market, mały sklep, czy handlarz sprzedający produkty z łózka polowego. ZŁODZIEI trzeba TĘPIĆ!!

      • 0 0

  • intermarche

    • 0 1

  • :(

    No nareszcie może to wreszcie kogoś nauczy i przestaną wydawać te Piątaki i wreszczeć przez mikrofon że za każdy przeterminowany produkt 5 złotch ...w innych marketach to chleb powszedni i nie ma czegoś takiego ......Brawo dla Studentów...

    • 2 0

  • Trzymam kciuki!

    Mam nadzieję, że pomimo "dobrych" prawników sieci Kaufland studenci wygrają sprawę s sądzie. Nie chodzi tu już nawet o świeże produkty, ale o dotrzymanie obietnic.

    • 2 0

  • Świetna akcja, TĘPIĆ ZŁODZIEI!!!

    Każdy, kto sprzedaje przeterminowane produkty, które nadają sie do wyrzucenia i mogą zagrozić zdrowiu, JEST ZŁODZIEJEM I OSZUSTEM!! Nie ma żadnej różnicy pomiędzy sprzedażą np. przeterminowanego masła za 3,50 zł a wyciągnięciem tego 3,50 z kieszeni lub bezprawnym doliczeniem takiej kwoty do rachunku. Mamy do czynienia z OKRADANIEM klienta i powinniśmy traktować każdy taki przypadek bardzo poważnie. Zgłaszać do Sanepidu i PIH-u oraz zawiadamiać prasę - ona również od tego jest, aby bronić interesu publicznego konsumentów.
    Natomiast pomysł z płaceniem 5 zł za przeterminowany produkt jest SKANDALICZNY. Osobiście dopatrywałbym się tu próby zatuszowania łamania polskiego prawa o obrocie konsumenckim i prawa sanitarnego, aby "zadowolony klient" (z tego, że zarobił np. na dwa piwa) ochłonął z wkurzenia i nie poszedł do Sanepidu.
    A POWINIEN!! TO OBYWATELSKI OBOWIĄZEK KAŻDEGO Z NAS!!
    Bezprawie w Polsce wynika stąd, że wielu ludziom nie chce się korzystać z odpowiednich przepisów i informować, kogo trzeba, o czym trzeba.

    • 1 0

  • umiejętność czytania

    Zgadzam sie z R.Olek,ma całkowitą racje.Ale ludzie szukają łatwych okazji.

    • 0 0

  • za każdy peodukt jest 5zł!

    najlepsze jest to, że co innego jest napisane w sklepach Kauflandu a co innego na głównej stronie tego sklepu. w sklepach mowa jest o towarze a na stronie o produkcie. z uwagi na to, że strona jest oficjalna trzeba się trzymać tego, że za produkt i basta! a jak nie to rzecznik praw konsumenta a w ostateczności policja.

    • 0 0

  • co myslicie o mobingu w kauflandzie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane