• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hala sportowa i "turystyczna"

Patrycja Rychwa
13 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Patronat sukcesu

Zaledwie osiem miesięcy trwała budowa hali sportowo-widowiskowej w Helu, którą w piątek osobiście otworzył Aleksander Kwaśniewski. Władze Helu twierdzą, że gdyby nie patronat prezydenta to obiekt nie powstałby tak szybko.

W uroczystym otwarciu oprócz prezydenta uczestniczyli też: marszałek Jan Zarębski, wicewojewoda Stanisław Kochanowski, Marian Leszczyński, prezes PFRON, sentor Olga Krzyżanowska i Ewa Serocka, władze Helu oraz mieszkańcy miasta i uczniowie szkoły, przy której wybudowano halę. Przecięcie wstęgi było jednak udziałem tylko Mirosława Wądołowskiego, burmistrza Helu, Tadeusza Klajnerta, szefa Rady Miasta oraz Aleksandra Kwaśniewskiego, który dokonał ostatecznego cięcia.

Prezydent zachęcał licznie przybyłą młodzież do korzystania z hali i uprawiania sportu. Wyznał, że sam stara się mieć kontakt ze sportem każdego dnia. - Utrzymanie dobrej formy psychicznej bez sportu byłoby bardzo trudne - powiedział Aleksander Kwaśniewski.

Prezydent zapewnił ponadto, że mieszkańcy Helu mogą liczyć na jego wsparcie także przy innych inwestycjach. Podczas uroczystości wielokrotnie powtarzano, że obiekt powstał w ekspresowym tempie, gdyż zaledwie w sierpniu 2001 roku A. Kwaśniewski wmurowywał kamień węgielny pod jego budowę.

- To w dużej mierze właśnie dzięki patronatowi prezydenta hala mogła powstać tak szybko - mówił M. Wądołowski. - To jeden z większych rekordów w naszym województwie.

Zapewne dlatego Jan Zarębski powiedział, że liczy, iż więcej inwestycji w województwie pomorskim będzie powstawało pod patronatem prezydenta, gdyż to jak widać jest gwarancją ich sukcesu.

Władze Helu, wiedząc o sportowej pasji Aleksandra Kwaśniewskiego, zaprosiły go na rozegranie w przyszłości w nowej hali parti tenisa. Prezydent przyjął zaproszenie, a tymczasem przywiózł rakiety i piłeczki tenisowe. - Nie bójcie się, nie zabiorę ich ze sobą, ale niech zostaną w tej hali - powiedział A. Kwaśniewski.

- Marszałak też o was nie zapomniał - zapewniał z kolei Jan Zarębski, po czym jego pracownicy wnieśli dwa worki piłek do koszykówki, siatkówki i "nogi".

I to nie był jeszcze koniec prezentów. Następnie bowiem Stanisław Kochanowski zapewnił, że przekaże na rzecz hali stół do ping-ponga. Niestety, wicewojewoda nie miał go przy sobie, gdyż, jak twierdził, nie zmieścił się do samochodu.

Helska hala kosztowała 4,5 mln zł, z czego 1,5 mln zł wyłożył Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, a 500 tys. zł PFRON. Większość kosztów inwestycji pokryło jednak miasto. Hala ma wymiary 44 na 24 m. Jest w niej wymiarowe boisko do piłki ręcznej, siatkówki, koszykówki, tenisa, a także sala do aerobiku i siłownia. W obiekcie wygospodarowano także specjalną salę ćwiczeń dla osób niepełnosprawnych. Nowo otwarta hala to pierwszy taki obiekt na półwyspie helskim.

Piotr Kohnke, kierownik hali zapewnia, że obiekt na pewno nie będzie stał pusty. - Planujemy organizować tu mecze ligowe, zgrupowania sportowe, a także imprezy artystyczno-kulturalne. Na co dzień zaś z hali będą korzystać uczniowie, mieszkańcy Helu oraz turyści.

Piotr Kohnke zapewnia, że dla mieszkańców Helu opłata za korzystanie z obiektu będzie symboliczna, inaczej z turystami...
Głos WybrzeżaPatrycja Rychwa

Opinie (13)

  • O czym wy gadacie ???

    Czy ktoś z Was uprawia sport?
    Czy wie po co jest hala ?
    Czy rozumie znaczenie tego wydarzenia, czy raczej się nudzi i polityka to jedyne, co go rajcuje ?
    Czy to ważne, że ten, czy drugi ja otwierra ?

    NAJWAŻNIEJSZY jest sam fakt - w takim miejscu jak HEL nigdy nie było realnych warunków do uprawiania sportu. Mimo wszystko jednak powstaje hala - dla mieszkańców, turystów, sportowców. Będą się tu odbywały turnieje, zgrupowania, imprezy kulturalne.

    Znajdźcie trochę optymizmu.

    • 0 0

  • Brawo KOLO

    Nareszcie ktoś normalny w tym całym towarzystwie komentatorów. Kolo tak trzymaj.

    • 0 0

  • kolo

    Na terenie KPW jest piękny obiekt sportowy i boiska można tam uprawiać co trzeba. A hala jak hala po pewnym czasie trzeba będzie płacić żeby do niej ejść

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane