• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Halowa spółka

cyg
30 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Włodarze Gdańska oraz Sopotu podpisali akt notarialny powołujący do życia spółkę "Wielofunkcyjna Hala Sportowo Widowiskowa Gdańsk - Sopot".

Głównym zadaniem nowej firmy będzie nadzór na realizacją inwestycji, a potem opieka nad halą. Kapitał zakładowy spółki to 150 tysięcy złotych. Gminy Gdańsk i Sopot będą miały po 50 procent udziałów w spółce. Przewodniczącym rady nadzorczej został przedstawiciel Sopotu, wiceprezydent miasta Cezary Jakubowski.

- W ciągu kilku tygodni spółka zostanie zarejestrowana. Statutową działalność rozpocznie prawdopodobnie w październiku. Na przełomie roku czeka nas przetarg, na firmę, która halę będzie budować - powiedział po podpisaniu aktu notarialnego prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Dodał, że obie gminy mają wyłożyć na inwestycję po 35 milionów złotych. Pięćdziesiąt milionów dołoży Ministerstwo Edukacji i Sportu. Władze Gdańska i Sopotu liczą też na 40 milionów złotych z funduszy unijnych.

- Koszt budowy hali, zgodnie z istniejącym kosztorysem, ma przekroczyć 150 milionów złotych. Jednak liczę na to, że w wyniku przetargu kwota ta będzie mniejsza - stwierdził Adamowicz.

- Już rozpatrujemy możliwość organizacji w nowej hali Mistrzostw Europy w koszykówce w 2007 roku. Jeśli się nie uda, to być może zorganizujemy imprezę podobnej rangi dwa lata później - powiedział wiceprezydent Wojciech Fułek, który w imieniu Sopotu podpisywał akt powołujący nową spółkę. Jego zdaniem w hali z pewnością będą też organizowane koncerty, również latem, jeśli aura będzie nieprzychylna. - Hala będzie kołem zamachowym dla turystyki - stwierdził Fułek.

Obiekt ma powstać na granicy Gdańska i Sopotu. Pomieści 10 tysięcy widzów. Liczbę miejsc na widowni będzie można zwiększyć do 15 tysięcy. Hala wymagać będzie również przebudowy infrastruktury, między innymi dróg dojazdowych. Koszty tych inwestycji to kilkadziesiąt milionów złotych.
Głos Wybrzeżacyg

Opinie (79)

  • Nika

    Urzeklaś mnie tym zachodem slońca. Szkoda że nie zdążylem go zobaczyć. Jednak dziękuje Ci za to że jesteś. Pozdrawiam

    • 0 0

  • Nika,

    no przyznaję, że nie wyszłam na taras (bo mam taki właśnie), ale zasiadłam do kompa, by się odprężyć po przykrym zdarzeniu. Zboczę z tematu nieco, ale warto, by inni wiedzieli również z jakim "kwiatkiem" mozna się spotkać w naszej wspaniałej służbie zdrowia.
    Otóż jakieś 3 tyg. temu załapałam infekcję górnych dróg oddechowych, bolało gardziołko, przytkało się jedno ucho i.t.d. Leki - przeszło. Dostałam skierowanie do laryngologa, więc udałam się do najbliższej przychodni, gdzie taki spec przyjmuje. Zostałam zarejestrowana na....za 2 tygodnie, to wypadło na dziś (pan dochtór był na urlopie). Ucho się w większości samo "odetkało", ale nie do końca, więc udałam się na wizytę. Poczekalnia nabita....już chciałam olać to wszystko...ale bardzo szybko posuwała się kolejka - średnio 2-3 min na pacjenta. Więc po godzinie doczekałam WEJŚCIA DO GABINETU. Pan doktor stwierdził, że nie ma mojej karty, więc mam się udać do rejestracji po kartę. Się udałam i...pani w rejestracji stwierdziła, że NIE FIGURUJĘ W BAZIE DANYCH NFZ JAKO UBEZPIECZONA....szok, przecież jestem ubezpieczona! Ale jak się okazuje, moje dane nie zostały przekazane do NFZ, muszę zadzwonić pod nr tel.XXXXXXXXXX lub YYYYYYYYY lub ZZZZZZZZ, umówić się i UDOWODNIĆ, że jednak jestem ubezpieczona.
    Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,
    czy to jest normalny kraj?????????????????????????
    Jeszcze raz przepraszam za zboczenie od tematu.

    • 0 0

  • :) - to do robaczka.
    :) - to do baji. Idź obejrzeć te chmury i błyskawice zanim zniną (jeszcze są)

    • 0 0

  • Nika,

    już wychodzę, razem z psem. Ale u mnie już ciemna noc - czyżby jeszcze coś się udało zobaczyć...narazie.

    • 0 0

  • NFZ co to? Sklep co sprzedaje kartki?

    Ja też coś napiszę. W piatek coś mi strzeliło w kręgosłupie o tak poprostu. Jednak tak zaczęło boleć że normalnie nie moglem się zgiąć ani nic. Przez 3 dni męczyłem się z bólem i dzisiaj jakoś mi przeszlo troszkę. Jak jednak sobie pomyślę że musiałbym iść do ortopedy to potrzebuję wsparcia bo sam chyba nie dam rady(psychika siada). Już wolę ten ból kręgosłupa.

    • 0 0

  • moge wam kobitki wyczarować taki zachód słońca, że kalifornia to bedzie przy tem pryszcz
    panie wiadomo czułe na przyrode i jej pikno jak nie przymierzając prezydenci na hale

    • 0 0

  • Ty gallux też sobie idź popatrzeć. :)

    • 0 0

  • nika
    ja czekam na koniec sezonu w sopocie
    chce własnie z mola fotografować wschody i zachody słońca
    podziwiam zdjęcia zachodów słońca w różnych częściach globu
    zmiana kolorów nieba poświata

    • 0 0

  • no to idź na tę plaże teraz! Takie zjawisko się nie zdarza często. Im ciemniej to ciekawiej to wygląda, bo chmury nagle są podświetlane od spodu. I rozbłyskuje teraz nie tylko nad morzem ale na południu też.

    • 0 0

  • mam załadowany niestety czarno-bialy film do aparatu. A tym z telefonu komórkowego nie uda się zrobić takich widoków. :(

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane