2005-11-16 17:45
cieszmy sie przynajmniej, ze nie stanie tam najwieksza na świecie Biedronka ;).
2005-11-16 17:46
Ona stanie vis a vis Długiego Pobrzeża. Hehe
2005-11-16 18:04
dzis z troszke innej beczki , szukam jakiejś ekipy , która teraz wynajmuje jakąś salę sportową na terenie gdańska do gry w piłke bądź kosza , czy ktoś może mi pomóc , mam ochotę zagrać , neptykiem nie jestem , pozdrawiam prosze o odzew
2005-11-16 18:07
że kolejny hiprmarket, że ile jeszcze można...
Otóż tyle można, ile się opłaca. A opłaca się dopóty, dopóki ktoś tam kupuje. Nie chcecie, żeby budowano kolejne - przestańcie tam kupować. No, ale skoro chcecie to mimo wszystko robić, to się nie dziwcie, ze ktoś je buduje. Przecież buduje je DLA WAS :)
2005-11-16 18:12
Ha, ha. Dobre. Buduje dla nas. Jak mi zamkną ulicę i nie będę mógł iść do pracy to też powiesz, że mogłem sobie ją kupić. Ciekaw jestem czy polskie markety mogłyby na Zachodzie działać jak one u nas. To jest właśnie liberalizm w jedną stronę. Masz kasę dyktujesz prawo i Ci przyklasną. Nie masz kasy nie ma sprawiedliwośco. Wniosek: SPRAWIEDLIWOŚC = KASA
2005-11-16 18:28
Jaki widzisz związek między budową hipermarketu, który powstaje, bo ludzie chcą tam kupować, a zamknięciem ulicy, którą chodzisz do roboty??? I dla czego miałbyś kupować ulicę???
Powiem ci prościej: tu po prostu dział prawo popytu i podaży. Jest popyt na takie hipermarkety - ludzie chcą tam kupować. W związku z tym inwestorom opłaca się je budować - mają wystarczająco klientów. Tak działa w uproszczeniu wolny rynek.
Prywatna firma (brytyjska) kupiła od innej prywatnej firmy (Synergia) teren za określoną kwotę teren i postawi tam sklep. Policzyli, że im się opłaca, bo ISTNIEJE WYSTARCZAJĄCY POPYT. Proste.
A to, jak Synergia weszła w posiadanie tego terenu i jak ustalono plan zagospodarowania pzrestrzennego, to już zupełnie inna kwestia.
2005-11-16 18:41
Toż nie dywaguję na temat teorii popytu i podaży, jeno daję do zrozumienia, iż nie budują dla NAS, ale dla SIEBIE, gdyż takie kroki w Wielkiej Brytanii są niedopuszczalne, że polski market tam się buduje, tak samo we Francji i w Niemczech, nie mówiąc o USA. Kraje te trują nam maluczkim o wolnym runku sami prowadząc politykę protekcjonistyczną i chroniąc swe rynki. Z ulicą może trochę przesadziłem, ale chciałem dać do zrozumienia, że nie wszystko można kupić i sprzedać.
Ludzie będą chodzić do marketów nawet jak będzie ich 2000 w Trójmieście gdyż Polacy kochają markety, ale nie w tym problem. Chodzi o politykę ekonomiczną państwa i w tym przypadku miasta Gdańska, która jak jest każdy widzi.
Zresztą w takim miejscu market dla mnie może być. Ponaśmiewałem się tylko trochę z naszej mentalności.
2005-11-16 18:50
oczywiście, że budują dla siebie - w tym sensie, że mają z tego zysk. To przecież jeden z głównych celów prowadzenia działalności gospodarczej. I nic w tym złego. Pisząc, że budują dla nas miałem na myśli, że spełniają nasze potrzeby - potrzeby kupowania w hipermarketach. I dopóki my chcemy - oni będą je stawiać. A rzeczywiście - kształtowanie form handlu, polityka przestrzenna itd. to co innego. Ale powtarzam - jeśli my będziemy chcieli tam kupować, to oni będą chcieli je budować.
2005-11-16 18:58
Nareszcie Ci coś wyszło. To trzecia Japonia w czwartej Rzeczpospolitej! Gratulacje...
2005-11-16 19:07
TO JEST ZLOTA KARCZMA A NIE MATARNIA
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
