• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Harry Potter" - kontrowersyjna bajka?

24 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
W Gimnazjum nr 18 w Gdańsku uczniowie, którzy chcą iść ze swoją klasą do kina na film "Harry Potter" muszą mieć na to, pisemną zgodę rodziców - dowiedział się "Głos".

- Rozważaliśmy możliwość pójścia na film całą szkołą, ale został on zakwalifikowany przez pedagogów jako kontrowersyjny - mówi Elżbieta Marusik, dyrektorka szkoły. - Zatarte są w nim różnice między fikcją a rzeczywistością. Postacie tam występujące nie są jednoznacznie ani dobre, ani złe. Młodzież nie powinna mieć takich przykładów.

Na film mogą iść poszczególne klasy, jeżeli wychowawca i rodzice wyrażą taką zgodę. Uczniowie dowiedzieli się, że duży wpływ na tę decyzję miała siostra ucząca w gimnazjum religii. Uczniom zapowiedziano, że ci którzy nie przyniosą pisemnej zgody, nie będą mogli pójść do kina razem z klasą. Trójmiejskie kina nie narzekają na frekwencję. Na seanse przychodzą zarówno klasy jak i osoby indywidualne. Ksiądz Jerzy Kownacki, wykładowca w Seminarium Duchownym w Oliwie stwierdził, że osoby które występują przeciwko temu filmowi chcą odebrać innym radość.

Nie zabierajcie radości

Z ks. dr. Jerzym Kownackim wykładowcą w Seminarium Duchownym w Oliwie rozmawia Teresa Pietras

- Dlaczego, zdaniem księdza, film o Harrym Potterze został uznany za niewłaściwy dla młodzieży?

- Czytałem jeden tom tej powieści. Podobała mi się. Przecież to jest opowieść o chłopcu sierocie sponiewieranym przez otoczenie, które w dodatku gardzi wartościami dla niego ważnymi. Filmu nie widziałem, ale rozmawiałem o nim z bardzo pobożnymi osobami, które mają dzieci i uważają ten film za dobry.

- Pojawiły się zarzuty, że film szerzy okultyzm i czary.

- Jest to baśń, którą można porównać z "Akademią pana Kleksa", "Mary Poppins", tyle tylko, że współczesna. Na temat okultyzmu i czarów powinni rozmawiać z dziećmi nauczyciele i rodzice. Zwłaszcza ważna jest rola rodziców, bo to oni mają pomóc dzieciom odróżnić, w co należy wierzyć, a w co nie. Poza tym dzieci właściwie wychowane dają sobie z tym doskonale radę. Dodatkowo rozbawił mnie fakt, że średnia wieku na nocnym seansie filmu o Harrym Potterze wahała się w pobliżu 31, 32 lat.

- Czy można powiedzieć, że Harry Potter nie zaszkodzi dzieciom?

- Ja już z natury taki jestem, że w każdym złym człowieku, złej sytuacji i w tak zwanej złej książce umiem znależć dobro. Harry Potter dzięki czarom staje się kimś ważnym, zmienia świat na lepszy. Książka i film o nim pozwalają czytelnikowi - jak każda baśń - oderwać się od nie zawsze dobrej codzienności. Nie czepiajmy się szczegółów. Ci, którzy mówią, że nie jest to film dla wierzących, chcą odebrać ludziom radość.

- W jednym z gdańskich gimnazjów uczniowie idą na ten film z całą klasą, ale każdy musi przynieść pisemną zgodę od rodziców.

- Rodzice nie powinni się zgodzić na takie obyczaje. Dziwię się dyrekcji, że na to pozwala. Postanowiłem się wybrać na ten film.
Głos Wybrzeża

Opinie (54)

  • Dobry czy zły ?

    Myślę, że zarówno film jak i książka są świetne i nigdy nie będą zagrożeniem dla naszych pociech. Ja mam małe dzieci (6 i 4) kupuję dużo różnych bajek stosownie do wieku dzieci, tam dopiero daje się dzieciom duzo zła np. czerwony kapturek- wilk zjada babcię, Jaś i Małgosia- straszna jędza zamyka Jasia w komórce i go tuczy aby potem zjeść itp. Harry Potter to przygoda samotnego chłopca, któremu umarli rodzice a on przeżył i ma siłę aby wyplenić zło.To przesłanie tej książki. Czy to nie wystarczy?

    • 0 0

  • ten film jest ok

    • 0 0

  • coś się wam wszystkim nieźle pokręciło......

    Harry Potter to jedna z najlepszych książek i filmów jakie istieją!! nie mogę zrozumieć tych wszystkich kretynów którzy uważają że jest ona nieodpowiednia!! zgoda, nie każdemu musi się podobać ale nie znaczy to że jest ona nieodpowiednia!! to po prostu śmieszne że ludzie w tych czasach są po prostu niekompetentni... na filmy w których wciąż wszyscy się tłuką i mordują BEZ powodów nie zwracają uwagi , natomiast do wspaniałych i wruszających opowieści, w których walka ze złem ma sens, a przedstawione w nich jest to co jest najbardzoej wartościowe a mianowicie-przyjaźń, nie narzekają. W Harrym Potterze ludzie czepiają się magii ale co w niej jest złego???No cóż...widze że nic nie można porzadzić na niektórych bezwartościowych i pustych mugoli...

    • 0 0

  • dla ks Kownackiego opinia Benedykta XVI:)

    Papież ostro krytykuje książki o Harrym Potterze
    PAP, JP / 2005-07-14 11:14:00

    Benedykt XVI jeszcze jako prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary był zagorzałym przeciwnikiem książek o Harrym Potterze.

    Poinformował o tym w czwartek włoski dziennik "La Repubblica", pisząc o liście, jaki przed dwoma laty kardynał Joseph Ratzinger wystosował do niemieckiej uczonej, autorki rozprawy na temat niebezpieczeństw, kryjących się jej zdaniem w książkach Joanne K. Rowling.

    Rzymska gazeta ujawniła list na dobę przed światową premierą anglojęzycznej wersji "Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi" - przedostatniego, szóstego tomu przygód młodego czarodzieja.

    "To dobrze, że pani oświeci ludzi na temat Harry'ego Pottera, gdyż mamy do czynienia z podstępnym omotaniem, które nieświadomie i głęboko wypacza chrześcijaństwo w duszy, zanim się ono na dobre rozwinie" - napisał kardynał Ratzinger w liście do niemieckiej badaczki literatury Gabriele Kuby, która przysłała mu swój tom zatytułowany "Harry Potter - dobry czy zły?". Kuby wyraziła w nim opinię, że książki Rowling nie są beztroską rozrywką, ale groźną lekturą, zatruwającą dusze młodych czytelników i zacierającą granice między dobrem a złem.

    Kardynał Ratzinger - jak relacjonuje "La Repubblica" - z entuzjazmem odniósł się do krytycznej rozprawy Gabriele Kuby, podkreślając: "Z przyjemnością zezwalam na ujawnienie mojej opinii na temat Harry'ego Pottera". Zasugerował także, by kopię swej "antypotterowskiej" książki autorka wysłała do Papieskiej Rady Kultury.

    W ten sposób, zauważył watykanista rzymskiej gazety Marco Politi, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary chciał za wszelką cenę zdementować krążące przed kilkoma laty pogłoski, według których przygody małego czarodzieja spodobały się Janowi Pawłowi II.


    Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane