• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Henryk Talaśka nie jest już wiceprezesem LWSM Morena

piw
25 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Afera dotycząca spółdzielni wybuchła 15 stycznia. Jak się okazuje, prokuratura już wcześniej badała jednak szereg spraw związanych z działalnością LWSM Morena. Afera dotycząca spółdzielni wybuchła 15 stycznia. Jak się okazuje, prokuratura już wcześniej badała jednak szereg spraw związanych z działalnością LWSM Morena.

Henryk Talaśka nie jest już członkiem zarządu spółdzielni LWSM Morena - wynika z oświadczenia zamieszczonego na stronie spółdzielni. To on miał być odpowiedzialny za badane aktualnie przez prokuraturę nieprawidłowości, w tym dewastowanie klatek schodowych w celu wyłudzenia odszkodowania.



Czy rezygnacja wiceprezesa wystarczy, aby oczyścić atmosferę w spółdzielni?

O sprawie zrobiło się głośno w połowie stycznia, gdy obszerny reportaż na temat spółdzielni opublikował Onet. Powstał on m.in. na podstawie nagrań z wypowiedziami wiceprezesa Henryka Talaśki zarejestrowanymi przez jednego z pracowników spółdzielni.

Na jednym z nagrań słychać, jak wiceprezes zleca dewastację klatki schodowej przy ul. Kruczkowskiego 19 C. Cel? Uzyskanie odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej, w której spółdzielnia była ubezpieczona na 200 tys. zł. Wskazuje konkretną klatkę, bo ta i tak była już przewidziana do remontu. Odszkodowanie ma jednak zwiększyć kwotę, jaką będzie można wydać na prace remontowe.

Czytaj więcej o nieprawidłowościach w spółdzielni



Zlecenia na takie prace trafiały do konkretnej firmy - White Sands z Gdyni. Nie było w tym przypadku. Henryk Talaśka był wówczas członkiem jej rady nadzorczej. Z kolei córka prezesa White Sands, z zawodu notariusz, obsługiwała także LWSM Morena.

Inna z nagranych rozmów dotyczy azbestu znajdującego się pod elewacją budynku, w którym mieści się przedszkole na Morenie. Choć już wcześniej usunięto go z wnętrza obiektu, okazuje się, że ten rakotwórczy materiał znajduje się wciąż na zewnątrz budynku. Nakazuje zakryć go dodatkową warstwą elewacji - blachą falistą.

Kolejna przedstawiona w reportażu sprawa dotyczy wyborów rady nadzorczej LWSM Morena, które odbyły się 13 kwietnia 2019 r. W wyborach uczestniczyło niewielu mieszkańców, za to wielu pełnomocników. Z rozmowy między wiceprezesem spółdzielni a jego pracownikiem wynika, że byli to wynajęci za 150 zł studenci, którzy dysponowali fikcyjnymi pełnomocnictwami.

Wiceprezes składa rezygnację, będzie audyt



Oświadczenie spółdzielni. Oświadczenie spółdzielni.
W poniedziałek na stronie spółdzielni pojawiło się oświadczenie, z którego wynika, że Henryk Talaśka złożył w niedzielę rezygnację i została ona przyjęta przez cały zarząd.

W oświadczeniu czytamy także, że władze spółdzielni zdecydowały się na przeprowadzenie wewnętrznego audytu. Będzie on niezależny od śledztwa prowadzonego przez prokuraturę.

- Zarząd i rada nadzorcza wyrażają gotowość do współpracy z odpowiednimi organami w sprawie prowadzonych czynności. Organom spółdzielni zależy na dogłębnym wyjaśnieniu wszelkich wątpliwości i zastrzeżeń - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Mariusza Bykowskiego, prezesa zarządu spółdzielni oraz Lechona Całunia, przewodniczącego rady nadzorczej.

Prokuratura prowadzi śledztwo



Wszystkie opisane zdarzenia miały miejsce w okresie od lipca 2018 do maja 2019 r. Przypomnijmy, że w maju 2019 r. doszło do podpalenia windy w jednej z klatek bloku przy ul. Bulońskiej 6, także będącego własnością LWSM Morena.

W październiku 2019 r. były pracownik spółdzielni, który nagrywał wiceprezesa, poinformował o tym fakcie prokuraturę w oficjalnym piśmie. Do prokuratorów już wcześniej zresztą trafiały sprawy związane z fikcyjnymi pełnomocnictwami podczas różnych walnych zgromadzeń członków spółdzielni LWSM Morena. W listopadzie 2020 r. okazało się, że wszystkie sprawy zostały połączone w jedną, którą prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

- Śledztwo dotyczy między innymi działania na szkodę spółdzielni poprzez nadużycie uprawnień przez członków jej zarządu i Rady Nadzorczej, w tym poprzez zawyżanie kosztów prac remontowych, przekazywanie w najem i zbywanie nieruchomości pozostających w zasobach spółdzielni bez przeprowadzania postępowania przetargowego, zawieranie niekorzystnych umów dzierżawy, posługiwanie się podrobionymi dokumentami - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
piw

Miejsca

Opinie (154) ponad 20 zablokowanych

  • Lepszy cwaniaczek z mentalnością men.ela

    MartTrans nie był jedynym w czasie jego obecności w Ruchu. Także i Dawindizak miał swoje miejsce.
    Warto prześledzić i ten czas jego cwaniackiej przeszłości.
    Trybunał ludowy, rodem z rewolucji francuskiej to była by najlepsza i prokuratura i sąd, w jednym. Inaczej ten kiepskiej prowiniencji cwaniak zostanie ocalony przez system perelowski, w którym aż się roi od jego kolesi

    • 2 0

  • Coz to jest ?

    Coz to jest przy przekretach bylego prezesa spoldzielni Ujescisko, w ktorej mieszkal pan wiceprezes Moreny.

    • 0 0

  • Bartek

    A co z Bartłomnniejemm Ge..m??

    • 0 0

  • zarząd

    cały zarząd do wyrzucenia. wiedzieli co się dzieje

    • 0 0

  • Sprzątanie stajni Augiasza. Wilk i Owieczki?

    Zarząd i Rafa Nadzorcza. Możliwe rozliczenie z artykułu, bez odszkodowań.Prokuratura prześwietli i rozliczy.Jest bardzo dużo nagrań,są skargi i świadkowie,artykuły prasowe,ustalenia dziennikarskie..Nie jest możliwe,aby wiceprezes "kręcił lody" a niewinne Owieczki nic nie wiedziały. " Prokuratura przyjrzy się przetargom,zamówieniom,umowom,zbywaniu nieruchomości,działek także obsłudze prawnej i firmom ochroniarskim.Ciekawe wyniki mogą być w księgowości.

    • 0 0

  • Najwyższy czas, bo po 2016r do zarządów dostali się aferzyści, chcący ukryć się przed sprawiedliwością. Udają, że wszelkich przepisów i innych aktów prawnych to właściciele i lokatorzy nie znają i jeszcze bezczelnie zarząd s-ni im to wmawia. Swoją drogą gdzie to ten prezes nabył doświadczenia w działaniu dewastacji i wyłudzenia odszkodowania? Ten fakt należałoby sprawdzić z przeszłości.

    • 0 0

  • Mała Sycylia

    "władze spółdzielni zdecydowały się na przeprowadzenie wewnętrznego audytu."
    Złodziej krzyczy: łapać złodzieja.

    • 0 0

  • Mafijna prowokacja

    Rozgrywki o władzę w Spółdzielni toczą się od początku jej istnienia.Obecnie nabrały dodatkowego gangstersko -politycznego wymiaru.Główny inspirator prowokacji - firma "Maximus", stojąca na krawędzi bankructwa chce zminimalizować straty związane z remontem wynajmowanego budynku a w dalszej kolejności przejąć majątek Spółdzielni przez podstawionych figurantów.Wspomaga ich występujący w podwójnej roli (adwokata i posła) pan K.P. chcący wykazać istnienie tzw. układu gdańskiego przez który sromotnie przegrał wybory.A gdzie tutaj interesy spółdzielców?

    • 0 0

  • SM Suchanino następna?

    Mieszkańcy mają już dość.
    https://smosgda.pl/spotkanie-11-maja-2023-godz-1730/

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane