- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Herb Gdańska budzi emocje, ale ma się zmienić
Kwietne lwy już stoją. Efekt można już ocenić.
Herb na Targu Drzewnym ma cieszyć oko i napawać dumą gdańszczan, zwłaszcza, że to dla nich - z okazji IV Światowego Zjazdu Gdańszczan - został zamówiony. Tymczasem kwiatowa konstrukcja bardziej niż symbol miasta przypomina... no właśnie, co?
Zobacz jak wyglądała rzeźba przed zasadzeniem kwiatów.
- To chyba potwory z morskich wodorostów. Wygląda na to, że sinice zamiast w morzu zakwitły w tym roku w centrum Gdańska - mówi pani Małgorzata z Gdańska.
Rzeczywiście, zamiast dostojnych zwierząt mamy potwory morskie, które trzymają między sobą bliżej nieokreślony przedmiot (przypominający autorce tego tekstu nadpsuty kawałek mięsa).
Czy o taki efekt chodziło?
- Nie, docelowo herb nie będzie tak wyglądać - zapewnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ w Gdańsku. - Rośliny potrzebują do czterech tygodni, by się ukorzenić i nabrać sił. Dopiero wówczas zostaną przycięte i uformowane. Weźmy też pod uwagę też to, że rośliny były sadzone w ekstremalnych warunkach podczas upałów. Musimy im dać czas, by doszły do siebie.
ZDiZ przyznaje jednak, że firma, u której zamówiono rzeźbę nie przygotowała wcześniej żadnej wizualizacji.
- To pierwszy herb Gdańska, który robiła ta firma. Poza tym żadna wizualizacja nie odda rzeczywistości, to w końcu żywy materiał rośliny - przekonuje Katarzyna Kaczmarek. - Herb jest podlewany dwa razy dziennie i pilnowany przez naszych zieleniarzy, którzy już wzięli go pod swoją opiekę i sami zdecydują, kiedy będzie można ingerować w rzeźbę.
O to, czy nowa rzeźba upiększa czy szpeci miasto zapytaliśmy gdańskiego urzędnika odpowiedzialnego za estetykę w mieście.
- Uważam, że zagospodarowanie przestrzeni miejskiej w kwestii zarówno małej architektury jak i zieleni musi być przemyślane i wykonane profesjonalne - mówi Michał Szymański z referatu estetyzacji Urzędu Miasta Gdańska.
- To rośliny, trzeba dać im czas - mówi z kolei pani Karolina z Gdańska. - Wierzę, że za kilka tygodni herb będzie wyglądać lepiej. Szkoda tylko, że rzeźbę na IV Światowy Zjazd Gdańszczan miasto zamówiło tak późno.
Koszt wykonania zielonego herbu to około 25 tys. zł. Pokryła go w całości Fundacja Gdańska ze środków pochodzących od sponsorów Światowego Zjazdu Gdańszczan.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (127) 2 zablokowane
-
2014-07-18 19:46
To są lwy na miarę na naszych czasów!
Ty wiesz, co my robimy tym lwem? My otwieramy oczy niedowiarkom! :))))))))
- 8 0
-
2014-07-18 19:51
A ja tu wyraźnie widzę
zawodników Lechii naszej kochanej w młynie.
- 2 0
-
2014-07-18 19:54
to jest miś MIŚ, Miś na mierę naszych możliwości
https://www.youtube.com/watch?v=uPZj1p_smCA
- 7 0
-
2014-07-18 19:58
Ankieta - Herb Gdańska przypomina co?
kotwicę wraku z II Wojny Światowej
- 2 0
-
2014-07-18 20:12
Dobre!
Po zamknięciu japońskiej wytwórni filmowej Tōhō przepadło wiele ze zgromadzonych w tamtejszych magazynach rekwizytów. Cieszę się, że przynajmniej te z filmu "Godzilla kontra Hedora" szczęśliwie odnalazły się w Gdańsku.
- 8 0
-
2014-07-18 20:23
25tyś.
Tyle kasy za badziew a dzieci nie mają co jeść!!! Polityka szkoda słów!!!
- 6 2
-
2014-07-18 20:29
nie znacie się - to są lwy morskie ogloniałe
za kilka tygodni wyrosną na nich pąkle a może i nawet koralowce
- 3 0
-
2014-07-18 20:30
ten z lewej nawet przypomina psiaka rasy puli :))
- 0 0
-
2014-07-18 20:36
masakra
znowu nasza kasa poszla w bloto (a raczej w krzaczory), ciekawe czy budyniowi sie podoba,za te pieniadze mozna bylo posadzic rozkwitniete kwiatki a po dwóch trzech tygodniach przesadzic na nowe. zreszta nikt mi nie powie ze zabraklo czasu albo cos ze kwiatki jeszcze nie rozkwitly,pitoly,,budyn spi.....
- 1 0
-
2014-07-18 21:35
"Koszt wykonania zielonego herbu to około 25 tys. zł. Pokryła go w całości Fundacja Gdańska ze środków pochodzących od
Czyli głównie Urząd Miasta i spółki miejskie, a więc tak naprawdę my, z przymusowo zabranych nam podatków.
Po co zatem ta zawoalowana konstrukcja, że niby-fundacja, że jej dali jacyś sponsorzy?... Po co takie kluczenie?- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.