• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hipermarketom na rękę?

TN
30 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Nierówne traktowanie inwestorów i korupcję w białych rękawiczkach zarzucają radni opozycji władzom Gdyni. Kwestia dotyczy przede wszystkim tajemniczych, w ocenie niektórych radnych, zamian gruntów.

- Zaskoczyła nas uchwała Rady Miasta (na poprzedniej sesji) wprowadzająca nowy plan zagospodarowania przestrzennego na terenie, gdzie zlokalizowany jest m.in. hipermarket Geant - mówi Mariusz Roman, radny PiS. - Chcieliśmy się dowiedzieć na jakiej podstawie wydano pozwolenie na budowę, skoro plan przyjmowany jest dopiero teraz.

Odpowiedź prezydenta Gdyni na złożoną interpelację nie usatysfakcjonowała radnych. Ich zdaniem są w niej same ogólniki.

- Wszystko trzeba jeszcze uściślić, ale wiele wskazuje na to, że część działek na której stanął hipermarket, nie miała w obowiązującym planie przeznaczenia pod obiekty handlowo-usługowe, czyli postąpiono wbrew prawu - mówi Mariusz Roman. - W dodatku obecnie wykonywany plan zagospodarowania przestrzennego będzie wykonywany na koszt gdynian, a przy takich inwestycjach regułą jest, że płaci hipermarket.

Przygotowana jest już kolejna interpelacja w tej sprawie. Wiele wątpliwości radnych PiS budzą też ciągłe wymiany gruntów z hipermarketem (m.in. pod budowę Drogi Różowej). W tej kwestii jeszcze bardziej dosadna jest ocena przedstawiciela Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

- Wymiany gruntów między miastem i spółką Domy Towarowe Casino od początku prowadzone są z premedytacją w celu uzyskania korzyści przez spółkę - mówi Jarosław Duszewski, radny SLD. - Spółka wiedziała dokładnie, gdzie będzie przebiegała Droga Różowa, jakie grunty kupować. Miasto zamiast stosować wszystkie przepisy umożliwiające budowę dróg, w tym wywłaszczenie, idzie jej na rękę. Oddaje najlepsze grunty, które powinno w nieograniczonym przetargu spróbować sprzedać, uzyskując - jak podejrzewam - niebagatelne kwoty. W tym mieście są firmy, które mogą uzyskać wszystko co chcą. To co dzieje się w Gdyni, potwierdza, że istnieje korupcja w białych rekawiczkach.

Zdaniem władz miasta, zamiany gruntów są korzystne, a wszystko służy uporządkowaniu sytuacji.

- Przejmujemy hektar gruntu w zamian za działki o powierzchni niespełna trzech tysięcy metrów kwadratowych - mówi Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. - To nie tylko oddanie przez miasto gruntów, ale przede wszystkim uzyskanie terenów, na których miasto wcześniej otrzymało zgodę na realizację drogi. Nowy plan zagospodarowania przestrzennego uporządkuje sprawy planistyczne i urbanistyczne. Nam to umożliwi przeprowadzenie określonych procesów inwestycyjnych. Gdybyśmy umawiali się z inwestorem na rozpoczęcie procesów inwestycyjnych na jego gruncie (a z takiej procedury często korzystamy), a potem stwarzali problemy z rozliczeniem się z tych gruntów, dalibyśmy sygnał ostrzegawczy, że miasto najpierw musi wykupić wszystkie grunty na których chce coś realizować, a dopiero potem np. przeprowadzać uzbrojenie terenu. Tymczasem inwestycje drogowe nie mogą czekać w nieskończoność.

Rada Miasta głosami rządzącej "Samorządności" przyjęła uchwałę o zamianie gruntów.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (97) 1 zablokowana

  • citymanie

    Wyjaśnij mi proszę, dlaczego zawsze kładziesz taki nacisk, na fakt, iż gdyński Geant został zbudowany z blachy?
    A gdański, przepraszam, że zapytam z czego niby jest? Z gumy?
    To, że gdyński jest prawie w centrum miasta dla wielu ludzi to zaleta (dla mnie też) - niezmotoryzowani klienci gdyńskiego nie muszą telepać się zatłoczonym autobusem, przez niemal nieprzepustową ulicę, tylko mogą sobie - często na piechotkę (a i do kolejki niedaleko) wyskoczyć.
    Oczywiście obiekt ten nie jest może Luwrem, ale zbudowany jest estetycznie i większości ludzi nie razi bardziej niż podobna budowla w Gdańsku tuż przy Parku Krajobrazowym.

    • 0 0

  • Cityman nie czyta prasy, Dolina Radości to też "świeżynka"

    Ponieważ 4 lata temu nie załatwiono problemu z nią - nadal jest łakomym kąskiem dla biznesmanów (kto komu i za ile). Wmieszani w to są Vipy - stąd tak mało o tym się mówi i pisze w prasie. A plany zagospodarowania zachodniej części Oliwy (graniczącej z parkiem krajobrazowym), tzw. "starej" Oliwy zostały zaskarżone do NSA - podał tak DB.

    • 0 0

  • kto jak kto - ale tow. Duszewski jest tak niewiarygodny...

    ...ze nie powinien sie ani wypowiadac na takie tematy, ani nie powinien go zaden szmatlawiec cytowac...

    Jarus: nie przynos zonie wstydu - idz sobie lepiej na piwo

    • 0 0

  • Kurylczyk a lewicowe Stowarzyszenie Czerwonej Róży

    Wojewoda Jan Ryszard Kurylczyk chce oddać spichlerz nad Motławą formalnie studentom, ale naprawdę lewicowemu Stowarzyszeniu Czerwonej Róży. Zaskoczył jednak: firmę, która w spichlerzu działa, oraz prezydenta Gdańska, który musi wydać zgodę na oddanie budynku.

    • 0 0

  • jezeli chodzi o gdynskiego geanta
    owszem gdanski tez jest blaszany
    auchan jest jeszcze bardziej okropny ale one leza przy obwodnicy na nieuzytkach
    powtarzam jeszcze raz parterowych blaszakow nie buduje sie w takich miejscach
    z tego co wiem w dolinie radosci miasto chcialo zlikwidowac ogrodki dzialkowe i stworzyc ogolnodostepne miejsce rekreacji i oni wlasnie podniesli krzyk i stworzyli historyjki o biznesmanach czatujacych na grunt gdyz zawsze znajdzie sie ktos kto w takie opowiesci uwierzy
    i jeszcze jedno gdyby ta dolina znajdowala sie na terenie administracyjnym gminy gdynia juz by byla zabudowana gdynskimi blokami jednorodzinnymi

    • 0 0

  • cityman

    tam gdzie stoi gdyński "Żan" też były nieużytki, nie ma zabudowy, więc myślę, że "parterowość" aż tak nie razi

    • 0 0

  • Cityman,

    a jak ci się podoba Gildia w samym centrum Gdańska? Koszmarek jak ch....., a stoi. Mają z czasem zagospodarować tę część "na serio", wyobrażam sobie larum kupców.

    • 0 0

  • gdynski geant geogaficznie lezy w srodmiesciu
    przeciez kilkaset metrow dalej jest swietojanska
    gildia jest okropna ale jest obiektem tymczasowym
    pisalem juz zreszta kiedys o tym
    na tym terenie firma ING Real estate zbuduje wielofunkcyjne centrum

    • 0 0

  • baju

    Wykropkowanie nie zmniejsza wcale stopnia wulgarności danego słowa, a wydawało mi się, że przyklasnełaś mojej propozycji używania wyłącznie cenzuralnego języka :(

    cityman, ze Świętojańskiej Żana nie widać, jest schowany za nasypem kolejowym i krzakami, nie wiem, czy byłeś kiedyś w tej okolicy, bo wydajesz mi się (za przeproszeniem i z całym szacunkiem) przewrażliwiony estetycznie.
    Nie mówię, że to źle, ale wydaje mi się, że w Trójmieście (i w samej Gdyni) jest pełno miejsc dużo mniej estetycznych.
    Powiem więcej - jednym z takich miejsc były właśnie te chaszcze, na których miejscu stoi teraz Żan. Uwierz mi, że teraz jest o niebo lepiej i ładniej.

    • 0 0

  • Perski,

    no faktycznie, wypsło mi się, za co bardzo przepraszam. To nie było w odniesieniu do żadnej osoby, więc może mi darujecie....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane