- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (257 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (106 opinii)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Hipodrom dla Stonesów?
Sprawa jest bardzo tajemnicza. Według nieoficjalnych informacji przedstawiciele sławnych Stonesów gościli kilka dni temu w Bałtyckiej Agencji Artystycznej w Sopocie. Chcieli zorientować się czy w Trójmieście są miejsca, w których zespół mógłby zagrać.
Pracownicy BART-u mieli im zaprezentować dwa obiekty: Stocznię Gdańską i sopocki Hipodrom. Oba obiekty sprawdziły się już jako miejsca masowych imprez. W Stoczni Gdańskiej odbył się w sierpniu koncert Jeana-Michela Jarre'a a na hipodromie mszę odprawił w 1999 roku papież Jan Paweł II. Problem jednak w tym, że nikt nie chce potwierdzić tej informacji.
- Niczego w tej sprawie komentować nie będę - mówi dyrektor BART-u Eugeniusz Terlecki. - Ten koncert to jeszcze nic pewnego.
Ostrożność dyrektora jest uzasadniona. Nie chce on zapewne "spalić" całej sprawy. Organizatorzy koncertu Rolling Stones jeszcze bowiem nie zdecydowali ostatecznie gdzie miałby się on odbyć. Największą konkurencją dla Trójmiasta jest Stadion Śląski w Chorzowie zwłaszcza, że właśnie tam odbył się siedem lat temu ich jedyny jak dotąd koncert w Polsce po roku 1989.
Koncert Stonesów ma się odbyć 17 czerwca przyszłego roku. Miałby promować ich najnowszą produkcję: album "The Bigger Bang", który ukazał się na rynku we wrześniu. Światowa trasa koncertowa wystartowała 21 sierpnia i obejmuje swym zasięgiem Amerykę Północną i Południową, Japonię i Europę.
Rolling Stones to jeden z największych zespołów rockowych w historii. Grupa powstała 45 lat temu w podlondyńskim mieście Dartford po przypadkowym spotkaniu w podmiejskim pociągu Micka Jaggera oraz Keitha Richardsa. Pierwszy singiel ukazał się trzy lata później. Swoją sławę Stonesi budowali w opozycji do Beatlesów. W przeciwieństwie do nich starali się grać ostrzej i agresywniej. Od samego początku towarzyszyła im też opinia niegrzecznych chłopców. Piosenki Stonesów z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zalicza się obecnie do klasyki rocka.
Kiedy wydawało się, że historia Rolling Stones dobiegła końca niespodziewanie zespół powrócił na scenę. Ich wielkie trasy koncertowe przyciągają dzisiaj dziesiątki tysięcy fanów. Przełożyło się to na sukces komercyjny. W 1999 roku Stonesi jako pierwsi w historii muzyki osiągnęli zysk netto w wysokości ponad 100 mln dolarów rocznie ze sprzedaży płyt, pamiątek i koncertów. Jagger został przez królową brytyjską obdarzony tytułem szlacheckim.
|
Opinie (67)
-
2005-11-07 12:08
dodo
a ty wygladasz jak wymarłe ptaszysko , taki masz nik ehhehehehe
- 0 0
-
2005-11-07 12:10
Bolo i inni
Co tam Stonesi. Piasku !!!! Przyjeżdżaj !!! Hipodrom czeka. Weź swą ekipę z 30 TIRami, sprzętem nagłaśniającym i przyjeżdżaj. Damy taki show ze sztucznymi ogniami, że Sydney 2000 się chowa. Niech władze Trójmiasta zaczną myśleć o logistyce i objazdach. Samochody zostawiamy już na obwodnicy. Specjalne autobusy whadłowe dowożą ludzi na hipodrom. Żegluga Gdańska uruchamia dodatkowe rejsy, aby przewieźć gości ze Skandynawii na molo. Cóż mieszkańcy trochę się pomęczą, ale warto dla takiej gwiazdy.
- 0 0
-
2005-11-07 12:13
Stocznia? hmm... tratowany w tłumie to nic (jak pisał ktoś poprzednio) ale te tumanu kurzu!!! na hipodromie przynajmniej trawka rośnie. I przynajmniej wydaje się pomieścić więcej ludzi niż stocznia.
- 0 0
-
2005-11-07 12:14
dobra, widze... za dużo przynajmniej i u zamiast y
- 0 0
-
2005-11-07 12:37
Ludzie drodzy!
Czy wam cóś się nie pomyliło?
Koncert w stoczni miał szczególne znaczenie!
Nie chodziło o show dla miliona ludzi, ale o pewną symbolikę miejsca. I myślę, że to w dużym stopniu się udało.
Zstrzeżenia można było mieć do organizatorów i bramkarzy nt pouczania co i czego nie wolno. A i tak widziałem pstrykające flesze i zero rekacji ochroniarzy.
Więc tylko mogę sam do siebie mieć pretensję, że aparat zostawiłem w domu.
Co do koncertu Stones'ów - nigdy nie pałałem do ich muzyki szczególną symapatią. NIech se zagrają na hipodromie jakiegoś skocznego...
Oni się już zupełnie wypalili muzycznie, więc szukają każdej okazji by skroić jeszcze trochę kasy.
Dla mnie mogą dać koncert nawet w Kartuzach.
Chętnie zobaczyłbym Watersa w Gdańsku, ale na Live 8 nie wypadł szczególnie dobrze jeżeli chodzi o wokal.
I chyba rea tzw. dobrych muzyków i zepołów definitywnie się zakończyła!- 0 0
-
2005-11-07 12:42
Jakos
sredio sie ciesze. To juz nie ten zespol co 20 lat temu. Wiek robi swoje. Bez obrazy dla fanow i muzykow ale to lekkie odgrzewanie dania.
- 0 0
-
2005-11-07 12:46
rgb
Koncert JMJ to byl najgorszy i najgorzej zorganizowany koncert jaki widzialem. To byl czysty kryminal. Gdyby tam cos sie stalo to byla by masakra. Oczywiscie nikt nie poniosl odpowiedzialnosci bo jakze by to bylo mozliwe.
- 0 0
-
2005-11-07 12:50
Gal
Dlatego jak Piasek wystąpi to dopiero będzie czas. Ci Stonesi to mogą mu najwyżej jako support towarzyszyć
- 0 0
-
2005-11-07 12:50
Gal
na koncert JMJ przyszli NORMALNI ludzie, to nie jakaś impreza w stylu owsiaka hip hopu rapu techno....
- 0 0
-
2005-11-07 12:51
Gal
Chciałem napisać czad, a nie czas.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.