• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historie z uberów, boltów i innych tanich przewoźników

Paweł
9 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Historii związanych z podróżami tanimi przewozami jest tak dużo jak kierowców, którzy świadczą takie usługi. Historii związanych z podróżami tanimi przewozami jest tak dużo jak kierowców, którzy świadczą takie usługi.

Jeden ogląda w trakcie jazdy rozgrywki krykieta na żywo, drugi pędzi 100 km/h na Słowackiego, kolejny goni za innym kierowcą tylko po to, żeby pokazać mu środkowy palec - to tylko kilka przygód naszego czytelnika z podróży tanimi przewozami po Trójmieście. Pan Paweł postanowił podzielić się z nami swoimi doświadczeniami z ostatniego roku. Poniżej prezentujemy list naszego czytelnika.



Czy utkwiła ci w pamięci, któraś z podróży tanią taksówką?

W ubiegłym tygodniu opisaliśmy bulwersującą historię naszej czytelniczki, która pod koniec grudnia zapłaciła za kurs taksówką z Gdyni do Gdańska 595 zł.

Po tym, jak sprawa zyskała ogólnopolski rozgłos, przewoźnik (nie należy do korporacji, ani też nie działa przez aplikację) przeprosił za tę sytuację i zadeklarował zwrot pieniędzy. Nie wyjaśnił jednak przekonująco, w jaki sposób rachunek na 20-kilometrowej trasie wyniósł prawie 600 zł.

Oba artykuły na ten temat czytane były prawie 230 tys. razy, pod nimi pojawiło się ponad 2400 komentarzy.

Ta sytuacja zainspirowała naszego czytelnika, pana Pawła, do opisania swoich przygód z - dla odmiany - najtańszymi przewoźnikami działającymi na rynku taksówek w Trójmieście. Poniżej jego obserwacje.

***


Uber i Bolt nie mają sobie równych, jeśli chodzi o ceny przejazdu, choć zdarza się, że w przypadku zastosowania mnożnika w pewnych sytuacjach, cena za podróż może być porównywalna lub nawet wyższa niż w normalnej taksówce. Tanio nie musi oznaczać źle, ale w tym wypadku dość często oznacza: ciekawie i z przygodami.

Z powyższych przewoźników korzystam regularnie, choć czasami zastanawiam się, czy warto ryzykować... życiem.

Czytaj także: Z 4 promilami wsiadł za kierownicę. Obywatelskie zatrzymanie w centrum Gdańska

100 km/h na Słowackiego



Mi na szczęście nigdy nic się nie stało, ale jechałem kilka miesięcy temu uberem z Wrzeszcza na Matarnię - około godz. 23. Kierowca przyjechał "sportową" dacią logan i gdy tylko wsiadłem z moją dziewczyną do środka, zaczął się rajd. Niby lubię szybką jazdę, ale staram się nie przenosić mojej pasji na publiczne drogi. Ten kierowca miał jednak inny zwyczaj. Niejednokrotnie czytałem o tym, że przed śrutowaniem jezdni na Słowackiego, ktoś wypadł z zakrętu przy prędkości 80 km/h. Nasz kierowca chyba nie czytał tych artykułów i postanowił ekspresowo dowieźć nas do domu, z prędkością 100 km/h na leśnym odcinku Słowackiego. Kiedy zapytałem go na koniec, dlaczego tak szybko jechał, odpowiedział, że "szybko, ale bezpiecznie". Nie wiedziałem co mam powiedzieć...

Krykiet na żywo



Innym razem jechałem boltem z kierowcą z Indii. Hindusi uwielbiają krykieta, o czym dowiedziałem się na trasie z Sopotu do Gdańska. Kierowca nie zamienił ze mną nawet słowa, ale bacznie i co ważne - na żywo - obserwował na YouTube rozgrywki jego - jak mniemam - ulubionej drużyny. Co więcej, na wspomnianej trasie musieliśmy się nawet zatrzymać na chwilę, bo drużyna walczyła o ważny punkt. Kiedy punkt udało się zdobyć pojechaliśmy dalej.

Na szczęście nie spieszyło mi się zbytnio, ale z taką sytuacją nigdy nie spotkałem się w "normalnej" taksówce.

Gonił za innym kierowcą, tylko po to, żeby pokazać mu środkowy palec



Kolejna sytuacja miała miejsce nie gdzie indziej jak w uberze. Kierowca - obywatel Ukrainy - bardzo się zdenerwował, kiedy inny kierowca zajechał mu drogę. I na tym moglibyśmy zakończyć, ale nie - nasz kierowca postanowił gonić między samochodami (ze mną na pokładzie), tylko po to, żeby zrównać się ze wspomnianym kierowcą na światłach i pokazać mu środkowy palec.

Jestem przeciwnikiem agresji na drodze, dlatego każdą sytuację, jak chamskie hamowanie, wyzwiska i gesty werbalne i niewerbalne - potępiam. Wystawiłem kierowcy jedną gwiazdkę, ale co to zmieni.

Jamajczyk w rytmach reggae



Ostatnią historią, która utknęła mi w pamięci była podróż z obywatelem Jamajki. Jechaliśmy z Brzeźna do centrum Gdańska. Pamiętam, że po wejściu do samochodu poczułem woń marihuany, ale nie byłem w stanie stwierdzić czy kierowca wypalił jointa przed jazdą, czy może palił tak dużo, że po prostu w aucie wyczuwalny był zapach zielska.

Nie miałem zarzutów co do stylu jazdy, nawet chwile porozmawialiśmy i stąd wiem, że pochodzi z Jamajki. Do centrum dojechaliśmy sprawnie słuchając Boba Marleya. To tyle.

Tak więc podróżując tanimi przewozami, utknęło mi w głowie kilka historii. Niektóre były śmieszne inne - nie bardzo. Mimo wszystko chciałbym, żeby przewozy uberami czy boltami, zachowały standardy taksówkarskie przy niskich cenach.

Jeśli również zapadły wam w pamięć jakieś historie związane z tanimi przewozami, podzielcie się nimi w komentarzach.
Paweł

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (353) ponad 10 zablokowanych

  • Dajcie numer do Jamajczyka :) (2)

    • 68 1

    • (1)

      Przecież to jakaś ściema z tym Jamajczykiem, podobnie jak w większości tych tekstów "nadesłanych przez czytelników".

      • 35 2

      • Dokładnie. Ja jechałem z ninja. Raz się zatrzymał i rzucał gwiazdkami w przechodniów

        • 23 0

  • (6)

    Taksówkarze takimi akcjami, jak wymuszanie 600zl za kurs wręcz prosili się o powstanie konkurencji. Konkurencji na zdrowych ale też nie równie bandyckich zasadach. Szkoda tylko, że konkurencja to patologia w drugą stronę(pijany Gruzin w aucie bez przeglądu, jeżdżący po 12 godzin dziennie)... Zastanawia mnie też fenomen tego, że korzystający z d*pera się na to lansują, co najmniej jakby odkryli Amerykę i wygrali życie. Kto z nas nie słyszał przechwałek o tym, że ktoś jechał na stocznie d*perem... Porażka

    • 22 35

    • oho (3)

      kogoś boli uczciwa konkurencja, bo juz nie da sie rypac kazdego na przekrecony taksometr

      • 10 3

      • (1)

        To już każdy krytycyzm w stronę d*pera jest odbierany jako ból tyłka taksiarza? Czy ja napisałem to jako taksiarz? Upośledzony jesteś?

        • 2 7

        • nie ważne jako kto napisałeś, ważne że jesteś cymbałem!

          • 1 0

      • Chyba nie jeździsz taksówkami, która korpo toleruje to o czym piszesz?

        • 0 0

    • Przewozy

      A gdzie tam na paragonie jest napisane że to taxi. Na paragonie taxi powinno być taksówka osobowa nr. nip. regon.

      • 3 1

    • Bzdura

      Nie zrobisz kursu autem bez przegląu. W aplikacji musi być dodany dowód rejestracyjny z ważnym przeglądem. Jak widzisz inny numer rejestracyjny niż pokazuje aplikacja to nie wsiadasz.

      • 6 0

  • Musiałem z korzystac z taksówki wiec zaczełem szukac informacji,zainstalowałem ubera,wyliczył cene 35zł (9)

    w kalkulatorze UM Gdańsk jest kalkulator najtańszej taksówki ceny nie zawsze aktualne ale zawsze mozesz sprawdzic aktualne na stronie firmy.Na AS Gdańsk wyliczyłem 38 zł zaplaciłem za firmowa taksówke wielka wygodną 37 zł Na oknie był aktualny cennik taki jak na stronie !
    Ubera odinstalowałem co ciekawe zajmował w pamieci 400MB !!! Pod aplikacją są opinie urzytkowników ostatnie kilkadziesiat same negatywne głownie ze odwołują kursy przed samym przyjazdem i ze pobieraja im po 10zł mimo ze kurs sie nie odbył z winy kierowcy a reklamacje ,albo nie uznawane albo nie mozna sie doczekac odpowiedzi!! I głownie kierowcy emigrantów .

    • 26 58

    • trasa kowale-kolbudy (teraz) (4)

      u-28
      b-27
      naptun-83
      bez komentarza

      • 16 5

      • Taka sytuacja :)

        Ale "złotówy" wiedzą swoje.

        • 6 2

      • dlaczego minusujesz??

        • 0 1

      • Kłamstwo (1)

        W życiu tyle nie wyjdzie z Neptunem nawet w nocy

        • 4 3

        • sprawdzałem godzinę temu

          • 2 0

    • Poczytaj sobie opinie o as taxi...... to po pierwsze, a po drugie polecam zapoznać się z interpunkcją, że o słowniku (1)

      ortograficznym nie wspomnę.

      • 10 3

      • Dzbanie nie musze czytac bo korzystam ,a Polskiego to naucz ukrainców

        • 0 0

    • Mi tez kiedys uber nie przyjechał przez co spoznilam się na koncert. Wolę zadzwonić staromodnie po taxi bo to pewniejsze w dzisiejszych czasach.

      • 3 0

    • Panie Anonimie/Taksiarzu

      Popuściła panu linka z pokrowca typu koralik... Proszę podać cenę przejazdu przed kursem to nikt nie będzie niczemu winny. Czemu WY nie możecie iść do przodu z technologią a cały świat może?

      • 2 0

  • Ten artykuł jest napisany przez czytelnika

    Czytaj: Złotówę :)

    • 67 17

  • Haha! Taksówkarze zrzucili się na artykuł szkalujący konkurencję? (1)

    Argumentowaliscie (zwłaszcza taki profil z FB) pod artykułem o kobiecie, która wzięła taksówkę z parkingu taksówek (SIC!) i z Gdyni na Zaspę zapłaciła prawie 600 zł, że trzeba było czytać cennik, że nie ma limitów w Gdyni, że można wybrać innego przewoźnika, że jest wybór. I jest ale wam się nie podoba! Uber, Bolt czy sąsiad! Mnie statystycznie naciągnął pseudo-taksiarz z postoju taksówek (dwa razy) niż Uber (zero). Uber oglądał krykieta? Brzmi jak wyssane z palca. Wywalcie z serwisu te opowiadania science-fiction!

    • 66 18

    • doczytaj artykuł a tym jak taksiarz wziął 600 zł za kurs do końca

      miał normalne ceny, i miał licencje na
      Gdynię i Gdańsk
      w Gdyni powinna być taryfa z Gdyni w Gdańsku taryfa z Gdańska, a taksiarz po prostu na cwaniaka wbił taryfę za miejscową i kazał zapłacić za powrót do Gdyni

      • 0 0

  • to i tak lepsze (3)

    Niż kurs normalną taksówką za ponad 500zl z Gdyni do Gdanska (tak jak to zapłaciła jedna pani ostatnio)

    • 49 5

    • Ale to (1)

      Taksówka która skosiła 600 zł za 21 km to nie korporacja!!! Nigdy nie bierze się taryf które nie należą do korporacji. Ja za trasę od dworca do Chyloni zapłaciłam w okresie gorącej pandemi 44 zł! Korporacyjna wzięlaby 25 (licząc za stanie na światłach m

      Plus taryfiarze z korporacji mają obowiązek ubezpieczenia. Myślicie że Uber wam pomoże jak wam się coś stanie w trakcie jazdy?
      Nie!

      • 1 3

      • hahaha ten argument z udzielaniem pomocy jest zawsze najlepszy

        Janusze z taksowek twierdzą że najlepiej robią usta usta no i potrafią odbierać porody i dlatego ceny 3 razy wyzsze niz za ubera...

        • 4 1

    • To nie była normalna taksówka. Normalne taksówki są w korporacjach, które dbają o klientów

      • 0 1

  • podstawowe pytanie to dlaczego taksówkarze nie przejdą do Ubera (3)

    Odpowiedź jest niestety dla nich kompromitująca.w uberze nie da się kasować po kilkaset zł za przejazdy po Trójmieście.

    • 73 25

    • i ocenie pasażera

      musieliby się poddać. W korpo 90% jest ok, najgorsze szuje to ci niezrzeszeni

      • 20 3

    • Bo się nie da

      Za stawki z aplikacji prowadzić legalnej działalności gospodarczej i utrzymywać samochodu który pokonuje co najmniej 60tys. Km rocznie

      • 16 2

    • Powód - prowizja

      A czy wiesz jaką trzeba odprowadzić prowizje od ceny którą płacisz ? Odp: 30% !!! Dziękuje postoje 6h na postoju

      • 4 5

  • Lubi szybką jazdę xD (2)

    100 km/h na dolnych zakrętach Słowackiego to ez, na górnych spokojnie 140 km/h robiłem

    • 13 22

    • Tak sobie jeździj na rodzinnej Ukrainie lub po Iławie.

      • 4 5

    • To jestes najszybszym burakiem w europie wschodniej.

      Wyprzedziles nawet cebulaka.

      • 6 1

  • Wolę jechać z Jamajczykiem w rytmach reggae (2)

    niż ze spoconym taryfiarzem w 20 letniej skodzie

    • 90 14

    • ale za to w rytmach Zenka

      • 9 0

    • 20 letnia skoda to rocznik 2002 to przecież nówka jest samochód

      • 2 1

  • (1)

    Taksówkarze jeżdżą tylko gorzej i drożej.

    • 42 15

    • to zależy od taksówkarza a nie od tego gdzie i dla kogo pracuje

      w taxi w tej samej korpo pracują różni ludzie, od kulturalnych po chamów, od schludnych po brudasa, od dobrego kierowcy po takiego co chyba przepisów nie zna
      sama nie jechała Uberem ani Boltem, ale znajomi jeżdżą i chwalą, ja wole taxi z apki, każdy ma inne doświadczenia z przewoźnikami
      ważne by bezpiecznie do celu

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane